Dom Książki już w przyszłym roku będzie wyglądał tak jak wtedy, gdy został oddany do użytku. A może nawet lepiej. Po remoncie będą tu mieszkania na wynajem, a także jak dawniej księgarnia oraz ośrodek kultury i sztuki, który ma pomóc ożywić centrum Poznania.
Poznańskim społecznikom i mieszkańcom Marcelina udało się obronić fort. Choć władze miasta wspierały inwestycję, coraz więcej radnych kręciło na te plany nosem, więc finalnie raczej nie było szans, by uchwała w tej sprawie została przyjęta. Ostatecznie poszło o szkołę.
Około tysiąca osób podpisało się już pod petycją Stowarzyszenia Przyjaciół Osiedla Ławica do radnych i władz miasta przeciwko zabudowie fortu na Marcelinie. Listy w tej sprawie do prezydenta, radnych i konserwatora zabytków wysłał też poseł KO Franciszek Sterczewski.
Prezydent Jacek Jaśkowiak wydał decyzję środowiskową m.in. dla budowy dwunastu pięcio- i sześciokondygnacyjnych bloków na stokach Fortu VIIa. Wydał też postanowienie o rygorze natychmiastowej wykonalności tej decyzji. Społecznicy będą składać odwołanie i zażalenie.
RDOŚ wydała postanowienie, które daje zielone światło dla budowy domów na terenie zabytkowego fortu. Reszta jest w rękach miasta i radnych. Ale mieszkańcy też mogą się w tej sprawie wypowiedzieć - wystarczy wysłać maila do urzędu miasta. Ekolodzy już to zrobili.
Inwestor z Warszawy chce budować na poznańskim Górczynie wysokie na ponad 22 metry bloki. Postanowił powołać się na PiS-owską ustawę "lex deweloper", która pozwala mu obejść lokalne prawo. Ale radni we wtorek tę inwestycję zablokowali.
Deweloper złożył w Wydziałe Kształtowania i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania nowe dokumenty i ponownie wystąpił o wydanie decyzji środowiskowej dla projektu przebudowy i zabudowy Fortu VIIa.
Osiedle z dwunastoma pięcio- i sześciopiętrowymi budynkami ma powstać w miejscu, w którym plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje tylko zieleń. Zdania w sprawie inwestycji są podzielone, ale urzędnicy nie mówią "nie". Ostateczną decyzję podejmie rada miasta
Radni przyjęli we wtorek uchwałę, która pozwoli miastu walczyć z rządową ustawą "lex deweloper". I tym samym uniemożliwi niekontrolowaną zabudowę np. na terenach dawnej Polfy w pobliżu Lasku Marcelińskiego albo nad Maltą. PiS zarzucał radnym PO i prezydentowi, że wykorzystują tę sprawę do kampanii wyborczej.
Władze Poznania boją się, że rządowa ustawa "lex deweloper" umożliwi niekontrolowaną zabudowę na terenach dawnej Polfy w pobliżu Lasku Marcelińskiego albo powstanie wieżowców nad Maltą. Dlatego urzędnicy przygotowali uchwałę, która ma obronić przed tym Poznań.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.