Po 70 latach kaliska "Chłodnia" przestała działać. Nowy właściciel wygasił produkcję, zwolnił pracowników i sprzedaje nieruchomość, na której stoi zakład.
Najbardziej poszukiwani są psycholodzy i nauczyciele wychowania przedszkolnego. - Rekrutacja trwa na bieżąco. Znam dyrektorów, którzy mieli kompletną kadrę, a kilka dni przed końcem wakacji okazało się, że ktoś rezygnował i musieli szukać nowej osoby - mówi Igor Bykowski, wielkopolski kurator oświaty.
Ponad 3 tys. pracowników zamierza zwolnić koncern Unilever, właściciel takich marek jak Knorr, Dove czy Domestos. Zarząd zapewnia, że zwolnienia dotyczą w większości zakładów za granicą i to pracowników biurowych.
PiS nie rządzi w kraju od pół roku, ale zostawiło tu na przechowanie swoje tłuste koty z brudnymi kuwetami. Oni nic nie robią. Od miesięcy nie mamy zleceń. Ludzie boją się zwolnień - skarżą się pracownicy PKP CargoTabor w Ostrowie Wlkp.
Żeby znów pracować w zawodzie muszą przejść półroczne szkolenie i od nowa zdać egzamin. - Nie dość, że przez ten czas nie zarabiamy, to jeszcze mamy płacić? Nie dziwię się, że chętnych nie ma - mówi Aldona.
Justyna i Ania pracowały w kaliskiej firmie produkującej zapachy samochodowe. - Kierowniczka kazała nam nosić staniki. Zostałyśmy zwolnione za niezastosowanie się do polecenia - opowiadają kobiety. - To niedorzeczne - mówią inspektorzy pracy i BHP.
- Szkoda tych ludzi, pracowali tam przez wiele lat i niespodziewanie dostali te wypowiedzenia - mówi przewodniczący kaliskiej Solidarności, Bernard Niemiec.
Centra usług wspólnych w Poznaniu poszukują nowych pracowników. Chcą przekonać dla siebie osoby z niepełnosprawnościami.
Z kaliskiego szpitala odeszło czterech anestezjologów. Dyrekcja uspokaja: "Zatrudnimy nowych. Szpital działa normalnie". Inne zdanie mają pracownicy.
Powodem zwolnień nie jest sztuczna inteligencja. Procesy, za które do tej pory byli odpowiedzialni poznańscy pracownicy, zostają przeniesione do konkurencyjnej firmy i będą wykonywane w Indiach.
Pracownicy Herbapolu Poznań są zachwyceni zapowiedzią wszystkich wolnych piątków. Zmiany są stopniowe, ale od trzeciego kwartału tego roku każdy piątek w spółce ma być już wolny. Inne firmy też próbują iść tą drogą. Na razie ostrożnie.
Fundacja Klucz została założona przez stowarzyszenie, którego prezesem jest prezydent Krystian Kinastowski. Urzędnicy twierdzą, że wszystko jest zgodne z prawem. Opozycja mówi o patologii.
Widoki z nowego biura McKinsey na Nowym Rynku zapierają dech w piersiach. Jest też bilard, piłkarzyki, pianino, siłownia, gabinet fizjoterapeuty, a nawet pokoje, w których można się zdrzemnąć. Ale - jak zaznaczają pracownicy - to nie oznacza, że atmosfera w biurze jest luźna.
Zwolnienia grupowe rozpoczął największy pracodawca w południowej Wielkopolsce. Firma Com40 spod Kalisza zatrudnia sześć tysięcy osób i na razie zwolniono sto z nich. - To nie ma większego wpływu na rynek pracy w regionie - uspokaja urząd pracy.
Piotr Cieplucha, wiceminister sprawiedliwości u Mateusza Morawieckiego i sekretarz generalny Suwerennej Polski, dostanie posadę w Akademii Wymiaru Sprawiedliwości
Około 30 osób straci pracę w kaliskim szpitalu. Dyrekcja zapewnia, że nie wpłynie to na obsługę pacjentów. Co innego twierdzi szpitalny Związek Pielęgniarek i Położnych.
Polskie prawo zabrania dyskryminacji ze względu na narodowość, a w kodeksie pracy wymieniona jest ona jako szczególnie zakazana. Dyrektorka szkoły przyznaje, że ogłoszenie było błędem.
- To nie jest robota, do której przychodzisz zarabiać pieniądze. Kurierkę trzeba kochać. Jak są korki, to wymijasz je - czujesz przewagę, czujesz moc własnych nóg - mówi Żenia, kurier rowerowy pracujący w poznańskiej firmie.
Zaprezentują się pracodawcy z sektora usług biznesowych, którzy są gotowi i otwarci na zatrudnianie pracowników z tej grupy. Impreza odbędzie się w poniedziałek, 15 maja.
"Częste i nieprzewidywane nieobecności" mają być podstawą zwolnienia związkowców z magazynów Amazona. Zdaniem pracowników to kolejna próba pozbycia się ich bez konieczności ogłoszenia wypowiedzeń grupowych
- Pod błahymi, czasami fałszywymi zarzutami pracownicy są namawiani do podpisywania wypowiedzeń za porozumieniem stron. Jeśli się nie zgadzają, Amazon wyciąga im niewyrabianie norm - opowiada Agnieszka Mróz z OZZ Inicjatywa Pracownicza.
