Są wśród nich i niepozorne budynki, i okazałe śródmiejskie budowle. Właśnie ruszył plebiscyt "Dobry remont", który ma wyłonić najładniej wyremontowaną w ostatnich latach kamienicę. Zwycięzcę wyłonią sami poznaniacy w głosowaniu internetowym
- Obroty nam spadają, a klienci nie mogą do nas trafić, bo plac jest rozkopany - alarmują przedsiębiorcy z placu Kolegiackiego i oczekują, że miasto zwolni ich z podatku od nieruchomości. Remont, który był planowany na dwa lata, potrwa niemal pięć.
Zaawansowanie prac związanych z budową nawierzchni ulic Taczaka i Garncarskiej przekroczyło już 60 proc. Na ukończeniu są jezdnia i chodniki na ul. Garncarskiej, chodniki na Taczaka i nawierzchnia placu u zbiegu tej ulicy z Ratajczaka.
- Udało nam się zbudować bardzo dobrą miejską tradycję - cieszy się Anna Hryniewiecka, dyrektorka CK Zamek, wokół którego od lat odbywa się w Poznaniu świętowanie 11 listopada.
- Rozebrane budynki zastąpiliśmy ogrodem i mamy teraz pod oknami w centrum miasta koncerty świerszczy od maja do września - rozmowa z Natalią i Mikołajem Stępniami z Pracowni NMS Architekci - laureatami nagrody Quadro "za najlepszą realizację architektoniczną w 2019 roku".
Ulica Kwiatowa na odcinku od Półwiejskiej do Rybaków stanie się zielonym, pieszym traktem. Zarząd Dróg Miejskich pokazał, jaki będzie efekt tych zmian.
Tylko na ten rok Zarząd Dróg Miejskich zaplanował około ośmiu, dziewięciu szorowań chodników na nowym Świętym Marcinie. A jedno kosztuje ponad 20 tys. 700 zł. To oznacza, że w tym roku pójdzie na czyszczenie Św. Marcina 186 tys. zł.
Nadbudowa oficyny i rewitalizacja całego podwórza przy ul. 3 Maja to laureat poznańskiej nagrody architektonicznej Quadro za 2018 rok.
Dobrym kluczem do nowego Świętego Marcina jest kwestia własności podnoszona w miejskim programie ożywienia ulicy. Ma on przyciągać, zatrzymywać i angażować mieszkańców. Do kogo lub czego więc należy teraz Święty Marcin?
Rewolucja, do której dojdzie na ulicy Kwiatowej między Półwiejską i Rybakami, będzie większa, niż urzędnicy pierwotnie planowali. Zamiast uliczki, która teraz jest zawalona autami, doczekamy się przestrzeni przyjaznej dla pieszych, z ogródkami i drzewami, bez miejsc postojowych.
We wrześniu miasto po raz trzeci spróbuje znaleźć firmę, która przebuduje Rynek Łazarski. Pomóc ma "zmiana założeń związanych z realizacją inwestycji".
Nie tylko Poznań stawia na zmiany w wyglądzie centrum miasta. Swoje projekty rewitalizacyjne przygotowały także Chodzież, Gniezno, Powidz i Leszno. Każde miasto chce udowodnić, że już niedługo mieszkańcy chętnie wyjdą z domów, by np. posłuchać koncertu na rynku albo wspólnie spędzić czas.
Jesienią 2021 r. ma się rozpocząć przebudowa Starego Rynku w Poznaniu. Oznacza to, że przez cały rok 2022 rynek będzie wyłączony z użytkowania. Po remoncie na Starym Rynku pojawi się nowa kostka kamienna, ale obecny bruk nie zniknie - zostanie w niektórych miejscach.
PIM wybrał wykonawcę długo oczekiwanej przebudowy kolejnych ulic w centrum Poznania. Tym razem metamorfozę przejdą ulice Taczaka i Garncarska, gdzie pojawią się nowa nawierzchnia, miejsca odpoczynku i więcej zieleni.
Radni ze Starego Miasta twierdzą, że skwer Wilhelmiego jest zaniedbany i musi stać się przestrzenią bardziej przyjazną. Estrada Poznańska i CK Zamek rozpoczynają badania społeczne dotyczące nowej koncepcji dla tego miejsca.
Niewspółmierne do potrzeb szkoły zaplanowanie inwestycji, opieszałość szkoły z ogłoszeniem przetargu, rosnące ceny materiałów i usług. Zdaniem Ministerstwa Kultury to podstawowe przyczyny, z powodu których Zespół Szkół Muzycznych cały czas nie przeniósł się do swojej nowej siedziby na Wildzie.
Realizacja projektu Hugona Kowalskiego sprawiła, że ogród jordanowski przy ul. Solnej zyskał niebieski odcień. Taki kolor ma nawierzchnia kilku boisk, które tutaj powstały. A to dopiero początek rewitalizacji ogródka.
- Wyburzamy mury, by oddać zielone tereny poznaniakom - mówi ks. Waldemar Hanas, dyrektor ds. ekonomicznych i administracyjnych Archidiecezji Poznańskiej.
- W porównaniu do Starego Rynku będzie to miejsce bardziej kameralne, gdzie można usiąść, wypić kawę albo posłuchać plenerowego koncertu - mówi o nowym pl. Kolegiackim wiceprezydent Mariusz Wiśniewski. W poniedziałek władze Poznania podpisały umowę z firmą Budimex, która ma 14 miesięcy na przebudowę placu.
