Przyszłość poznańskiego roweru miejskiego jest niepewna. Na razie jednak możemy być spokojni, 1 marca rowery wrócą na ulice Poznania, będzie też osiem nowych stacji
Operator swoje problemy tłumaczy m.in. koronawirusem i związanym z pandemią przestojem. Jak szacuje, przychody Nextbike Polska wg wstępnych sprawozdań spadły w pierwszych czterech miesiącach tego roku o 50 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2019 r.
O północy z wtorku na środę uruchomiony zostanie system rowerów miejskich w Poznaniu - informuje Zarząd Transportu Miejskiego
Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że "najpóźniej w ciągu dwóch tygodni, a raczej wcześniej" rowery miejskie zostaną ponownie dopuszczone do użytku. Zakaz został wprowadzony z początkiem kwietnia.
Według Ministerstwa Zdrowia rowery miejskie sprzyjają rozpowszechnianiu się pandemii koronawirusa, a wypożyczane w podobny sposób elektryczne hulajnogi albo skutery już nie. Brak logiki? Są dwa możliwe wyjaśnienia zakazu.
Premier zaapelował, by te miasta, które pobierają opłaty za parkowanie - w tym Poznań - przestały to robić. Wśród nowych ograniczeń jest też zakaz korzystania z rowerów miejskich. - Premier nie rozumie, na czym polega system rowerów miejskich - komentuje prezydent Jacek Jaśkowiak.
Poznań znalazł się w środku stawki rowerowego rankingu miast portalu Morizon.com. Według jego autorów jest jednym z najniebezpieczniejszych miast w Polsce, jeśli chodzi o wypadki z udziałem rowerzystów. Nadrabia za to systemem rowerów miejskich.
1 marca rusza nowy sezon Poznańskiego Roweru Miejskiego. Do dyspozycji rowerzystów będzie 111 stacji i 1207 rowerów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.