- Ekologiczny wcale nie oznacza przyjazny środowisku - uczula Małgorzata Łuszczek, nauczycielka biologii w poznańskim II LO. I mówi, że nie ma lepszej nauki niż działanie.
- Na nasze pisma urzędnicy odpowiedzieli, że zajmą się sprawą. A potem zapadła cisza - oburza się Mikołaj Stefaniszyn ze stowarzyszenia Kogutorium. Sprawdza ono, czy zawarte w szkolnych statutach rozwiązania nie łamią praw uczniowskich.
- Przychodzą do mnie rodzice i pytają o książki z nową podstawą. A takich nie ma i nawet ministerstwo edukacji potwierdza, że książki z poprzednich lat są dobre - mówi Marta Jaśkowiak z niewielkiej poznańskiej księgarni, w której od lat można kupić tańsze, używane podręczniki.
- Nie pomagały wiatraki, otwieranie drzwi i wietrzenie. Skróciliśmy każdą lekcje z 45 minut do pół godziny - mówi Rafał Piątek, wicedyrektor V LO w Poznaniu.
Kiedy Paweł Nijakowski zaczynał batalię o plan lekcji, jego starszy syn był w podstawówce. Dziś jest w liceum, a polska szkoła wygląda nieco inaczej.
Obowiązek wchodzi w życie od 1 września. Tydzień przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego nie wiadomo, ile takich uczennic i uczniów zapisze się do poznańskich klas.
Igor Bykowski, Wielkopolski Kurator Oświaty wziął w obronę szkoły, które według maturalnych wyników miały najsłabsze wyniki. Przyznaje, że zdenerwowało go umieszczenie na liście placówek specjalnych i dla dorosłych.
W kompetencjach cyfrowych lepsze są nastolatki z Czech, Słowacji i Węgier. Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji i nauki przyznaje, że przez osiem lat nie zrobiono nic, by podnieść kompetencje cyfrowe polskich uczniów.
- Jeszcze kilka lat temu zainteresowanie lekcjami religii spadało wraz z wyższą klasą. Teraz obserwujemy, że już rodzice uczniów klas 1-3 nie zapisują ich na te zajęcia - mówi dyrektorka jednej z poznańskich podstawówek. Wraz z malejącym zainteresowaniem religią w całej Polsce maleje też liczba chrztów.
Igor z Poznania maturę zdawał z języka polskiego i angielskiego, a Michalina z Warszawy wybrała matematykę, angielski i geografię. Są jednymi z tysięcy chmurowych maturzystów, którzy pisali największą maturę w kraju.
- Naszym głównym celem jest rozwój kompetencji społecznych oraz umiejętności samodzielnego uczenia się. Chcemy rozbudzić ciekawość dzieciaków i sprawić, by nie zniknęła - mówią Adriana i Karolina, założycielki poznańskiej Ferajny.
- My nie oceniamy zasadności tych zmian, a proces ich wprowadzenia - zaznacza Anna Schmidt-Fic z Wolnej Szkoły. W raporcie aktywiści pytają m.in., dlaczego z ok. 300 opinii MEN opublikowało tylko 30.
- Takie konsultacje nie powinny nikogo dziwić, jednak rządy PiS sprawiły, że bardzo je doceniamy - mówi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent miasta.
Pomysł jest na razie eksperymentem pedagogicznym, który potrwa do 2029 roku. Nabór do klasy pierwszej? Taki sam, jak do rejonowej podstawówki.
- Do szkół płatnych idą dzieci, które chcą się uczyć. Widać to w wynikach egzaminów i konkursów. My mamy dzieci z rejonu - mówi Andrzej Karaś, dyrektor zespołu szkół w Krzesinach.
Dyrektorzy szkół mówią o dużej rotacji uczniów z Ukrainy i trudnościach w zlokalizowaniu tych, którzy przestali przychodzić na lekcje.
Agata Dawidowska od początku roku szkolnego zajęła się prawie 80 sprawami. Mówi, że tylko w jednej szkole nie udało się znaleźć kompromisu.
- W byłej szkole wisiał napis: "Jeśli myślisz, że twój nauczyciel jest wredny, poczekaj, aż będziesz miał szefa". A kto powiedział, że będę miała szefa? - mówi 15-latka z Poznania. Po miesiącu nauki w stacjonarnym liceum uciekła na edukację domową i razem z grupą innych nastolatków uczy się w jednym z poznańskich kolektywów.
Po dwóch latach kumulacji roczników i problemów z miejscami poznańskie szkoły czeka trudny nabór. Absolwentów szkół podstawowych będzie mniej nawet w porównaniu z rocznikiem przed kumulacjami.