Święty Marcin musi się "dotrzeć", tak jak po przebudowie docierał się pustawy deptak na Wrocławskiej. Ulica czeka teraz na niską zieleń w donicach i - w ziemi - u wylotu Gwarnej, otwarcie wodotrysków, ogródki, stoliki, kto wie, może sensowne stragany. I ludzi.
We wspomnieniach naszych rodzin ta ulica tętniła życiem. Bardzo się cieszymy, że Św. Marcin wraca do żywych!
- Co z tego, że św. Marcin będzie piękny, skoro kilka kroków dalej jest syf i gemela - zastanawia się osiedlowy radny ze Starego Miasta Tomasz Dworek. Radni rozpoczynają dyskusję i chcą projektu zmian także dla zaniedbanych tyłów kompleksu Alf.
Z dnia na dzień na wyłożonym jasną kostką Świętym Marcinie przybywa detali. W oczy rzuca się nowa wiata przystankowa, a w nocy - chłodne oświetlenie uliczne. Ulica po przebudowie ma być jedną z wizytówek Poznania.
"31 marca 2019 r. po raz ostatni na Śródce ugotujemy kuchnię podróży i upieczemy dla Was twaróg", napisali w poniedziałek na stronie Cafe la Ruina właściciele lokalu. Po 7 latach restauracja ma zostać przeniesiona na ul. Św. Marcin.
Jeden z zabytkowych budynków dawnego Kolegium Jezuitów, a więc dzisiejszego urzędu miasta, przechodzi metamorfozę. Będzie miejsce spotkań, informacja turystyczna, a w piwnicy szatnia i prysznic dla rowerzystów.
Prawie 26 mln zł dołoży Unia Europejska do rewitalizacji betonowych brzegów Warty. W poniedziałek miasto podpisze umowę na dofinansowanie inwestycji. Nowy brzeg ma być wykonany z naturalnych materiałów: drewna i kamieni.
Hałas w mieście to nie tylko furkot samochodów i tramwajów. To także hity w knajpach i sklepach, huki fajerwerków, sygnały pojazdów uprzywilejowanych i telefoniczne rozmowy na cały regulator.
Nowy chodnik na ul. Święty Marcin przypomina dziwną mozaikę. - Co artysta miał na myśli? - zastanawiają się internauci. Miejscy urzędnicy zapewniają, że bruk w feralnym miejscu będzie układany na nowo.
Ponad 51 mln zł przeznaczył w tym roku na remonty miejskich budynków Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. W przyszłym roku ta kwota ma być jeszcze o ponad dwa miliony złotych wyższa. Czy tych planów nie pokrzyżują problemy na rynku budowlanym?
"Zielona Symfonia" to pierwsza w Poznaniu instalacja naścienna. Układ rur i rynien tworzy orkiestrę, która podczas deszczu będzie "grać" komponowane przez spadające krople deszczu symfonie.
Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych zamówił kilkanaście nowych witryn do miejskich lokali, w których mieszczą się sklepy i punkty usługowe. Ich kształty i kolory ustalone zostały z biurem Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Kuchnia, portiernia, octownia, pralnia, magazyn i oddział anatomii patologii - rozpoczęła się rozbiórka niektórych budynków byłego kompleksu szpitalnego przy ul. Szkolnej i Koziej. W ich miejscu stanie wielkie centrum opieki nad seniorem. Problemy ma za to nowy właściciel dwóch kamienic przy ul. Podgórnej.
Po nowym, cichym torowisku i 10 dni wcześniej, niż planowano, pojadą tramwaje remontowaną ul. Święty Marcin. Ale nie oznacza to końca remontu ulicy.
Po odkryciach archeologów, miasto zdecydowało się zmodyfikować projekt przebudowy pl. Kolegiackiego. Cel - wyeksponowanie odkopanych fragmentów kolegiaty, od której plac wziął nazwę. Jeśli uda znaleźć się firmę chętną do przebudowy, to prace ruszą jesienią i potrwają do końca przyszłego roku.
Rada osiedla Stare Miasto chce, by park Wieniawskiego stał się bardziej przyjazny. Plan rewitalizacji będzie konsultowany z mieszkańcami.
Od dwóch tygodni na Starym Rynku nie wolno nagabywać przechodniów do tego, by odwiedzili klub go-go. Na dostosowanie się do innych zapisów uchwały o parku kulturowym - głównie wyglądu szyldów, reklam i witryn - przedsiębiorcy mają rok.
Trwa właśnie przebudowa ryneczku na Świcie. Ale prawdziwe zmiany czekają to miejsce dopiero za kilka tygodni. ZKZL szykuje się do ogłoszenia przetargu na remont modernistycznych pawilonów.
Przyklejone do okien dzieci z niecierpliwością wypatrują wyjścia na dwór. Porozumiewawczo machają rękami do osób, które opowiadają o ogrodzie społecznym przy ich przedszkolu "Kwiaty Polskie" przy ul. Prądzyńskiego. Może już w kwietniu dzieci będą mogły korzystać z tutejszej kuchni błotnej, eksperymentować z kompostownikiem lub chować się w zaroślach.
Stara zardzewiała tablica przez lata przypominała, że kiedyś tu odpoczywali ludzie. Stary park przy ul. Browarnej znów będzie służył mieszkańcom
- Pilniejszą potrzebą niż tworzenie hali widowiskowej jest wykreowanie takiego miejsca, które byłoby reprezentacją Poznania - nie tyle dla przyjezdnych, co dla samych mieszkańców. Niestety w ostatnich latach taki status utracił Stary Rynek - mówi prof. Marek Krajewski, socjolog.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.