Coraz więcej osób szukających mieszkania w Poznaniu pyta o lokale 4-pokojowe. Tak wynika z obserwacji deweloperów. Dane rynkowe wskazują, że tego typu lokale preferuje 13 proc. klientów. Największą popularnością niezmiennie cieszą się mieszkania 3-pokojowe.
Większość poznańskich blokowisk jest typowa. Często z małymi mieszkaniami, z wieżowcami bez balkonów i kuchniami bez okien. Ale osiedla te zyskują, gdy spojrzymy na urbanistykę, czyli przestrzeń przed blokiem i założenia całego osiedla. Wówczas PRL-owskie bloki wygrywają porównanie z nowymi inwestycjami deweloperskimi.
Ech, gdzie te dawne kabarety! Te aluzje, dwuznaczności, mruganie okiem, kiwanie cenzora. Dziś na estradach rządzi gruba rura, a rolę dawnych satyryków przejęli macherzy od przestrzeni i mieszkań. Laskowiki urbanistyki i Smolenie mieszkalnictwa zabawiają nas na śmierć. Mówią jedno, słyszymy drugie. Przepony pękają ze śmiechu.
Rosnące ceny gruntów pod zabudowę mieszkaniową to jeden z głównych powodów obecnego wzrostu cen mieszkań w Polsce. Także w Poznaniu.
- Z niepokojem patrzę na przyszły rok, kiedy mogą nas spotkać drastyczne podwyżki energii elektrycznej. Wtedy ceny materiałów, a więc także mieszkań, jeszcze pójdą w górę. A przecież klienci mają ograniczoną zdolność kredytową - mówi Krzysztof Kruszona, prezes firmy Agrobex, która buduje i remontuje już od 30 lat.
W pierwszym kwartale tego roku w Poznaniu przybyło 2,8 tys. nowych mieszkań. To dwa razy więcej niż zazwyczaj. Rekordowa jest też sprzedaż, a ceny rosną najwolniej ze wszystkich dużych miast.
Inwestowanie w najem najpopularniejsze jest w rejonach atrakcyjnych turystycznie. Dlatego najwięcej można zarobić kupując i wynajmując apartament w Trójmieście, gdzie dominuje najem krótkoterminowy, a klientami są głównie turyści. Ale praktycznie w każdym dużym mieście w Polsce gros klientów deweloperów stanowią inwestorzy, którzy hurtowo kupują nawet po kilkanaście mieszkań z myślą o wynajmie.
Przy ul. Drzymały 27 powstać miał unikatowy "budynek-ogród", czyli kameralny obiekt wypełniony zielenią. Projekt stworzyli znani architekci z Ultra Architects. Rozpoczęta budowa od kilku miesięcy stoi w miejscu. Działka została sprzedana i wszystko wskazuje na to, że na Sołaczu powstanie inny budynek.
Poznań jest jedynym z dużych polskich miast, w którym w ostatnim kwartale ubiegłego roku sprzedało się więcej mieszkań niż rok wcześniej. I to mimo rosnących cen mieszkań, które w ciągu roku podniosły się o 10 proc.
W poniedziałek klucze do nowych mieszkań w budynku przy ul. Moniki Cegłowskiej trafiły w ręce najemców. Docelowo na nowym osiedlu powstanie około 1100 lokali.
Na Łacinie, przy ul. Niemena, obok galerii Posnania, budowany jest tzw. galeriowiec. Układ galeriowy to rozwiązanie bardzo rzadko stosowane w Poznaniu - do części mieszkań będzie się wchodziło bezpośrednio z zewnątrz, ze znajdującej się na wolnym powietrzu klatki schodowej.
Poprzemysłową część Jeżyc czeka rewolucja. Hale i fabryki zastąpią osiedla dla 7-8 tys. nowych mieszkańców. Kręgosłupem Nowych Jeżyc będą nowa ulica, plac i park, ale osiedlowi radni chcieliby więcej zieleni przy ulicach. Tej ma nie zabraknąć na terenie Goplany.
