85 srebrnych monet z I połowy XVI wieku: denarów jagiellońskich i prawdopodobnie brakteatów krzyżackich - odkryli archeolodzy, badający teren placu Kolegiackiego, na którym jeszcze w XVIII wieku stała potężna kolegiata ze 114-metrową wieżą.
W czasach świetności most Chwaliszewski był główną przeprawą przez Wartę w Poznaniu. Konstrukcja była świadkiem rzekomego zamachu na cara Mikołaja I czy starcia kórnickich powstańców z Prusakami. Dziś na miejscu mostu jest ulica, a rzekę zasypano.
Ostatni żyjący Cytadelowcy są oburzeni próbą zmiany nazwy ulicy 23 Lutego 1945 roku, podjętą przez wojewodę Zbigniewa Hoffmanna w ramach tzw. dekomunizacji. - Coś okropnego! To robią ludzie, którzy nie znają historii! - komentuje kombatant Mieczysław Jakubowski.
Jak po wojnie z gruzów wzniesiono ponownie poznańskie Stare Miasto, pokazuje pięknie wydana książka "Stare Miasto w Poznaniu. Zniszczenia, odbudowa, konserwacja 1945-2016". To trzecie już wydanie, dokumentujące osiągnięcia poznańskich konserwatorów.
Po raz drugi w sobotę będziemy świętować rocznicę wjazdu gen. Jana Henryka Dąbrowskiego do Poznania. Przyjazd generała w 1806 r. zapoczątkował zwycięskie powstanie w Wielkopolsce.
Cieszę się, że pieniądze w dzieło renowacji Fortu VII zaangażuje wspólnota europejska. Gdy w publicznej, rządowej telewizji na Unię Europejską wylewa się pomyje, takie projekty jak remont Fortu VII wydają się najlepszą odtrutką na prymitywną propagandę TVP.
Jeszcze w XII wieku mimo dwustu lat chrześcijaństwa w Polsce zmarłych chowano z kawałkami mięsa na piersi lub ze służącymi im zwierzętami. Wiemy to dzięki odkryciom archeologów na poznańskiej Śródce.
"Przez cały wieczór i od wczesnych godzin rannych zablokowane były nasze telefony" - pisały poznańskie gazety we wrześniu 1982 roku. - "Sympatycy futbolu dzwonili nawet do drukarni i wszyscy z jednym pytaniem - jaki jest rezultat meczu Lecha Poznań ze zdobywcą Pucharu Islandii". Niestety, dziennikarze nie mieli pojęcia.
Archeolog z Ukrainy, który odkrył prawdopodobnie szczątki ostatniego przedwojennego prezydenta Poznania, został oskarżony o działalność na rzecz Polaków w polsko-ukraińskiej wojnie pomnikowej. I otrzymał zakaz zajmowania się tematem. Mogiła w Żurawnykach jest zagrożona
Ukraińscy archeolodzy odnaleźli prawdopodobnie szczątki Tadeusza Ruge, ostatniego przedwojennego prezydenta Poznania. Spoczywały na cmentarzu w Żurawnykach (dawnym mieście Drużkopolu), gdzie zginął Ruge we wrześniu 1939 r. Według jednych przekazów, zastrzelili go czerwonoarmiści, według innych - popełnił samobójstwo. Trwa identyfikacja szczątków. Dziś przypominamy postać zapomnianego prezydenta. Urodził się 12 stycznia 1886 r. w Żabnie pod Mosiną (powiat śremski) jako dziecko Edwarda i Julii z Cichockich, administratorów miejscowego majątku. Powstaniec wielkopolski, organizował komendantury ważnych strategicznie dworców kolejowych w Opalenicy i Inowrocławiu i był ich pierwszym szefem. Walczył z bolszewikami, w 1926 r. poparł marszałka Piłsudskiego. Pracował i zdobywał urzędnicze szlify pod kierownictwem prezydenta Cyryla Ratajskiego. Jako szef Wydziału Budownictwa Podziemnego osobiście odpowiadał m.in. za rekordowo szybki remont nawierzchni ulicy Paderewskiego, przeprowadzony latem 1930 r. Dzięki świetnej koordynacji prac podwładni Rugego wymienili kostkę brukową i tory tramwajowe na całej długości ulicy w 38 godzin! W grudniu 1937 r. decyzją rządu został komisarycznym prezydentem Poznania. "Nowy prezydent nie należał do ludzi z inwencją i polotem, nie miał daru wymowy, mówił ciężko, a myślał jeszcze wolniej, ale był bardzo solidnym i poczciwym poznańczykiem, lojalnym wobec władzy, politycznie zaś nigdzie nie zaangażowanym" - scharakteryzował Rugego Władysław Czarnecki. Do wojny "maszyna administracyjna funkcjonowała sprawnie, jak za czasów Ratajskiego" - zapisał Czarnecki. 1 września 1939 r. od niemieckich bomb zginęło ponad 200 poznaniaków. W nocy z 2 na 3 września Ruge odebrał telefon. Dzwonili z zarządu miejskiego Warszawy z nakazem przybycia do stolicy "w jak najkrótszym czasie". Prezydent - specjalista od spraw kolejnictwa - miał zorganizować naprawę niszczonych przez Luftwaffe linii kolejowych w głębi kraju. Po przekazaniu swoich obowiązków zastępcy, Ruge wyjechał samochodem do stolicy. W Kutnie Ruge otrzymał telefonicznie dalsze instrukcje: miał kierować się na Lublin, dokąd zmierzały władze RP. 10 września wyjechał w kierunku Lwowa. 19 września w odległym 50 km od Łucka Drużkopolu natknął się na oddziały Armii Czerwonej. Nie przeżył tego spotkania.
