Przesłuchanie dotyczy wykroczenia ze sztandarowej ustawy Zbigniewa Ziobry. Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak zarzuca aktywistom, że nie sprawdzili swoich współpracowników w rejestrze pedofilów, choć powinni, bo "prowadzą zajęcia edukacji seksualnej w szkołach". Kłopot w tym, że nie prowadzą.
Roman Piotrowski z PiS protestuje przeciwko "seksualizacji" uczniów. Wyjaśnia, że o interwencję poprosiły go znajome, które usłyszały o uczeniu dzieci masturbacji.
Mikołaj Pawlak przekonuje, że stowarzyszenie "nie sprawdziło swoich współpracowników w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym", a powinno, bo "prowadzi zajęcia edukacji seksualnej w szkołach". Tyle tylko, że to nieprawda.
"Pierwszy prawdziwy porn food w Poznaniu! U nas nie ma rzeczy niesmacznych! Naszą misją jest osłodzenie tematów tabu" - napisali w mediach społecznościowych właściciele nowo powstałej cukierni D-Lickcious. Sprzedają m.in. gofry w kształcie wagin i penisów.
Od nowego roku szkolnego w poznańskich szkołach podstawowych miały rozpocząć się zajęcia z edukacji seksualnej. Już raz pandemia koronawirusa spowodowała opóźnienie wejścia programu w życie - pierwotnie specjaliści mieli pojawić się w szkołach w styczniu.
Wprowadzenie takich zajęć opóźniła pandemia, ale już wkrótce magistrat zacznie zbierać informacje, które szkoły są nimi zainteresowane. W tym roku urząd miasta przeznaczył na ten cel 50 tys. zł.
Oskarżenia rzecznika Mikołaja Pawlaka żyją już własnym życiem - zajęła się nimi nawet prokuratura. Nie możemy tego zostawić. Krok po kroku wyjaśniamy, kto i czego uczy dzieci w poznańskich szkołach.
Szymon Szymankiewicz pracuje w II Pracowni Plakatu na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Jego prace komentujące naszą wspólną rzeczywistość publikujemy co tydzień w "Tygodniku Poznań". Dziś: edukacja seksualna.
Nawet trzy lata więzienia za prowadzenie zajęć edukacji seksualnej w szkole. W Sejmie powołano właśnie podkomisję, która będzie pracować nad ustawą skrajnie konserwatywnej fundacji Pro - Prawo do Życia. Tej samej, która na ulice wysyła "homofobusy".
Radni z niepełna ośmiotysięcznej gminy Szczytniki w Wielkopolsce przegłosowali sprzeciw wobec "ideologii LGDP i gender". Przewodniczący rady gminy o błędzie mówi, że to literówka. Broni treści uchwały i przekonuje, iż radni doskonale wiedzieli, za czym głosują.
Miasto finansuje nauczycielom studia, które pozwolą prowadzić im edukację seksualną. Na razie z uczniami mogą pracować eksperci.
"Jakby seks był miłością, to gwałciciele by najbardziej kochali" - takie słowa miały paść w piątek w II LO w Koninie, podczas wykładu, który miał być poświęcony uzależnieniom. Uczniowie szkoły są oburzeni.
"Nie składamy parasolek" - to hasło, znane z czarnych protestów organizowanych przeciwko planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej, znów jest bardzo aktualne. A przecież od wyborów parlamentarnych minęło tylko kilka dni.
W środę po południu w Poznaniu odbędzie się protest przeciwko planom wprowadzenia kar za edukację seksualną dzieci i młodzieży. "Chcemy edukacji - nie indoktrynacji" to hasło protestu, który rozpocznie się o godz. 17.30 przed biurem PiS na Św. Marcinie.
Wybory parlamentarne 2019. Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS zapytał kandydatów KO o edukację seksualną w szkołach i czy będzie respektowane zdanie rodziców w tej kwestii. Autorka projektu i zarazem kandydatka KO - Marta Mazurek odpowiada mu, że jest jednostronny w ocenie sytuacji.
Nauczyciele z poznańskich szkół będą mogli wziąć udział w szkoleniu, które pozwoli im na prowadzenie zajęć edukacji seksualnej. Miasto przeznaczyło na ten cel 50 tys. zł. Lekcje w szkołach ruszą prawdopodobnie na początku 2020 r.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.