Kiedy Paweł Nijakowski zaczynał batalię o plan lekcji, jego starszy syn był w podstawówce. Dziś jest w liceum, a polska szkoła wygląda nieco inaczej.
- Jeszcze kilka lat temu zainteresowanie lekcjami religii spadało wraz z wyższą klasą. Teraz obserwujemy, że już rodzice uczniów klas 1-3 nie zapisują ich na te zajęcia - mówi dyrektorka jednej z poznańskich podstawówek. Wraz z malejącym zainteresowaniem religią w całej Polsce maleje też liczba chrztów.
W szkole w Kaliszu, gdzie doszło do prześladowania dzieci, kontrolę przeprowadziło już Kuratorium Oświaty w Poznaniu. Postępowanie, po zgłoszeniu rodziców, prowadzi policja. Bada ją też rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli przy wojewodzie wielkopolskim
Lekcje grozy w kaliskiej podstawówce. Rodzice opowiadają "Wyborczej", że zakonnica szarpała uczniów za uszy i ręce, zabraniała korzystania z toalety, groziła domem dziecka.
Przez cały wrzesień trwa w szkołach zbieranie informacji na temat uczęszczania na nieobowiązkowe lekcje religii i etyki. Poznańskie szkoły nie mają jednego wzoru takiego oświadczenia, ale niektóre zbierają podpisy na pismach potwierdzających niezapisanie dziecka na te zajęcia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.