Do takiej sytuacji doszło w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Magdaleny z Poznaniu. Według relacji uczniów ksiądz zareagował na plakat związany z "Tęczowym piątkiem", gdyż wisiał obok plakatu z różańcem. Uczniowie odpowiedzieli - na religię przyszli owinięci w tęczowe flagi.
Choć w tym roku organizatorzy "Tęczowego piątku" zrezygnowali z obowiązku rejestracji placówek i uczniowie musieli organizować się sami, akcja odbyła się w poznańskich szkołach. Uczniowie przyszli na lekcje w tęczowych skarpetkach, swetrach i z flagami. Ale mówią, że ataki środowisk przeciwnych sprowadziły ten dzień niemal do podziemia.
W tym roku organizatorzy "tęczowego piątku" zmienili zasady i szkoły nie muszą już wcześniej zgłaszać chęci uczestnictwa. Z jednej strony środowiska przeciwne takim akcjom nie wiedzą, gdzie akcja poparcia dla społeczności LGBT+ się odbędzie, z drugiej jednak uczniowie sami muszą się organizować lub indywidualnie okazać w piątek swoje poparcie.
Do poznańskiej rady miasta trafiła Samorządowa Karta Praw Rodzin. To obywatelska uchwała, której inicjatorzy chcą "objąć tradycyjne wartości szczególną troską". Nie podobają im się zajęcia antydyskryminacyjne, które miasto prowadzi w szkołach.
Robert Popkowski, radny sejmiku wielkopolskiego i obecny kandydat PiS w wyborach do Sejmu, złożył na Facebooku swojemu partyjnemu koledze życzenia "spełnienia marzeń dotyczących wytępienia czerwonej i tęczowej ZARAZY". Prokuratura nie dostrzegła w tym "znamion czynu zabronionego".
Wybory parlamentarne 2019. - Prawo i Sprawiedliwość wywołuje cały temat środowisk LGBT, żeby szczuć. Tylko to potraficie, szczuć na ludzi - stwierdził Rafał Lipski, kandydat do sejmu z Piły, w programie "Studio Polska" na TVP Info. Po tych słowach w studio rozpętała się burza.
Blisko pół tysiąca osób przeszło ulicami Kalisza w pierwszym Marszu Równości w obronie praw osób LGBT. Pokojową demonstrację próbowali zakłócić kibole. Było jednak bezpiecznie.
Na deptaku przy ul. Półwiejskiej Grupa Stonewall otwiera Lokum, drink bar i miejsce spotkań dla osób LGBT. - To chyba jedyne miejsce w Polsce, gdzie można narąbać się w dobrej sprawie - mówi szef stowarzyszenia Mateusz Sulwiński.
Po jednej stronie ulicy transparent z hasłem: "Oddajcie dzieciom tęczę, pedały". A po drugiej kilkaset osób idzie w drugim Marszu Równości w Koninie z parasolkami, flagami i balonami w kolorach tęczy. Słychać hasła: "Polska bez nienawiści", na transparentach: "Jesteśmy ludźmi, nie ideologią".
"Marsz promuje wartości niechrześcijańskie i do tego obraża Kościół. To Marsz Tolerancji grzechu" - tak Marsz Tolerancji, który odbędzie się w niedzielę w Koninie, skomentował ksiądz z miejscowej parafii. W dzień marszu wyruszy na pielgrzymkę i będzie się modlił o nawrócenie.
Najpierw miał się nie odbyć - zakazał go prezydent. Organizatorzy Marszu Równości odwołali się do sądu, który uchylił decyzję prezydenta. Sąd uznał, że wolności i prawa obywatelskie są zbyt ważną sprawą, aby ich pozbawiać jedynie na podstawie przypuszczeń. 24 sierpnia 2019 roku ulicami Gorzowa Wielkopolskiego przechodzi pierwszy w historii miasta Marsz Równości. Jego początek wyglądał na dość spokojny. Pomimo kontrmanifestantów na trasie.
"Jak mamy wytłumaczyć naszym dzieciom to zło, jeśli dyrektorka popiera i reklamuje LGBT+" - piszą autorzy donosu, który dyrektorce podstawówki w Błaszkach przyniósł miejscowy proboszcz. Syn dyrektorki jest szefem poznańskiej Grupy Stonewall organizującej Marsz Równości.
