Ubrani w wojskowe mundury wspierali protesty branży gastronomicznej, gdy rząd nakładał kolejne obostrzenia. Teraz działają ramię w ramię z coraz bardziej agresywnymi antyszczepionkowcami. - Ludzie mylą ich z prawdziwymi żołnierzami Wojska Polskiego. Głoszą szkodliwe hasła, wchodzą w konflikt z policją. To bardzo źle wygląda - mówią wojskowi.
- Dzięki temu sanepidom łatwiej będzie namierzyć rodziców uchylających się od obowiązkowych szczepień i ocenić skalę zjawiska - pisze "Gazeta Prawna", która dotarła do projektu zmian ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych.
Po ataku antyszczepionkowców w poznańskim szpitalu przy Polnej Wielkopolska Izba Lekarska apeluje o natychmiastową ochronę punktów szczepień w całym regionie: - Pacjenci i personel nie mogą się bać, że spotkają się z jakimkolwiek przejawem agresji. Zostaną pobici, będą obrażani czy szykanowani.
Protestujący przeciwko szczepieniom na COVID-19 wtargnęli na piknik rodzinny przed szpitalem w Poznaniu. W innych miastach atakują punkty szczepień. - Chcą zmusić innych, żeby się nie szczepili. To patologiczna reakcja, która nie ma nic wspólnego z pojęciem indywidualnej wolności - mówi dr hab. Marek Nowak, socjolog z UAM.
Grupa osób protestujących przeciwko szczepieniom na COVID-19 wdarła się na teren rodzinnego pikniku przed szpitalem ginekologiczno-położniczym przy ul. Polnej w Poznaniu, podczas którego można było się zaszczepić. Policjanci wylegitymowali 11 osób.
- Z sali sądowej wychodzimy pod ochroną policji tylnymi drzwiami, żebyśmy nie natknęli się na jego fanów - o procesie z Jerzym Ziębą opowiada poznański anestezjolog Wojciech Buxakowski.
Poznańska uczelnia medyczna ostro odcina się od tekstu prof. Haralda Walacha, który doprowadził do międzynarodowego naukowego skandalu. "Z ubolewaniem przyjęliśmy artykuł w "Vaccines" kwestionujący bezpieczeństwo szczepień" - pisze Uniwersytet Medyczny. Dodaje, że autor tekstu już nie pracuje na uczelni.
"Razem zatrzymajmy czarny scenariusz szczepień". W sobotę w południe w centrum Warszawy spotkają się antyszczepionkowcy i koronasceptycy z całej Polski na kolejnym już z rzędu "Marszu o wolność"
- Garstka cymbałów nie może szantażować reszty społeczeństwa - komentuje prezydent Poznania. - Rozmowa z nimi nie ma sensu. Można rozmawiać z kimś, kto jest otwarty na argumenty, kto rozumie, ile osób zmarło w wyniku covid
Mieszkańcy Poznania na parkingach i w skrzynkach znajdują ulotki przestrzegające przed szczepieniem. Autorzy sugerują, że źródłem informacji jest rząd. Ale to ściema.
Przeciwnicy ograniczeń pandemicznych z Justyną Sochą ze stowarzyszenia STOP NOP na czele w sobotę manifestowali na Starym Rynku w Poznaniu. Zaatakowali ekipy telewizyjne i nawoływali m.in. do zniesienia lockdownu.
Kilkanaście osób ubranych w kombinezony ochronne i białe maski przeszło w sobotę ulicami Obornik w Wielkopolsce. "Tak wyglądają ludzie po szczepieniach, nie mają twarzy, tożsamości, emocji. To są skutki uboczne szczepień" - ostrzegali.
W Polsce z roku na rok coraz więcej rodziców nie szczepi swoich dzieci. W Wielkopolsce liczba przypadków uchylania się od szczepień również wzrasta, a według najnowszych danych województwo jest pod tym względem na trzecim miejscu w kraju.
"Wyrzućmy reklamy leków, wyrobów medycznych i suplementów diety z mediów. Niech nas leczą wiedza i lekarze, a nie reklamy" - apel tej treści zamieściło stowarzyszenie STOP NOP, które walczy o dobrowolność szczepień w Polsce. To element kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi 2019.
Liderka antyszczepionkowców Justyna Socha apeluje do wojewody wielkopolskiego, żeby uchylił uchwałę poznańskich radnych. Radni zdecydowali w zeszłym tygodniu, że do miejskich żłobków przyjmowane będą tylko szczepione dzieci.
Poznańscy radni zdecydowali, że do miejskich żłobków przyjmowane będą tylko dzieci, które mają obowiązkowe szczepienia. - Wasza decyzja spowoduje jeszcze większy bunt rodziców - protestowała Justyna Socha, liderka antyszczepionkowców.
Zamiast porady lekarskiej znana blogerka usłyszała od okulistki, że ma leczyć dziecko olejem lnianym i zrezygnować ze szczepień, bo są śmiertelnie niebezpieczne. Sprawą zajął się Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej. A na blogerkę spadła lawina hejtu przeciwników szczepień.
Guru antyszczepionkowego stowarzyszenia Stop NOP skazana przez sąd za pomówienie znanego epidemiologa dr. Pawła Grzesiowskiego nadal oskarża warszawskiego lekarza o współpracę i zmowę z koncernami farmaceutycznymi. - Język nienawiści i agresji nie zmienił się po wyroku - komentuje pomówiony
Sąd w Poznaniu skazał Justynę Sochę z antyszczepionkowego stowarzyszenia "Stop NOP" za pomówienie znanego epidemiologa dr. Pawła Grzesiowskiego o współpracę i zmowę z koncernami farmaceutycznymi. - Ten wyrok może oznaczać, że stracę pracę - mówi Justyna Socha.
Czy dzieci z kompletem szczepień będą traktowane priorytetowo w Poznaniu w czasie rekrutacji do żłobków? Jędrzej Solarski, wiceprezydent Poznania ds. zdrowia, zapowiada w mieście rewolucję
Poznańska Nowoczesna przyłącza się do akcji wspierającej szczepienia. Alarmuje, że ruch antyszczepionkowców jest silny i efekty jego działań już widać, dlatego przedstawiciele partii zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ustawy.
Alternatywne izby lekarskie mają "przełamać monopol samorządu lekarskiego i dać większe uprawnienie lekarzom, a także chorym w doborze terapii". To pozwoliłoby lekarzom - przeciwnikom szczepionek uniknąć odpowiedzialności zawodowej.
Bilety na niedzielne spotkanie w Poznaniu z wrogiem szczepionek - propagatorem medycyny niekonwencjonalnej krytykowanym przez medyczny świat - wyprzedano z wyprzedzeniem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.