Miasto spodziewa się, że poznańskie mosty berdychowskie będą cieszyły się podobną popularnością, jak warszawska kładka otwarta wiosną tego roku, która połączyła Stare Miasto z Pragą. Czy będą zupełnie bezpieczne? Poznańscy ornitolodzy mają wątpliwości.
Jeśli wziąć pod uwagę doświadczenia Warszawy i popularność, jaką cieszy się tamtejszy most pieszo-rowerowy, łączący Powiśle i Pragę, można przypuszczać, że na przyszłą wiosnę i lato w Poznaniu szykuje się prawdziwy hit.
Pomiędzy Chwaliszewem, Ostrowem Tumskim i Berdychowem powstaną dwa mosty dla pieszych i rowerzystów. Dotąd na miejscu pracowali archeolodzy, teraz wchodzą tam budowlańcy.
- Kładki nie są obecnie najpilniejsze w hierarchii transportowych potrzeb miasta, ale rząd nie zgodził się na inne wykorzystanie dotacji, która została przyznana na budowę tych przepraw z programu "Polski ład" - wyjaśnia radny Wojciech Kręglewski.
Pieszo-rowerowa kładka ma połączyć osiedle Piastowskie z Wildą i być kontynuacją trasy Rowelove Rataje. Jej budowa ma rozpocząć się jednak dopiero po powstaniu Parku Rataje, czyli realnie za kilka lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.