- Przyszłyśmy tu, bo chciałyśmy. To naprawdę coś ważnego - mówią wolontariuszki z poznańskiego liceum, które włączyły się w przygotowanie wigilijnego spotkania dla potrzebujących na poznańskich Targach.
Nową pracownicą odpowiedzialną za utrzymanie czystości pochwalił się w ten sposób w mediach społecznościowych poznański HAH. Teraz tłumaczy, że była to "niefortunna wpadka".
Pewne miejsca zmieniły wygląd. Inne każdego dnia odsłaniają nowe oblicze. Pozostałe czekają na lifting. Jak Kalisz radzi sobie z rewitalizacją?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.