Ostatnią ustawę z 2015 roku zawetował Andrzej Duda. Przez osiem lat rząd PiS udawał, że tematu nie ma. W Poznaniu aspekty korekty płci będą poruszane na konferencji organizowanej przez Uniwersytet SWPS.
- Niewiele da się przewidzieć. Załóżmy choćby, że Putin zaatakuje któryś z krajów NATO i mamy wojnę, wtedy zawodem przyszłości będzie operator dronów - mówi właściciel dwóch prywatnych szkół i trzech uczelni wyższych.
Według badań AI najmniej boją się uczniowie, a najwięcej obaw mają nauczyciele i wykładowcy akademiccy. O jej korzyściach i zagrożeniach w edukacji dyskutowali w Poznaniu specjaliści i osoby pracujące na co dzień z dziećmi i młodzieżą.
- Mamy podwójne standardy. Dorosłemu powiemy, by się zastanowił, czy nie przesadza, jeśli zabiera pracę do domu, a dziecko wręcz zmuszamy do dodatkowej pracy - mówi dr Anna Kubiak z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu.
Prawie 5 mln zł otrzymał Uniwersytet SWPS na projekt pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży. By dostać się na terapię, trzeba spełnić pewne warunki. Ale potem opieka jest bezpłatna i wciąż są na nią miejsca.
- Jestem mamą i psychologiem. W mojej rodzinie oczywiście czasami słyszę, że mam się nie wymądrzać, ale dzieci też pokazują, że sami robimy błędy - mówi Magdalena Sękowska, psycholog, psychoterapeutka i dyrektor Kliniki Uniwersytetu SWPS Rodzina - Para - Jednostka.
Prywatna uczelnia Collegium Da Vinci chce kupić od miasta działkę niedaleko Cytadeli z 50-procentową bonifikatą. Miał tam powstać wysoki akademik. Tyle że miasto nie zamierza tej działki sprzedawać.
- Traktujemy aborcję jako zło konieczne, jako ostateczność. Ludzie myślą, że chcemy aborcji jako środka antykoncepcyjnego. Żadna kobieta nie chciałaby przechodzić przez taką sytuację czy to z wyboru, czy z konieczności - mówi Katarzyną Ueberhan, koordynatorka lokalnego komitetu "Ratujmy Kobiety".
Coaching, psychologia biznesu albo fashion design - poznańskie prywatne uczelnie przyciągają studentów ciekawymi kierunkami, których próżno szukać na uczelniach publicznych. Rekrutacja wciąż trwa.
Ta wściekłość i gniew może doprowadzić do nieracjonalnych działań - rewolucyjnych, może nawet krwawych. Martwi mnie to, ale nie obwiniam gniewnych i zbuntowanych. Zastanawiam się, co zrobiliśmy złego, że takie napięcie powstało
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.