- Ból, który odczuwam, jest nie do opisania. Nigdy nie sądziłem, że poznam na własnej skórze, czym jest wojna. To wszechobecna śmierć. To pierwotny strach, ból, kryzys, ucieczka, zniszczenia oraz bieda. To spalone domy i lasy. Klimatyczne i humanitarne katastrofy - mówił Kostek Surkov. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny na placu Wolności w Poznaniu protestował przeciwko wojnie i paliwom kopalnym.
- Używając ropy i gazu z Rosji niszczymy naszą planetę i finansujemy rosyjskie wojsko. Stojąc solidarnie z Ukrainą, nie wolno dłużej pozwalać na wspieranie brutalności Putina - uważa Kasia Góralska, aktywistka MSK Poznań. W piątek protest na placu Wolności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.