Stowarzyszenie "Prosna od źródeł" uważa, że doszło do strat w ekosystemie rzeki. Według organizacji firma wykonująca remont uniemożliwiła rybom wydostanie się z odciętego od wody fragmentu koryta rzeki. Wody Polskie oraz przedstawiciel PZW zapewniają, że nie doszło do katastrofy ekologicznej, a inwestycja pozwoli jej nawet uniknąć.
Katastrofa ekologiczna - tak określają zdarzenie na terenie Parku Krajobrazowego Promno mieszkańcy. Nieznani sprawcy zniszczyli tam tamy bobrowe, które utrzymywały na mokradłach stały poziom wody.
Żeremia zbudowane przez bobry na poznańskim Sołaczu zatrzymały wodę w Bogdance w czasie czerwcowej nawałnicy. - Nie programy rządowe czy unijne, nie dopłaty dla rolników na magazynowanie wody, to bobry mogą nam pomóc i z nadmiarem, i z niedoborem wody. W dodatku za darmo - mówi poznaniak Krzysztof Bartoszek.
Na poznańskich Szachtach zadomowił się bóbr, który stale stawia tamy na jednym z rowów. Jego praca przeszkadza jednak poznańskim urzędnikom, do których wpływają skargi rolników. Nakazali zniszczyć dzieło zwierzęcia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.