Kiedy kibice zobaczyli jego zdjęcia w damskich ciuchach, albo ze zdobytym pucharem na penisie, grzmieli, że nie chcą w Lechu takich zniewieściałych cudaków. Dzisiaj proszą klub, by dać mu podwyżkę i zatrzymać za wszelką cenę.
Fiński obrońca Paulus Arajuuri jest symbolem wiary w to, że zawodnicy sprowadzeni tego lata do Lecha Poznań okażą się wzmocnieniami, a ich obecne oceny są pochopne. To możliwe, sęk w tym, że przykładów w drugą stronę znajdziemy w Kolejorzu więcej.
Duńczyk Nicki Bille Nielsen został skazany przez duński sąd na karę czterech miesięcy pozbawienia wolności za groźby oraz posiadanie narkotyków. To efekt świątecznej strzelaniny, do jakiej doszło w domu byłego piłkarza Lecha Poznań.
Choć były duński piłkarz Lecha Poznań Nicki Bille ucierpiał podczas świątecznej strzelaniny w jego domu i został wtedy postrzelony, to i tak stanął po niej przed sądem. Lista zarzutów, jakie mu postawiono, jest bardzo długa. Okazuje się, że jeszcze w szpitalu groził personelowi.
Dwie osoby aresztowane po świątecznej strzelaninie w mieszkaniu Nickiego Bille w Kopenhadze zostały zwolnione z aresztu przez duński sąd. Policja szuka trzeciego sprawcy zdarzenia. Jeszcze nie trafił w jej ręce. Były piłkarz Lecha Poznań musiał przejść kilka operacji.
Dwie osoby zostały zatrzymane przez duńską policję po bożonarodzeniowej imprezie, którą w swoim mieszkaniu zorganizował były piłkarz Lecha Poznań Nicki Bille. Policja w Kopenhadze postawiła im zarzuty usiłowania zabójstwa byłego gracza Kolejorza.
Jedna osoba znalazła się w szpitalu, a dwie aresztowała policja po grubej imprezie świątecznej, jaką zorganizował w swoim mieszkaniu były piłkarz Lecha Poznań Nicki Bille.
Duński napastnik Nicki Bille, były zawodnik Lecha Poznań, znów trafił do aresztu. Tym razem w swoim rodzinnym kraju za wymachiwanie i grożenie bronią. Stało się to zaledwie pół roku po poprzednim takim wybryku.
Duńczyk Nicki Bille, były napastnik Lecha Poznań, znów poruszył kibiców. Krótko po wyjściu z aresztu w Monte Carlo, podpisał umowę w duńskim klubie Lyngby, chociaż jego sylwetka pozwala postawić pytanie: jak chce się przygotować do sezonu?
Na miesiąc pozbawienia wolności skazał monakijski sąd byłego gracza Lecha Poznań, Duńczyka Nickiego Bille Nielsena. Pobił kobietę, poza tym uprawiał na ulicy w Monte Carlo seks oralny.
Kiedy duński napastnik Lecha Poznań Christian Gytkjaer pozował rozebrany do zdjęć, zakrywając sobie przyrodzenie sportowym pucharem, uchodził za dziwaka. Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju. Zwłaszcza prorokiem nagim.
Nicki Bille Nielsen nie będzie wiosną występował w barwach Lecha Poznań. Duński napastnik podpisał kontrakt z greckim Panioniosem Ateny.
Defensywny pomocnik Abdul Aziz Tetteh wkrótce zostanie piłkarzem Dynama Moskwa. Kolejorz szuka jego następcy. Zainteresował się Finem Robinem Lodem z Panathinaikosu Ateny.
W piątek rano Nicki Bille Nielsen opuścił zgrupowanie Lecha Poznań w Turcji. Duńczyk poleciał do Grecji na rozmowy kontraktowe z nowym pracodawcą.
Duński obrońca Lecha Poznań Lasse Nielsen opuścił w niedzielę rano zgrupowanie Kolejorza w Belek w Turcji. Poznański klub zgodził się bowiem na jego transfer i Duńczyk podpisze kontrakt z nowym klubem. "Chce być bliżej rodziny" - mówi jego agent.
- Zmiany, do jakich ma dojść zimą w Lechu Poznań, mają na celu stworzenie większej konkurencji w ataku. Konkurencji, jakiej dotąd nie było, a przynajmniej nie taka, jaką byśmy chcieli - mówi trener Lecha Poznań Nenad Bjelica.
Lech Poznań chce zimą pozbyć się Nickiego Bille Nielsena, ale duński napastnik ma problemy ze znalezieniem nowego klubu. - Transfer w styczniu jest możliwy, ale może też zdarzyć się tak, że Nicki zostanie do lata w Lechu i będzie z nim walczył o mistrzostwo Polski. Dobrze się tam czuje i jest lubiany przez wszystkich w klubie - mówi na łamach duńskiej prasy menedżer piłkarza, Alan Hvedehave.
Prawdopodobne odejście z Lecha Poznań duńskiego napastnika Nickiego Bille nie sprawi, że klub z Poznania skróci wypożyczenie do Podbeskidzia Bielsko-Biała swego młodego atakującego Pawła Tomczyka. A to znaczy, że szykuje się niebawem transfer gracza ofensywnego do Kolejorza.
Wiele rzeczy w 2017 roku uszło Lechowi Poznań płazem. Ligę w 2018 roku może rozpocząć niemal z nowym rozdaniem, bo traci tylko dwa punkty do Legii Warszawa - mówili Hanna Urbaniak, Radosław Nawrot i Mateusz Menkina w programie "Za bramką".
