Już mamy najwyższe w Polsce stawki za parkowanie. Waży się, czy będziemy je płacić również w niedziele. - Płatne parkowanie w wymusiłoby większą rotację samochodów - przekonują urzędnicy z ZDM.
Na ratajskich osiedlach miała powstać największa w Polsce spółdzielcza strefa płatnego parkowania. Jednak mieszkańcy os. Piastowskiego powiedzieli "nie". Najprawdopodobniej jesienią podobne konsultacje odbędą się na kolejnych pięciu poznańskich osiedlach, gdzie są problemy.
- Zyskają na tym ci, którzy mają samochody, a stracą ci, co aut nie mają, bo za budowę szlabanu i piloty zapłacą wszyscy mieszkańcy - mówi Joanna Mamys, rzeczniczka PTBS. Dodaje, że spółka proponowała inne rozwiązanie, ale stowarzyszenie zrzeszające lokatorów je odrzuciło.
Całodobowa strefa parkowania ma zniechęcić osoby spoza osiedli do pozostawiania swoich aut między blokami. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą mieszkańcy, wypełniając ankiety. Jeśli się na to zdecydują, pierwsze parkomaty na Ratajach pojawią się najpewniej już w przyszłym roku.
- Tu nie chodzi o pieniądze, a o bardzo niezrozumiałą dla mnie zasadę, której w dodatku nikt nie umiał wyjaśnić - mówi Joao, mieszkający w Poznaniu Portugalczyk. W szpitalu usłyszał bowiem, że "takie są zasady"
- Jeszcze niedawno Zarząd Dróg Miejskich zachęcał do parkowania u zbiegu ul. Mieszka I i Pułaskiego, a teraz i ten parking nam zabierają - żali się nasza czytelniczka, pani Irena. Zarząd Dróg Miejskich potwierdza, że od czerwca parkowanie w tym miejscu będzie płatne.
Parkingi często są bez szlabanu, więc trzeba zaparkować i iść po bilet do parkomatu. Ale kierowcy skarżą się, że kontroler bywa szybszy, a reklamacje to problem. Potwierdza to UOKiK.
Taki samochód, jak wynika z warszawskich doświadczeń, potrafi wyręczyć dziesięć dwuosobowych partoli, więc pozwoli zwiększyć częstotliwość kontroli i ci, co zaparkują bez płacenia, prawie na pewno dostaną karę, czyli - jak mówi ZDM - opłatę dodatkową.
Trzy poziomy, 18 tys. m kw. powierzchni i 650 miejsc dla samochodów. Na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich powstał największy w mieście parking podziemny. Mają z niego korzystać nie tylko goście targowi, uczestnicy konferencji i eventów, ale też zwykli poznaniacy.
Miasto przekonuje, że taka decyzja to odpowiedź na postulaty mieszkańców, którzy uważają, że wieczorami nie mogą znaleźć pod domem miejsca do zaparkowania samochodu, bo zajmują je "obcy", którzy korzystają z tego, że wieczorami strefa przestaje obowiązywać.
Od czwartku 6 stycznia do niedzieli 9 stycznia 2022 r. nie będą pobierane opłaty w strefie płatnego parkowania i w śródmiejskiej strefie płatnego parkowania - informuje Zarząd Dróg Miejskich.
Mieszkańcy komunalnych bloków przy ul. Łaskarza od 1 listopada będą płacić za parkowanie po 50 złotych miesięcznie lub 2 zł za każdą godzinę. Dużo? To i tak wielka zniżka, bo umowa, którą ZKZL podpisał z prywatną firmą, początkowo przewidywała abonament w wysokości 90 zł na miesiąc.
Samochody, które prowadzą takie kontrole, jeżdżą już po Warszawie. Jedno auto potrafi wykonać zadania dziesięciu pieszych kontrolerów. Stołeczny ratusz jest z tej inwestycji bardzo zadowolony. Dokupił już kolejne takie pojazdy. Poznań na razie "analizuje" temat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.