- To mieszkańcy zwrócili uwagę na problem zanieczyszczania miejsc spoczynku zmarłych psimi odchodami - tłumaczyła radnym Monika Nowotna z Urzędu Miasta Poznania. - A mnie wzruszają zdjęcia psów leżących na nagrobkach swoich właścicieli - ripostowała Halina Owsianna.
Mimo że karniści podważali legalność rządowego rozporządzenia dotyczącego zakazu przemieszczania się, Polacy dostosowali się do przepisów i w sylwestra zostali w domach. Policja odpuściła ściganie garstki outsiderów.
- Regulaminy miejskich parków dawno nie były zmieniane. Obowiązują w nim anachroniczne zapisy. Chcielibyśmy znieść obostrzenia i po raz pierwszy stworzyć jeden dokument dla wszystkich parków i ogrodów w mieście - mówi Bartłomiej Ignaszewski, miejski radny z Koalicji Obywatelskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.