Zapowiadane przez Lecha Poznań zimowe "czystki" w pierwszym zespole nie będą drastyczne. Trener Nenad Bjelica wskazał zaledwie kilku zawodników, z którymi nie zamierza dłużej pracować. I to nie pierwszoplanowych.
Kiedy Lech Poznań nie wygrywa, kibice zaczynają jego piłkarzom wypominać wszystko - każde wyjście na miasto, każdą paczkę ciastek czy chipsów na zdjęciu, każdy wygłup. Broniłem ich, bo zawodnicy też mają prawo do swego życia prywatnego i relaksu. Tym razem jednak mam wrażenie, że w gruncie rzeczy nie mają oni pojęcia o tym, gdzie są i jakie rodzi to konsekwencje.
Deniss Rakels jest w Lechu Poznań od blisko pół roku, ale gola w jego barwach jeszcze nie strzelił. Wiele wskazuje na to, że to właśnie Łotysz zagra w ataku od pierwszej minuty. Kontuzję leczy bowiem Nicki Bille, a Christian Gytkjaer po urazie nie jest w pełni sił.
- Nicki Bille ma rozciętą wargę na długość 2 cm. Christian Gytkjaer ma stłuczenie. Myślę, że obaj Duńczycy szybko wrócą do gry - mówił po wygranej 2:1 z Wisłą Płock trener Lecha Poznań Nenad Bjelica.
Lech Poznań w czterech ostatnich meczach oddał aż siedemdziesiąt strzałów i zdobył dzięki nim tylko sześć goli. - Musimy to poprawić i to już w meczu z Sandecją - przyznaje Rene Poms, asystent Nenada Bjelicy.
Lech Poznań wygrał 7:0 w sobotnim sparingu z czwartoligową Tarnovią Tarnowo Podgórne. Cztery gole dla Kolejorza strzelił Nicki Bille. Spotkanie towarzyskie rozgrywane w podpoznańskiej wsi oglądało kilkaset osób.
Dwa tygodnie po operacji złamanego nosa Nicki Bille trenuje z Lechem Poznań i pali się do gry już w najbliższym, szlagierowym meczu z Górnikiem Zabrze. Przed hitowym starciem nie trenowali Darko Jevtić, Maciej Makuszewski, Niklas Barkroth i Maciej Gajos.
Nicki Bille, napastnik Lecha Poznań, doznał pechowego urazu. - Na jednym z treningów złamał nos. Czeka go operacja, być może w przyszłym tygodniu wróci na boisku - wyjaśnia trener Nenad Bjelica.
W każdym filmie z duńskiej serii "Gang Olsena" na początku plan jest znakomity i przez długi czas wszystko idzie klawo. Dopiero w pewnym momencie zaczyna szwankować. Duński gang Olsena z Lecha Poznań też na razie kroczy zgodnie z planem.
Napastnicy Lecha Poznań Christian Gytkjaer i Nicki Bille nie strzelili gola już w sześciu kolejnych meczach Kolejorza. Pomocnicy nie będą ich cały czas wyręczać.
"Czasami wychodzę na miasto, nie ma w tym nic złego. Jestem profesjonalistą, ale to nie znaczy, że nie mogę się zrelaksować. Po co mam kłamać, że nigdy tego nie robię? Piłkarz też musi żyć jak normalny człowiek".
Duński napastnik Nicki Bille był zaskoczony pytaniami o jego pozaboiskowy tryb życia, które padły przed meczem Lecha Poznań z Arką Gdynia. - Nie wiem, o czym mowa. Jestem profesjonalnym piłkarzem, nie imprezuję - tłumaczył.
- To był ciężki mecz dla obu drużyn, bo temperatura była bardzo wysoka. Druga połowa pokazała nasz model gry. Tak chcemy grać, właśnie w taki sposób, czyli atakując skrzydłami - mówił Nenad Bjelica, trener Lecha Poznań, po zwycięstwie 5:1 nad Piastem Gliwice.
Trener Nenad Bjelica uparcie wierzy w swoich duńskich napastników. I oni rozstrzygnęli mu mecz z Piastem Gliwice. Lech wygrał aż 5:1.
Beznadziejny mecz Lecha Poznań, bez celnego strzału na bramkę Wisły Płock zakończył się pierwszą w lidze porażką 0:1
Numer 14, z którym na koszulce grał dotąd Maciej Gajos, przejmie duński napastnik Lecha Nicki Bille. Dotychczas występował z 19 na koszulce
Lech Poznań - FK Pelister Bitola 4:0 - gol Nicki Bille na 1:0
Nicki Bille Nielsen wreszcie pojawił się na boisku w koszulce Lecha Poznań. W piątek podczas meczu z Wisłą Kraków zmienił w 70. minucie Marcina Robaka. Duńczyk ostatni występ w barwach Kolejorza zaliczył 12 sierpnia zeszłego roku, czyli 231 dni przerwy.
- Nicki potrzebuje ogrania. Dlatego w środę zagrał w rezerwach. Jednak będzie miał trudno o minuty w pierwszym zespole, bo Marcin Robak i Dawid Kownacki są w świetnej formie - przyznaje Nenad Bjelica. Nicki Bille ostatni raz wystąpił w Lechu 12 sierpnia minionego roku. Jak potoczą się dalej jego losy?
- Te ostatnie miesiące były najtrudniejszym okresem w mojej karierze. Sporo się o sobie nauczyłem - mówi Nicki Bille, napastnik Lecha Poznań, który wraca do gry po półrocznej pauzie spowodowanej urazem pachwiny.
Przed wyjazdem na zgrupowanie na Cypr poznański Lech wygrał sparingowy mecz z Sokołem Kleczew z trzeciej ligi aż 8:0. Po powrocie z tego zgrupowania znów zagrał z rywalem z tej ligi - Elaną Toruń. I znów zwyciężył 8:0
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.