Jeżeli głowa polskiego Kościoła stawia w jednym szeregu zamęczonego przez aparat autorytarnego państwa skromnego księdza z fanatycznym księciem Kościoła, żyjącym w luksusowym pałacu, chronionym przez policję i rządzącą partię, to znieważa pamięć bohatera, który był bliski nie tylko katolikom.
Metropolita poznański porównał abp. Marka Jędraszewskiego do ks. Jerzego Popiełuszki. - Najpierw usiłowano go zniesławić przy pomocy kłamstw i prowokacji, a gdy to się nie powiodło, związano go i wrzucono do Wisły. Coś podobnego dzieje się dzisiaj z abp. Jędraszewskim - mówił abp Stanisław Gądecki.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie występu drag gueen w jednym z poznańskich klubów. Artystka symulowała tam podrzynanie gardła kukle z wizerunkiem abp. Marka Jędraszewskiego. - Ustalimy, czy nie doszło do przestępstwa - mówi Michał Smętkowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
"Nie przystoi osobie zajmującej zaszczytne stanowisko rektora uniwersytetu zniżanie się do takiego poziomu" - tak członkowie poznańskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego napisali w odpowiedzi na oświadczenie rektora UAM. Prof. Andrzej Lesicki zaprotestował we wtorek przeciwko mowie nienawiści u hierarchów Kościoła.
24 sierpnia na dożynkach w Robakowie pod Kórnikiem zagra zespół Bayer Full, którego wokalista, Sławomir Świerzyński, stwierdził niedawno, że "LGBT to początek pedofilii". Część radnych gminnych zaprotestowała. Burmistrz Przemysław Pacholski apeluje do nich: - Bądźmy tolerancyjni.
- Przez ostatnie lata jesteśmy świadkami pogłębiającego się w Polsce sporu politycznego. Niestety, w ostatnich miesiącach jego uczestnicy coraz rzadziej sięgają po merytoryczne argumenty, zastępując je inwektywami, których jedynym celem jest znieważenie przeciwników - pisze prof. Andrzej Lesicki, rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Profesor Lesicki nawiązuje - choć nie wprost - do skandalicznego kazania abp. Jędraszewskiego.
"Wszystkiego najlepszego, zdrowia, a potem spełnienia marzeń dotyczących wytępienia czerwonej i tęczowej ZARAZY. Pozdrawiam Jacku i jeszcze raz Najlepszego" - napisał Robert Popkowski, radny Sejmiku Wielkopolskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Z całego serca popieramy, gorąco dziękujemy, zapewniamy o wspólnej walce z tą różową "zarazą" - tak członkowie poznańskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego napisali w liście do abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego, który w 75. rocznicę powstania warszawskiego mówił o zagrożeniu "tęczową zarazą".
Zespół disco polo Bayer Full ma być gwiazdą gminnych dożynek w Robakowie pod Kórnikiem. "LGBT to początek pedofilii" - twierdzi jego lider Sławomir Świerzyński. Po jego homofobicznych wypowiedziach przeciwko koncertowi protestują kórniccy radni.
- Takie wypowiedzi jak oświadczenie arcybiskupa Gądeckiego, który broni skandalicznej wypowiedzi arcybiskupa Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie" i mówi o "totalitaryzmie światopoglądowym" niektórych środowisk, to tak naprawdę podżeganie do nienawiści. Od Kościoła oczekuję dialogu, a nie podgrzewania atmosfery - mówi Maciej Krajewski, znany w Poznaniu jako "Łazęga poznańska" fotograf i społecznik.
- Milczenie wobec zacytowanych słów profesora naszego uniwersytetu odczytać można jedynie jako wyraz przyzwolenia na nękanie i przemoc - piszą w swojej petycji naukowcy i absolwenci Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Arcybiskup Marek Jędraszewski powiedział prawdę - przekonuje publicysta publicznego Radia Poznań Maciej Mazurek. W homofobicznym felietonie zrównuje osoby LGBT z bolszewikami i nazywa ich "mentalnie ograniczonymi anarchistami".
Kto tym razem zasłużył na Pyry Tygodnia?
Dwóch poznańskich adwokatów dołączyło do swoich profilowych zdjęć na Facebooku napis: "Strefa wolna od LGBT" i przekreślony tęczowy symbol. Rzecznik dyscyplinarny prosi o wyjaśnienia, tymczasem na profilu jednego z nich znajdujemy też wezwanie, by "zapoczątkować rzetelną dyskusję" na temat Holocaustu.
