- My nie oceniamy zasadności tych zmian, a proces ich wprowadzenia - zaznacza Anna Schmidt-Fic z Wolnej Szkoły. W raporcie aktywiści pytają m.in., dlaczego z ok. 300 opinii MEN opublikowało tylko 30.
- Takie konsultacje nie powinny nikogo dziwić, jednak rządy PiS sprawiły, że bardzo je doceniamy - mówi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent miasta.
Pomysł jest na razie eksperymentem pedagogicznym, który potrwa do 2029 roku. Nabór do klasy pierwszej? Taki sam, jak do rejonowej podstawówki.
- Do szkół płatnych idą dzieci, które chcą się uczyć. Widać to w wynikach egzaminów i konkursów. My mamy dzieci z rejonu - mówi Andrzej Karaś, dyrektor zespołu szkół w Krzesinach.
Dyrektorzy szkół mówią o dużej rotacji uczniów z Ukrainy i trudnościach w zlokalizowaniu tych, którzy przestali przychodzić na lekcje.
Agata Dawidowska od początku roku szkolnego zajęła się prawie 80 sprawami. Mówi, że tylko w jednej szkole nie udało się znaleźć kompromisu.
- W byłej szkole wisiał napis: "Jeśli myślisz, że twój nauczyciel jest wredny, poczekaj, aż będziesz miał szefa". A kto powiedział, że będę miała szefa? - mówi 15-latka z Poznania. Po miesiącu nauki w stacjonarnym liceum uciekła na edukację domową i razem z grupą innych nastolatków uczy się w jednym z poznańskich kolektywów.
Po dwóch latach kumulacji roczników i problemów z miejscami poznańskie szkoły czeka trudny nabór. Absolwentów szkół podstawowych będzie mniej nawet w porównaniu z rocznikiem przed kumulacjami.
- Fizykę praktycznie robię sama w domu. Korepetycje z matematyki mam dwa razy w tygodniu. Dawno nie obejrzałam żadnego serialu, a książki czytam w łóżku, tuż przed snem - opowiada uczennica pierwszej klasy jednego z poznańskich liceów.
Trudno jest mi pojąć to, co dzieje się obecnie w poznańskim liceum. Sprawa z pozoru wymagająca tylko wyjaśnienia urosła do rangi niewyobrażalnego ataku. W dodatku wszystko wskazuje na to, że winny najgłośniej krzyczy "łapać złodzieja!".
Aktywistka jest tak zastraszona, że myśli o zmianie szkoły. Nie chce chodzić na lekcje, bo nieprzyjemności spotykają ją zarówno ze strony młodzieży, jak i grona pedagogicznego
Koalicja, która najprawdopodobniej w grudniu utworzy nowy rząd, ma już pomysł, czym zastąpić powszechnie krytykowany przedmiot.
Uczniowie poznawali budowę ciała zwierzęcia na zamrożonych wcześniej preparatach. Jednorazowe rękawiczki kupili sami przed lekcjami.
W Poznaniu społecznicy i politycy podpisali Poznański Pakt dla Edukacji, który ma naprawić szkoły. Z kolei rektorzy wyższych uczelni postulują o osobne ministerstwo.
Dyrektor VI LO w Poznaniu odmawia w tej sprawie komentarza. Ale nie jest tajemnicą, że w 2019 roku MEN pod rządami PiS na takie akcje namawiało polskie szkoły.
W Poznaniu popularność lekcji religii spada w ekspresowym tempie. W liceach na zajęcia chodzi już mniej niż 30 proc. uczennic i uczniów.
Zastanawiająca jest też wartość sprzętu wpisana w treści umowy. Laptopy o podobnej specyfikacji w sklepie są tańsze.
Według badań AI najmniej boją się uczniowie, a najwięcej obaw mają nauczyciele i wykładowcy akademiccy. O jej korzyściach i zagrożeniach w edukacji dyskutowali w Poznaniu specjaliści i osoby pracujące na co dzień z dziećmi i młodzieżą.
Klaudia Strzelecka i Tomasz Lipiński - były radny, na łamach publicznego Radia Poznań oskarżyli władze miasta o polityczne wykorzystywanie dzieci w kampanii wyborczej.
Na drugą zmianę chodzą klasy drugie i trzecie, by pierwszaki i maturzyści mieli łatwiej.
W piątek trzeba się spakować, schować wszystkie swoje rzeczy do szafy i posprzątać. - Jeśli w pokoju mieszkają cztery osoby, szafa jest za mała. Nosiłyśmy część rzeczy do koleżanek - opowiada była mieszkanka placówki w centrum Poznania.
Co najmniej 162 punkty musiał zebrać kandydat do najbardziej obleganej klasy w Poznaniu - wynika z danych, które zdobyliśmy. W naborze do szkół średnich największym zainteresowaniem nie cieszyły się wcale licea z czołówek rankingów.