- Fizykę praktycznie robię sama w domu. Korepetycje z matematyki mam dwa razy w tygodniu. Dawno nie obejrzałam żadnego serialu, a książki czytam w łóżku, tuż przed snem - opowiada uczennica pierwszej klasy jednego z poznańskich liceów.
Trudno jest mi pojąć to, co dzieje się obecnie w poznańskim liceum. Sprawa z pozoru wymagająca tylko wyjaśnienia urosła do rangi niewyobrażalnego ataku. W dodatku wszystko wskazuje na to, że winny najgłośniej krzyczy "łapać złodzieja!".
Aktywistka jest tak zastraszona, że myśli o zmianie szkoły. Nie chce chodzić na lekcje, bo nieprzyjemności spotykają ją zarówno ze strony młodzieży, jak i grona pedagogicznego
Koalicja, która najprawdopodobniej w grudniu utworzy nowy rząd, ma już pomysł, czym zastąpić powszechnie krytykowany przedmiot.
Uczniowie poznawali budowę ciała zwierzęcia na zamrożonych wcześniej preparatach. Jednorazowe rękawiczki kupili sami przed lekcjami.
W Poznaniu społecznicy i politycy podpisali Poznański Pakt dla Edukacji, który ma naprawić szkoły. Z kolei rektorzy wyższych uczelni postulują o osobne ministerstwo.
Dyrektor VI LO w Poznaniu odmawia w tej sprawie komentarza. Ale nie jest tajemnicą, że w 2019 roku MEN pod rządami PiS na takie akcje namawiało polskie szkoły.
W Poznaniu popularność lekcji religii spada w ekspresowym tempie. W liceach na zajęcia chodzi już mniej niż 30 proc. uczennic i uczniów.
Zastanawiająca jest też wartość sprzętu wpisana w treści umowy. Laptopy o podobnej specyfikacji w sklepie są tańsze.
Według badań AI najmniej boją się uczniowie, a najwięcej obaw mają nauczyciele i wykładowcy akademiccy. O jej korzyściach i zagrożeniach w edukacji dyskutowali w Poznaniu specjaliści i osoby pracujące na co dzień z dziećmi i młodzieżą.
Klaudia Strzelecka i Tomasz Lipiński - były radny, na łamach publicznego Radia Poznań oskarżyli władze miasta o polityczne wykorzystywanie dzieci w kampanii wyborczej.
Na drugą zmianę chodzą klasy drugie i trzecie, by pierwszaki i maturzyści mieli łatwiej.
W piątek trzeba się spakować, schować wszystkie swoje rzeczy do szafy i posprzątać. - Jeśli w pokoju mieszkają cztery osoby, szafa jest za mała. Nosiłyśmy część rzeczy do koleżanek - opowiada była mieszkanka placówki w centrum Poznania.
Co najmniej 162 punkty musiał zebrać kandydat do najbardziej obleganej klasy w Poznaniu - wynika z danych, które zdobyliśmy. W naborze do szkół średnich największym zainteresowaniem nie cieszyły się wcale licea z czołówek rankingów.
"Prosimy wydrukować podpisany wniosek i dostarczyć do szkoły pierwszego wyboru wraz z wymaganymi dokumentami" - poradził wydział oświaty.
"Zostawcie mnie w spokoju raz na jakiś czas"; "Bardzo wam dziękuję, bo dzięki wam nauczyłam się wszystkiego, co potrafię"; "Problemy z żywieniem i zaburzenia odżywiania mogą towarzyszyć każdemu" - to treść anonimowych karteczek, jakie otrzymała Agnieszka Jankowiak-Maik, nauczycielka z Poznania, znana w całej Polsce jako Babka od Histy.
Wniosków o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych jest o prawie tysiąc więcej niż przygotowanych miejsc. Wydział oświaty zapewnia, że osoby mieszkające w Poznaniu nie mają się o co martwić
Darmowe bilety - w sumie 6166 - wręczono uczniom podstawówek na zakończenie roku szkolnego. Wartość prezentu to ponad 86 tys. zł.
Amelia, Rozalia, Zuza, Marianna, Polina, Wojtek i Roman dostali w tym roku świadectwa z biało-różowym paskiem. Ten kolor przypadł uczennicom i uczniom, którzy na świat i szarą rzeczywistość patrzą przez różowe okulary.
Wraz ze zbliżającym się końcem roku szkolnego zza szafy wychodzi czerwony pasek. Doszliśmy do sytuacji, gdzie ci, którzy go mają, czują się winni, a ci bez - zazdrość zamieniają we wrogość.
Czerwony pasek dostaną uczennice i uczniowie z najlepszymi ocenami, niebieski ci, którzy wierzą w swoją moc i ambicję, a różowy dobrzy przyjaciele. Kolorów jest siedem i podczas apelu na zakończenie roku każdy wyjdzie po swoje świadectwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.