- Sława Abisynii dotarła nawet do stolicy. W "Kurierze Warszawskim" był obszerny artykuł, którego autorka argumentowała, że Ostroróg to jeszcze pomieszanie stylów, a tu mamy tylko modernizm, i że tak się właśnie powinno budować - po poznańskiej Abisynii oprowadza Aleksander Przybylski, autor książki o tym zakątku Poznania.
"Obóz zbiorczy" dla Niemców i volksdeutschów mieścił się na terenie "wioski wystawowej" przy ul. Grunwaldzkiej. Przetrzymywani tu Niemcy wysyłani byli tysiącami do Związku Radzieckiego, a obozem zarządzało NKWD.
Gdyby nie ofiarność strażaków i wojska, 80 lat temu z dymem poszłaby spora część dzisiejszych Garbar. Na szczęście największy bodaj pożar w przedwojennym Poznaniu został powstrzymany, a kościół św. Wojciecha i rzeźnia - ocalone.
Wieża zegarowa zamku z ostro zwieńczonym dachem. Pomnik Woodrowa Wilsona. Most chwaliszewski. Port rzeczny. Wszystkie te obiekty i miejsca łączy fakt, że już nie istnieją. KLIKNIJ I ZOBACZ JE NA ARCHIWALNYCH ZDJĘCIACH
- Dzisiaj się to wydaje zupełnie banalne, ale wtedy była to nowa jakość: ludzie oczekiwali, że wszystko będzie robione sensownie i uczciwie - opowiadał Janusz Pazder, który w maju 1990 r. został po raz pierwszy poznańskim radnym. Powojenny poznański samorząd ma już 27 lat.
Po południowej i zachodniej stronie kościoła Najświętszej Maryi Panny powstaną podświetlane, lekkie konstrukcje ze szkła akrylowego. Tak za niespełna dwa lata wyeksponowany zostanie pałac Mieszka i kaplica Dobrawy, których fundamenty i fragmenty murów od setek lat znajdują się pod ziemią
Śmierć prof. Franciszka Raszei z perspektywy dzisiejszych czasów "wątpliwego" humanizmu staje się pięknym symbolem człowieczeństwa, które wbrew barbarzyńskim ustawom obliguje lekarza do pomocy każdemu cierpiącemu.
9 marca 1919 r. z dworca w Poznaniu wyruszyła na południe kompania ochotników, którzy otrzymali zadanie wsparcia odsieczy dla Lwowa. Choć żołnierzy było dwa razy mniej, niż się spodziewano, odegrali znaczącą rolę w odblokowaniu miasta na Kresach
Pierwsze próbne wybuchy inicjowaliśmy na terenie zwanym przez nas "podwórkiem", czyli w otwartej części fortu III a, w samym środku tej budowli. Takie były zabawy dzieci w 1945 r. w wyzwolonym Poznaniu
Statek "City of Cairo" poszedł na dno w ciągu dwóch godzin, trafiony torpedami niemieckiego okrętu podwodnego U-68. U-Bootem dowodził poznaniak Karl-Friedrich Merten. Jeden z ocalałych rozbitków powiedział później: - Nie mogliśmy być zatopieni przez sympatyczniejszego gościa.
Anna Jantar wysiada z "Żółtka" na dworcu Poznań Główny. "Gdzie nie spojrzę, wszędzie ty" - śpiewa, wypatrując po całym Poznaniu ważnego dla siebie mężczyzny. Teledysk z 1976 r. to kapitalna przechadzka po tamtym mieście.
"Wreszcie mamy czym się pochwalić". "Nie mam ochoty podzielić się tym na Facebooku". "To miejsce ciekawe, ale nie fascynujące" - dziennikarze "Wyborczej" spierają się o Bramę Poznania.
Współzałożyciel Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza spoczywa w bezimiennym grobie na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan. O upamiętnienie prof. Michała Sobeskiego walczy genealog Leszek Krajkowski
Kiedy wejdziemy do kolumny ze sztucznej wody, dowiemy się, jak wyglądał chrzest Polski. Dzięki specjalnie zaprojektowanym lornetkom zanurzymy się w codziennym życiu pierwszych osadników poznańskiego grodu z X w. Specjaliści z Poznania i Brukseli pracują właśnie nad projektem ekspozycji Interaktywnego Centrum Ostrowa Tumskiego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.