"Prosimy wydrukować podpisany wniosek i dostarczyć do szkoły pierwszego wyboru wraz z wymaganymi dokumentami" - poradził wydział oświaty.
"Zostawcie mnie w spokoju raz na jakiś czas"; "Bardzo wam dziękuję, bo dzięki wam nauczyłam się wszystkiego, co potrafię"; "Problemy z żywieniem i zaburzenia odżywiania mogą towarzyszyć każdemu" - to treść anonimowych karteczek, jakie otrzymała Agnieszka Jankowiak-Maik, nauczycielka z Poznania, znana w całej Polsce jako Babka od Histy.
Wniosków o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych jest o prawie tysiąc więcej niż przygotowanych miejsc. Wydział oświaty zapewnia, że osoby mieszkające w Poznaniu nie mają się o co martwić
Darmowe bilety - w sumie 6166 - wręczono uczniom podstawówek na zakończenie roku szkolnego. Wartość prezentu to ponad 86 tys. zł.
Amelia, Rozalia, Zuza, Marianna, Polina, Wojtek i Roman dostali w tym roku świadectwa z biało-różowym paskiem. Ten kolor przypadł uczennicom i uczniom, którzy na świat i szarą rzeczywistość patrzą przez różowe okulary.
Wraz ze zbliżającym się końcem roku szkolnego zza szafy wychodzi czerwony pasek. Doszliśmy do sytuacji, gdzie ci, którzy go mają, czują się winni, a ci bez - zazdrość zamieniają we wrogość.
Czerwony pasek dostaną uczennice i uczniowie z najlepszymi ocenami, niebieski ci, którzy wierzą w swoją moc i ambicję, a różowy dobrzy przyjaciele. Kolorów jest siedem i podczas apelu na zakończenie roku każdy wyjdzie po swoje świadectwo.
Szymon Szynkowski vel Sęk uczniom z poznańskiego liceum opowiadał o wizji Unii Europejskiej, którą sprzedaje obecny rząd. Jego partyjny kolega uważa, że zgody rodziców w szkole powinny dotyczyć wszystkiego. Ale okazuje się, że to wszystko nie dotyczy propagandy PiS.
Spotkanie uczniów VI LO z poznańskim posłem i ministrem Szymonem Szynkowskim vel Sękiem zorganizował ośrodek finansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Polityk opowiadał o Unii Europejskiej i nie uważa, że była to część kampanii wyborczej.
Mówi, że będzie niezależna, ale nie wie jeszcze, czy dostanie służbową komórkę. Agata Dawidowska, świeżo powołana rzeczniczka praw ucznia, opowiada, jak będzie wyglądać jej praca na stanowisku, którego w Poznaniu jeszcze nie było.
- Mamy podwójne standardy. Dorosłemu powiemy, by się zastanowił, czy nie przesadza, jeśli zabiera pracę do domu, a dziecko wręcz zmuszamy do dodatkowej pracy - mówi dr Anna Kubiak z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu.
W tegorocznej edycji rankingu zagłosowało prawie 20 tys. uczennic i uczniów z całej Polski. Na liście 30 najbardziej przyjaznych szkół znalazły się trzy placówki z Poznania.
Młodzież z Zespołu Szkół Handlowych w Poznaniu podjęła walkę o zmianę obowiązujących w szkole zasad. Tu nie chodzi o nieograniczone prawo do używania telefonów na lekcjach, noszenia dekoltów po pępek i bluz z logotypami ulubionych drużyn sportowych. Chodzi o podmiotowość i szacunek
Nie sześć, jak przez ostatnie lata, a maksymalnie cztery poznańskie szkoły będą mogli wskazać we wniosku tegoroczni absolwenci podstawówek w procesie rekrutacji do szkół średnich. Radni miasta przystali na argumentację, że zmniejszenie tej liczby zagwarantuje racjonalne wybory młodzieży.
Autorzy, by go przygotować, rozmawiali z młodzieżą, analizowali wyroki sądów, ustawy i rozporządzenia. Doszli do wniosku, że ogromnym problemem jest m.in. "niekompetencja rad pedagogicznych".
Pomysł postawienia dwóch kontenerów, w których ma się uczyć młodzież z Zespołu Szkół Elektroniczno-Komunikacyjnych w Lesznie, jest koniecznością. Dyrektor i władze miasta tłumaczą, że w miejskich szkołach średnich już rok temu brakowało miejsca dla wszystkich absolwentów podstawówek.
- Mówią państwo o konieczności świadomego wyboru. Ale czy on jest świadomy, kiedy jest ograniczany? - pytała na komisji oświaty Joanna Jabłońska, mama ósmoklasistki i autorka petycji, pod którą podpisało się kilkaset osób.
Zajęcia dla młodzieży w publicznych szkołach są ewenementem w skali kraju. Organizujący je dyrektorzy i nauczyciele podkreślają, że lekcje z antydyskryminacji są potrzebne jak nigdy wcześniej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.