Model 3D Poznania, z którego można korzystać na stronie Geopozu, został wyróżniony w plebiscycie na najlepsze rozwiązanie 2018 roku dla inteligentnych miast w Polsce.
Dużą część Łaciny zajęła galeria handlowa, tego nie cofniemy. Ale miasto wciąż może zrobić sporo, by była to dzielnica przyjazna do życia. Na razie wiemy, że ma powstać tu kościół, a szkoła już nie. Mieszkania, średnio po 7 tys. zł za m kw., już się sprzedają, a pierwsi lokatorzy wprowadzą się za rok.
Nowe mieszkania w Poznaniu podrożały w zeszłym roku o 10 proc., a używane - o 7 proc. Mimo tych podwyżek deweloperzy nie narzekają na sprzedaż. I zapowiadają na ten rok sporo nowych inwestycji.
Budowa 58 bloków i kamienic z mieszkaniami rozpoczęła się w 2018 roku w Poznaniu. To o połowę mniej niż rok wcześniej. Mniej buduje się także budynków jednorodzinnych, a także obiektów niezwiązanych z mieszkalnictwem - np. sklepów czy biurowców. - Ewidentnie widać zastój - mówi szef powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Paweł Łukaszewski.
Oszuści z Poznania podstępem przejmowali mieszkania od ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Teraz zaczynają je tracić. Prokuratura wytoczyła przestępcom procesy cywilne i odzyskała dla pokrzywdzonych już dwa mieszkania. Jak wyglądała ta walka?
Gotowy jest już projekt tzw. listy prezydenckiej na 2019 r., Zawiera on nazwiska osób, które w przyszłym roku powinny dostać mieszkania socjalne lub komunalne. Ci, których na liście nie ma, mogą do końca listopada wnosić swoje zastrzeżenie. Ostateczna wersja listy znana będzie do końca tego roku.
Rada miasta przekazała Zarządowi Komunalnych Zasobów Lokalowych grunt na Darzyborze, na którym wybudowane zostaną kolejne komunalne mieszkania. Prace budowlane zaczną się na wiosnę.
Wygląda mniej efektownie niż trójwymiarowa mapa Google'a, ale zawiera informacje o przestrzeni miejskiej i 100 tys. budynków. Poznań jako pierwszy w Polsce ma model całego miasta w 3D. Kosztował 960 tys. zł.
Budowa sześciu parterowych budynków z 50 mieszkaniami socjalnymi, o powierzchni od 27 do 49 m kw., właśnie się rozpoczęła.
Budowa sześciu parterowych budynków z 50 mieszkaniami socjalnymi o powierzchni od 27 do 49 m kw. zacznie się jeszcze w sierpniu. Będą przy niej pracować osoby korzystające ze świadczeń opieki społecznej. Wszyscy dostaną umowy o pracę.
Miasto sprzedaje mieszkania ze zniżką nawet 90 proc. wyłącznie policyjnym funkcjonariuszom. Na tych samych zasadach chcą swoje wykupić także cywilni pracownicy policji. Ale nie mają zielonego światła i czują się tym rozgoryczeni.
Andrzej Ratajczak miał wykupić z bonifikatą miejskie mieszkanie, ale w wyznaczonym terminie nie stawił się z żoną u notariusza. I szansa przepadła. Po naszych tekstach miasto dało mu ją ponownie. Sprawa doczekała się finału. Po wielu miesiącach!
Andrzej Ratajczak chciał wykupić z bonifikatą miejskie mieszkanie, ale w wyznaczonym terminie nie stawił się z żoną u notariusza. I szansa przepadła. Po naszych tekstach miasto ponownie dało mu szansę. Sprawa od kilku miesięcy wciąż czeka na finał.