- To, że ją piszę, nie było dla nikogo tajemnicą. Materiał zacząłem zbierać 18 lipca zeszłego roku. Na wstępie zaznaczyłem, że książka nie jest napisana przeciwko korporacji, to opowiadania o zwykłych ludziach - opowiada 53-letni mężczyzna
- Najtrudniejsze w szukaniu pracy jest to, że pracodawcy chcą ludzi z doświadczeniem - mówi. - Potencjalny kandydat po studiach, które są bezpośrednio związane z zawodem, nie ma wymaganego stażu. To, że ktoś inny przepracował na tym samym stanowisku 5 lat, nie znaczy, że będzie lepszy ode mnie.
Siostrzeniec wicestarosty ostrowskiego z PiS jest dyrektorem PKP Cargo w Ostrowie Wielkopolskim. Jego zastępcą został syn posła PiS Jana Mosińskiego. Pracę na kolei dostały też synowa i córka posła. - To polityczna ośmiornica - komentują informatorzy "Wyborczej"
Od początku marca synowa Jana Mosińskiego rozpoczyna pracę w PKP Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim. Wcześniej w tym samym mieście syn Mosińskiego został wicedyrektorem Zakładu Naprawy Lokomotyw, należącego do PKP Cargo.
Czy chodzi o zdobycie dla PiS dodatkowego głosu w Senacie? A może o miękkie lądowanie na wypadek wygranej PO w wyborach? Sama zainteresowana komentuje: - nie rozumiem, skąd to zamieszanie.
- Duża część pracowników, ale także osób, które zostały pokrzywdzone w innych sytuacjach życiowych, nie kieruje swoich spraw do sądu. W Polsce kultura prawna społeczeństwa dopiero raczkuje - mówi radca prawny Krzysztof Pietrzak.
Nową pracownicą odpowiedzialną za utrzymanie czystości pochwalił się w ten sposób w mediach społecznościowych poznański HAH. Teraz tłumaczy, że była to "niefortunna wpadka".
Nowoczesna postuluje zniesienie zakazu handlu w niedzielę. Adam Szłapka, poseł z Poznania mówi, że jego partia ma już gotowe propozycje. - Jedną z nich jest wprowadzenie dodatkowego wynagrodzenia za pracę w niedzielę i możliwość wyboru pracownika - mówi polityk.
Najpierw pracował jako kelner w pizzerii, potem dostał się do dużej firmy. Roboty jest dużo - ale pieniędzy starcza i na życie, i na mieszkanie.
Przez pół roku poznańska firma informatyczna Netguru testowała nowy format pracy: workation hubs, czyli połączenie pracy z wakacjami. Każdy z pracowników mógł przez tydzień mieszkać na Mazurach lub w Borach Tucholskich i łączyć pracę z np. wycieczkami po okolicy.
NSZZ Solidarność Policjantów ostrzega, że w przyszłym roku może zabraknąć nawet 10 tys. funkcjonariuszy.
- Mamy wrażenie, że zwalniając kolejnego członka naszego związku zawodowego, który jest też społecznym inspektorem pracy, Amazon krok po kroku chce się pozbyć naszej organizacji z firmy - mówi Agnieszka Mróz z OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Amazonie.
Wielkopolskie kuratorium oświaty publikuje ponad tysiąc ofert pracy - głównie dla psychologów, pedagogów i wychowawców przedszkolnych. Szkoły szukają anglistów, matematyków, polonistów, fizyków, chemików, informatyków, wychowawców świetlicowych. Oraz nauczycieli gotowych uczyć przedmiotu historia i teraźniejszość.
Codziennie w poznańskim MPK brakuje co najmniej dziesięciu brygad kierowców. To oznacza, że około 100 kursów trzeba odwołać - alarmują pracownicy miejskiej spółki. I ostrzegają: - Będzie coraz gorzej.
W pierwszym półroczu 2022 roku bezrobocie w Poznaniu spadło i jest najniższe w kraju. Według Powiatowego Urzędu Pracy na koniec czerwca w Poznaniu było tylko 4,1 tys. bezrobotnych.
Firmie zależało na stworzeniu bardzo komfortowych warunków do pracy, dlatego jednym z ważniejszych celów było zaprojektowanie ergonomicznych i elastycznych stanowisk pracy dostosowanych do modelu pracy hybrydowej dla zespołu 2700 osób. Jaki jest tego efekt?
Działaczka związkowa Maria Malinowska walczy w sądzie z Amazonem, światowym gigantem internetowego handlu. Sędzia sugeruje, że może nie wygrać, Amazon dokłada zaś nowe zarzuty.
Ofertę zamieściło studio graficzne Bękarty. Zachęca stażystów, żeby przesyłali swoje portfolio. Problem w tym, że to stażysta musi zapłacić za możliwość odbywania praktyki. 350 zł miesięcznie. "Patologia" - komentują w internecie. Studio broni się, że to nie staż, tylko rodzaj warsztatów.
- Oduczyłam się planować. I dobrze mi z tym - mówi nam Kasia Werner, poznanianka, jeszcze nie tak dawno dziennikarka i prezenterka TVN24. Z początkiem maja rozstała się z telewizją, od niemal trzech lat mieszka z rodziną na Zanzibarze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.