Moi bliscy, przyjaciele, znajomi z pracy wiedzieli od lat, że jestem gejem. Nie ukrywałem tego, ale też nigdy nie czułem potrzeby, by mówić o tym publicznie.
"Jako prezydent Poznania, miasta wolnego i otwartego na różnorodność, stanowczo sprzeciwiam się obecnym w przestrzeni publicznej naszego kraju przejawom dyskryminacji" - pisze prezydent Jacek Jaśkowiak po Marszu Równości w Białymstoku.
Poznaniacy demonstrowali w czwartek na pl. Wolności swoją solidarność z osobami LGBT. - Poznań jednoznacznie odpowiada na pytanie, czy chcemy być po stronie tych, którzy bili, czy tych, którzy byli bici - mówili demonstranci. I skandowali: "Wszyscy jesteśmy LGBT!".
- To jest forma agresji - mówił w TVP Poznań ks. prof. Paweł Bortkiewicz, komentując Marsz Równości w Białymstoku. - Nie używam pojęcia LGBT. Tak, jak nie mówię o osobach C2H5OH, tylko o alkoholikach, tak mogę mówić o osobach z pewnymi zaburzeniami tożsamości seksualnej - przekonywał.
- Nastoletni wiek jest wyzwaniem dla człowieka, szczególnie nieheteronormatywnego. Po wydarzeniach w Białymstoku młodzi ludzie LGBT jeszcze bardziej się boją. Politycy, którzy grają tą kartą, nie wiedzą, do czego mogą doprowadzić - mówi Agnieszka Frączek, psychoterapeutka pracująca z osobami LGBT.
Prawicowa "Gazeta Polska" zapowiada homofobiczne wlepki z napisem "Strefa wolna od LGBT". - Trzeba kupić i nakleić - zachęca ks. Tomasz Brussy z archidiecezji poznańskiej.
Wyobraźnia, sprowokowana wyczynami niektórych współczesnych nam duchownych oraz przykościelnych działaczy, gorszących się takimi zjawiskami jak gender czy LGBT, podsuwa obrazy ich protagonistów, protestujących podobnie - w dajmy na to "Marszu dla poloneza, kujawiaka i oberka"
Radni zgodzili się na to, żeby Poznań pracował nad przyjęciem Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. - Te rozwiązania już przetestowano - ubieramy chłopców w sukienki, a dziewczynkom mówimy, że wcale nie muszą bawić się lalkami. To inżynieria społeczna - protestował radny PiS Przemysław Alexandrowicz.
- My się nie chcemy bić, my się chcemy całować! - śpiewali uczestnicy Marszu Równości, gdy na poboczu grupka narodowców wznosiła nienawistne okrzyki. Według policji ulicami Poznania przeszło w marszu 6 tys. ludzi.
Ulicami Poznania w sobotę znów przejdzie Marsz Równości. Kolorowy pochód już na stałe wpisał się w krajobraz miasta. Co roku bierze w nim udział coraz więcej osób.
Pójdę w Marszu Równości, bo wkurzyła mnie decyzja prezydenta Gniezna Tomasza Budasza z PO, który marszu zakazał. Bo nie zgadzam się na życie w paranoicznej rzeczywistości.
Marek Sternalski, szef klubu radnych KO w Poznaniu, krytykuje wydarzenie "Drag queen czyta dzieciom", które odbędzie się podczas tegorocznego Poznań Pride Week. Poznańska drag queen ma tam czytać dzieciom bajkę. - Mam wrażenie, że to prowokacja - przekonuje radny.
W poznańskiej Farze całowali się dwa lata temu, ale wierni dopiero teraz zobaczyli ich prywatne zdjęcia. Są zbulwersowani. Piszą o skandalu i prowokacji. - Ktoś wykradł te zdjęcia z mojego profilu na Facebooku. A że wrogiem numer jeden przestał już być uchodźca i został nim "pedał", to trzeba było coś takiego wyciągnąć - mówi Karolina "Lemur" Niedźwiecka.
Na miesiąc przed Marszem Równości w urzędzie miasta zgłoszono prawie 30 zgromadzeń, które mają się odbyć na jego trasie. - Próbują zablokować marsz zmasowaną akcją - mówi Arek Kluk ze stowarzyszenia Grupa Stonewall.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.