- To najskuteczniejsza, najtańsza i najprostsza metoda zapobiegania śmiertelności płazów. I najmniej ingeruje w naturę - podkreślają przyrodnicy. Czy w Poznaniu da się zamknąć ulice dla zwierząt migrujących w okresie rozrodu?
Specjaliści z Uniwersytetu Przyrodniczego obawiają się, że gdy obecne prace na trasie kórnickiej się zakończą, miasto rozpocznie budowę brakującego odcinka trasy rowerowej do os. Lecha zgodnie z projektem PBO. A to może oznaczać śmierć płazów i zniszczenie użytku ekologicznego
Traszki Ratajskie to nietypowy użytek ekologiczny znajdujący się od ponad 10 lat między osiedlami Tysiąclecia i Lecha w Poznaniu. W stawach znajdujących się na jego terenie brakuje wody, co miało fatalny wpływ na żyjące tam płazy. Teraz ma się to zmienić.
Pojawianie się na chodnikach i drogach płazów to stały element tej części roku, jednak tym razem ich migracja nie jest tak liczna. Wpływ na wiosenne wybudzenie się tych zwierząt mają warunki atmosferyczne, a w tym roku były one wyjątkowo niesprzyjające.
Rowery, hulajnogi oraz podeszwy butów. Te wszystkie zagrożenia czyhają na traszki, które obecnie migrują na terenie parku Traszki Ratajskie między osiedlami Tysiąclecia i Lecha. Naukowcy apelują o ograniczenie ruchu w tym miejscu.
Copyright © Agora SA