- Żałuję, że nie będę mógł pomóc Lechowi Poznań w walce o mistrzostwo Polski. W życiu jednak są sprawy ważniejsze niż piłka nożna - mówi w rozmowie z "Wyborczą" 31-letni duński obrońca Lasse Nielsen, który właśnie odszedł z Lecha Poznań do Trelleborgs FF.
Duński obrońca Lasse Nielsen odszedł z Lecha Poznań i podpisał trzyletni kontrakt z beniaminkiem ligi szwedzkiej - Trelleborgs FF.
To szwedzka drużyna Trelleborgs FF będzie nowym klubem duńskiego obrońcy Lecha Poznań Lasse Nielsena, o ile ten przejdzie w Szwecji testy medyczne. Przyczyną jego odejścia są sprawy rodzinne.
Duński obrońca Lecha Poznań Lasse Nielsen opuścił w niedzielę rano zgrupowanie Kolejorza w Belek w Turcji. Poznański klub zgodził się bowiem na jego transfer i Duńczyk podpisze kontrakt z nowym klubem. "Chce być bliżej rodziny" - mówi jego agent.
Kiedy Lech Poznań nie wygrywa, kibice zaczynają jego piłkarzom wypominać wszystko - każde wyjście na miasto, każdą paczkę ciastek czy chipsów na zdjęciu, każdy wygłup. Broniłem ich, bo zawodnicy też mają prawo do swego życia prywatnego i relaksu. Tym razem jednak mam wrażenie, że w gruncie rzeczy nie mają oni pojęcia o tym, gdzie są i jakie rodzi to konsekwencje.
Żaden inny zespół w ekstraklasie nie stracił w tym roku mniej bramek od Lecha Poznań. To dzięki temu jest liderem ekstraklasy.
"Czasami wychodzę na miasto, nie ma w tym nic złego. Jestem profesjonalistą, ale to nie znaczy, że nie mogę się zrelaksować. Po co mam kłamać, że nigdy tego nie robię? Piłkarz też musi żyć jak normalny człowiek".
Jeszcze pół roku temu nikt nie wyobrażał sobie, by Lasse Nielsen mógł grać w wyjściowym składzie Lecha Poznań. Dziś Duńczyk jest ostoją defensywy Kolejorza, która w tym roku nawet nie straciła bramki.
Taką liczbę osób, które mają już karnet albo bilet na niedzielny mecz Lecha Poznań z Lechią Gdańsk, naliczył poznański klub w czwartek wieczorem. Na hicie ekstraklasy szykuje się bardzo wysoka frekwencja
Jeszcze niedawno wydawało się, że bez Jana Bednarka sprawa ustawienia obrony Lecha Poznań nie jest łatwa. Teraz nie jest powiedziane, że Lasse Nielsen musi stracić miejsce w składzie.
Dlaczego Duńczycy są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie? Bo celebrują codzienność. Piłkarze Lecha Poznań Lasse Nielsen i Nicki Bille Nielsen opowiadają o Bożym Narodzeniu i byciu hygge. W Danii i nie tylko - rozmowa z Lasse Nielsenem i Nickim Bille
Lasse Nielsen we wtorek przechodzi testy medyczne w Lechu Poznań. Jeśli zakończą się one pomyślnie to w środę przed południem podpisze kontrakt obowiązujący do czerwca 2019 roku. Dla Duńczyka to pierwszy klub poza granicami kraju
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.