Powiatowy Inspektorat Nadzoru budowlanego wydał po pięciu latach pozwolenie na użytkowanie 96 mieszkań w bloku Wechty na Ratajach. Powodem tak długiej zwłoki był brak miejsc parkingowych. Deweloper chciał, by mieszkańcy parkowali dwa kilometry od bloku.
Budynek w centrum Poznania zbudować chce firma Wechta. W wyższej części mają być mieszkania, w niższej - akademik. - Na temat tego projektu ma się teraz wypowiedzieć Miejski Konserwator Zabytków - zdradza Bartłomiej Ignaszewski, radny KO i szef Nowoczesnej w Poznaniu.
Niecieszący się dobrą opinią deweloper Wechta kupił zabytkową kamienicę na Św. Marcinie. Przez lata w budynku mieściła się Biblioteka Raczyńskich. O dziwo, deweloper też ma plany związane z kulturą.
Pierwsi klienci stawiają firmie dewelopera Dariusza Wechty ultimatum: jeśli do końca czerwca firma nie uzyska pozwolenia na użytkowanie bloku przy ul. Morzyczańskiej, odstąpią od umowy i zażądają zwrotu pieniędzy.
Wojewódzki nadzór budowlany nie zgadza się na użytkowanie bloku przy ul. Morzyczańskiej, który postawiła firma dewelopera Dariusza Wechty. Powodem jest brak parkingu dla mieszkańców. Ludzie, którzy kupili już mieszkania w bloku, nie mogą się wprowadzić.
To spowodowało, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Paweł Łukaszewski nie wydał zgody na użytkowanie bloku przy ul. Morzyczańskiej na Ratajach. Wechta ma znowu problem z parkingiem dla mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.