Szwedzki piłkarz Niklas Barkroth nie wsiądzie do samolotu, który zawiezie Lecha Poznań do Erewania, na mecz z Gandzasarem Kapan. Poleciał do Szwecji, gdzie podpisze kontrakt z Djurgaardens Sztokholm.
Kto wie, czy kibice Lecha Poznań nie odetchną tego lata z ulgą. Najdroższy transfer zeszłego sezonu i zarazem najbardziej rozczarowujący Szwed Nicklas Barkroth może zmienić klub. IFK Göteborg zgadza się na jego powrót.
Czwarty zespół ligi cypryjskiej AEK Larnaka był drużyną, która postawiła Lechowi Poznań spore wymagania. Cypryjczycy z wieloma Portugalczykami w składzie grali twardo, długo utrzymywali się przy piłce. - Ale nic z tego nie wynikało. Sztuka dla sztuki. To my mieliśmy lepsze okazje - uważa trener Kolejorza Ivan Djurdjević.
Ten mecz i całą kolejkę trzeba było oglądać z tabelką i terminarzem, żeby sprawdzać na bieżąco zachodzące zmiany. Lech Poznań raz był drugi, to znów pierwszy w tabeli, to trzeci. Wygrał jednak z Górnikiem Zabrze 3:1 i sezon zasadniczy zakończył jako lider. Głównych rywali w rundzie finałowej podejmie u siebie.
W sobotnim sparingu Lecha Poznań z Chrobrym Głogów (godz. 13) nie będzie mogło zagrać aż ośmiu piłkarzy "Kolejorza". Na szczęście większość z nich jest bliska powrotu na boisko.
Drugi mecz Lecha Poznań w tym roku i po raz drugi najlepszym graczem okazał się Emir Dilaver. To człowiek, który jest jakby zaprzeczeniem wszystkiego, co wiemy o transferach Kolejorza.
Ledwie się rozpoczęła runda, a kibice Lecha Poznań gotowi są zarzucić trenera Nenad Bjelicę masą pytań. Przed drugim meczem rundy z Pogonią Szczecin zrobiliśmy to za nich.
Trener Lecha Poznań Nenad Bjelica dostał takich graczy, jakich chciał. I czas na przygotowanie. Ostatnie przeszkody w walce o mistrzostwo zniknęły.
Lech Poznań jest jak nałogowiec. Gdy w pierwszej połowie wydawało się, że złamie dotychczasowe przyzwyczajenia i zagra wreszcie efektownie, po przerwie wrócił do tradycyjnego marazmu i braku kreatywności w środku pola. Zremisował 0:0, bo sędzia cofnął decyzję o rzucie karnym dla Zagłębia Lubin, a Nicklas Barkroth przestrzelił fatalnie w ostatnich sekundach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.