Wszystko przez nawałnicę, która rozpoczęła się w sobotę, 20 sierpnia wieczorem. Najwięcej problemów było w powiatach poznańskim i obornickim. W powiecie szamotulskim silny wiatr zerwał dwa dachy.
W powiecie kaliskim wiatr zerwał dach z kurnika, a w jarocińskim panele fotowoltaiczne z dwóch budynków. W ostrowskim przewrócił komin na dom jednorodzinnym. W Poznaniu z powodu wichury zamknięto Nowe Zoo. Strażacy w całej Wielkopolsce walczą ze skutkami orkanu Malik
W niewielkiej miejscowości pod Poznaniem na prywatnej posesji psy przetrzymywane są w kontenerze. - W czasie mrozu ich łapki przymarzają do krat i metalowej podłogi - mówią mieszkańcy.
Kacper Nowicki, były przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta, często zgłasza służbom sytuacje, w których - jego zdaniem - należy interweniować. Korzysta z aplikacji Poznań Smart City. Zdziwił się, gdy dostał mail ze straży po 291 dniach od wysłania zgłoszenia.
Grupa osób protestujących przeciwko szczepieniom na COVID-19 wdarła się na teren rodzinnego pikniku przed szpitalem ginekologiczno-położniczym przy ul. Polnej w Poznaniu, podczas którego można było się zaszczepić. Policjanci wylegitymowali 11 osób.
Policjanci dostali zgłoszenie, że mężczyzna z Koziegłów zamierza targnąć się na swoje życie. Wysłał niepokojący SMS do rodziny.
"Skoro można przez internet zamówić Pekę, dlaczego nie można po przesłaniu skanu legitymacji nabić na nią także ulgi? O pomyśle odesłania karty bez konieczności osobistego odbioru w trakcie pandemii koronawirusa nie wspomnę!" - pisze do nas klient ZTM.
Fundacja pomocy zwierzętom Bahati odebrała z Pałacu w Wąsowie (Wielkopolska) w asyście policji ponad 60 zwierząt: ozdobnych królików, kur i gołębi. O padłych i chorych zwierzętach poinformowali ją goście ośrodka.
Dzieci, które zostały porzucone w szpitalach albo odebrane rodzicom z powodu przemocy domowej, chorób psychicznych, alkoholu, narkotyków, powinny trafić jak najszybciej do rodzin zastępczych. Ale w Poznaniu brakuje takich domów, więc mieszkają tygodniami, a nawet miesiącami na szpitalnych oddziałach.
Awanturę wszczęła na szpitalnym oddziale ratunkowym przy Lutyckiej rodzina pacjentki, która musiała czekać na badania. Ranny jest jeden z lekarzy. Dwie osoby w poniedziałek dostały w tej sprawie zarzuty.
Los dzika z Puszczykowa wywołał burzę w internecie. Zwierzę było przez strażników miejskich przygniatane samochodem do płotu, a później zastrzelone przez myśliwego. Świadek: "Nawet nie przyłożył broni, trzymał ją w jednej ręce i tak strzelił".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.