Już ponad rok na możliwość wprowadzenia się czekają osoby, które kupiły mieszkanie na osiedlu Wechty przy ul. Morzyczańskiej na Ratajach. Problem dotyczy prawie 100 mieszkań. Stoją puste, bo deweloper nie potrafi zapewnić dla nich miejsc parkingowych.
We wtorek o godz. 17 w restauracji Dobra i Wino kolejne z cyklu spotkań "#Poznań2023. Porozmawiajmy o konkretach". Tym razem głównym wątkiem będzie mieszkalnictwo.
Kilkunastopiętrowe wieżowce mają powstać przy rondzie Żegrze, u zbiegu ul. Hetmańskiej i Unii Lubelskiej. - Szacujemy, że na tym terenie może powstać od 1000 do 1500 mieszkań - mówi wiceprezydent Tomasz Lewandowski.
Realizacja programu inwestycyjnego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych na lata 2016-2020 opóźnia się z powodu rosnących kosztów i kłopotów ze znalezieniem wykonawców. Inwestycja przy ul. Nadolnik może nawet nie dojść do skutku wcale.
Stojący na skarpie nad stawem XIX-wieczny browar na Kobylepolu ma się stać architektoniczną perełką i wizytówką tej części Poznania. Po wielu latach przygotowań firma Nickel Development wreszcie wyremontuje zabytek.
To ma być największa inwestycja mieszkaniowa w Poznaniu. Deweloper Unidevelopment nawiązał współpracę z firmą Wiepofama. Razem przy ul. Dąbrowskiego mają wybudować osiedle z 2 tys. mieszkań.
Coraz więcej osób kupuje luksusowe mieszkania nad Bałtykiem. Mogą w nich spędzać urlop, a przez resztę roku je wynajmować - to może dać lepsze zyski niż lokata pieniędzy na koncie lub obligacje.
Na niektórych osiedlach aż jedna trzecia lokali kupowana jest po to, by je potem wynajmować. Inwestorzy upodobali sobie przede wszystkim mieszkania dwupokojowe, ale z osobną kuchnią. Ważna jest też lokalizacja - najłatwiej wynająć mieszkanie w centrum.
Andrzej Ratajczak chciał wykupić z bonifikatą miejskie mieszkanie, ale w wyznaczonym terminie nie stawił się z żoną u notariusza. I okazja przepadła. Po naszych tekstach miasto ponownie daje mu szansę.
- Dopóki jestem, lokatorom nic złego się nie stanie - zapewnia wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski po poniedziałkowej pikiecie przed Urzędem Miasta.
Co władze miasta mogą zrobić, by zaspokoić marzenia mieszkaniowe mieszkańców Poznania? Na to pytanie ma odpowiedzieć dokument zamówiony przez magistrat.
Poznańska firma Pekabex od kilku lat buduje osiedla z prefabrykatów w Szwecji i Norwegii. Teraz chce, by ta technologia wróciła do Polski. Swoją szansę widzi w rządowym programie "Mieszkanie plus". Najpierw wybuduje w Poznaniu blok pokazowy.
Rozpoczyna się budowa kolejnych mieszkań komunalnych, ostatnich według dotychczas powielanego projektu. Pierwszą symboliczną łopatę wbił we wtorek wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski, a drugą, też symboliczną, prezes ZKZL Arkadiusz Stasica.
Od środy 1 marca do 14 kwietnia będzie się można zapisywać się na mieszkania w programie realizowanym przez Poznańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Najem z dojściem do własności". - Tak atrakcyjnych ofert na naszym rynku jeszcze nie było - przekonuje wiceprezydent Tomasz Lewandowski.
Miejscy radni boją się, że obok osiedla PTBS na Strzeszynie nie będzie odpowiedniej infrastruktury - np. dróg i szkół. Mimo tych wątpliwości radni zgodzili się na przekazanie PTBS pięciu działek w rejonie ul. Koszalińskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.