W centrum Poznania chaos, zamieszanie. Niemieccy żołnierze zrywają z okien i balkonów polskie flagi, wywieszone na powitanie Ignacego Jana Paderewskiego. Do mieszkania Andrzejewskich wpada sąsiad. - Niemcy biją Polaków na placu Wolności! - krzyczy.
Cóż może być fajniejszego niż nasze lasy - pyta Jacob Darga, najlepszy poseński bejsbolista. - I polowanie na nasze zwierzęta - dodaje Elias Taratuta, poseński myśliwy.
Kowalski, do odpowiedzi! Kto odkrył Amerykę? - zapyta któregoś dnia pani nauczycielka. A zaspany Kowalski odpowie od niechcenia: - Nie wiem, kurczę... ktoś z Poznania? I nie będzie mu można postawić jedynki. Z powodu Wyzdarwody i Tyrkera.
Na początku lat 90. UOP miał werbować poznańskiego reportera i napuszczać go na Elektromis. Czyżby agenci nie docenili przeciwnika, wystawiając dziennikarza na śmiertelne niebezpieczeństwo?
- Z kolegami chodziliśmy na szaber, po śliwki i jabłka. Raz zamknęliśmy kolegę w kontenerze na śmieci, bo nam przeszkadzał w zabawie. Potrafiłam bić się z chłopakami - opowiadała nam młociarka Anita Włodarczyk po tym, jak w Berlinie 22 sierpnia 2009...
Na kluczowe rozmowy musieli wychodzić z Zamku, ich tarpan ruszał dopiero na zapych, a czasem ratowali się reżimowym papierem, wyniesionym po cichu z ZSP. Mimo to w cuglach wygrali pierwsze częściowo wolne wybory 1989 r.
W 1983 roku władze nie zgodziły się, by Jan Paweł II modlił się w miejscu tak ważnym dla poznaniaków, jak pomnik Czerwca'56. Bojąc się demonstracji milicja otoczyła Krzyże kordonem, a z krążących nad placem helikopterów nawoływano poznaniaków do...
Praca na onkologii to rozmowy, rozmowy, rozmowy... Tych ważnych Maciek pamięta wiele. Nie sposób nie nawiązać z pacjentem wzajemnej relacji. - Ludzie opowiadają o sobie, ale największa satysfakcja jest, gdy można pomóc uśmierzyć ich ból, odrobinę...
Kolejki PIKO przeniosły się na Piekary. Kuchnie przeprowadziły się aż do Swarzędza. Zniknęli handlujący w "szczękach". Dziś miejsce po straganach na pl. Wiosny Ludów wypełnia potężny dom towarowy. Jedyny ślad po niedawnej historii to budka z...
Jak przetłumaczyć bryczkę czy karocę? Przecież tego w Wietnamie nie było. Biedni chodzili piechotą, bogatych noszono w lektykach.
Zimą 1945 roku, gdy Rosjanie zdobywali Poznań, inni Rosjanie spod znaku ?Hi-wi? bronili miasta przed Armią Czerwoną. A przez szeregi przeciwnych armii przewinęło się kilkanaście nacji.
Z akt sprawy wynikało, że ze szpitala MSW na Dojeździe do szpitala przy Lutyckiej nieprzytomnego Jana Ziółkowskiego wieziono ponad trzy godziny. Oba szpitale dzieli trzysta metrów.
Pierwszy Oscar dla Wielkopolanina! Kompozytor Jan A.P. Kaczmarek zdobył go za muzykę do filmu "Marzyciel" - pisaliśmy w "Gazecie Wyborczej Poznań" niemal 15 lat temu. Dziś, w oczekiwaniu na Oscary 2020, przypominamy ten artykuł.
W 1945 r. powszechna świadomość Wielkopolan była taka: armia sowiecka wyzwoli Polskę i sobie pójdzie. Powstanie niewielkich, mobilnych, sowieckich grup szturmowych to był poznański wynalazek Armii Czerwonej. Rosjanie eksperymentowali na żywym...
Gdyby Franciszek Moszka nie zakochał się w Niemce, być może nie trafiłby do Luftschutzu, na Cytadelę, a potem do sowieckiej niewoli. Być może dożyłby spokojnej starości na poznańskiej Wildzie, otoczony gromadką wnucząt.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.