Prawnik płacił burmistrzowi Opalenicy za powołanie do rady nadzorczej komunalnej spółki - twierdzi poznańska prokuratura. Burmistrz Tomasz Sz. ma zarzuty korupcyjne i od miesiąca jest w areszcie.
Do Urzędu Miejskiego w Opalenicy wkroczyła policja. Na polecenie prokuratury zatrzymała burmistrza i przedsiębiorcę budowlanego.
Głównym podejrzanym jest Jerzy N., ceniony specjalista, były szef oddziału ortopedii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu. Pozostali lekarze byli jego podwładnymi.
- Czuję się ofiarą, jak setki słuchaczy w całej Polsce - mówi prezydentka Ostrowa Wlk. Beata Klimek, absolwentka Colegium Humanum. Jej rywal Jakub Paduch z KO deklaruje, że nie zatrudni jej w żadnej radzie nadzorczej.
- Ta koperta powinna mieć logo Platformy Obywatelskiej - ogłasza minister Zbigniew Ziobro. Burmistrz Wrześni odpowiada: - To dla nich ostatnia szansa na dobranie się do opozycji.
Agenci CBA i prokuratura nie będą decydować, kogo zatrudnia gmina - przekonuje przed sądem aresztowany samorządowiec Dariusz Urbański. Na ławie oskarżonych jest rekordzistą - ciążą na nim aż 24 zarzuty.
Lech Poznań miał u wojewody szybką ściężkę, a ja na mecz mogę zapraszać, kogo chcę. Boże kochany, to nie jest układ korupcyjny, tylko służbowy - przekonuje dyrektor ds. bezpieczeństwa czołowego klubu Ekstraklasy.
Opozycyjna radna Justyna Radomska angażuje się w obronę praw kobiet i ekologię. Pokonała dwóch kontrkandydatów: swojego kolegę z opozycji Kamila Grzebytę oraz zastępcę burmistrza Radosława Szpota, związanego z poprzednim burmistrzem Dariuszem Urbańskim, oskarżanym o korupcję.
Dyrektor Lecha Poznań ds. bezpieczeństwa korumpował szefową gabinetu wojewody, zaś adwokatka powoływała się na wpływy w sądzie i więzieniu - taką wersją przedstawia prokuratura. Wśród dowodów mają być zeznania przestępców i nagrania.
Zarzuty korupcyjne postawiła Prokuratura Krajowa adwokatowi z Poznania. W trakcie przesłuchania w urzędzie celnym prawnik położył na biurku drewnianą skrzyneczkę.
Burmistrz Dariusz U. siedzi w areszcie od stycznia tego roku. Lista zarzutów wobec niego wydłużyła się właśnie o cztery kolejne, które dotyczą żądania i przyjęcia korzyści majątkowych oraz niedopełnienia obowiązków służbowych.
Burmistrz Dariusz U. siedzi w areszcie od stycznia tego roku. W piątek sąd zdecydował, że posiedzi dłużej. Tymczasem we wrześniu ma się odbyć drugie referendum w sprawie odwołania go ze stanowiska. Inicjatorzy referendum zebrali już wymaganą liczbę podpisów.
O przedłużenie aresztu wnioskowała prokuratura. - Chodzi o to, jak poważne są zarzuty, ale - przede wszystkim - o to, że istnieje obawa matactwa - mówi prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Radosław Szpot, pełniący obowiązki burmistrza Murowanej Gośliny, zaprosił dziennikarzy na konferencję prasową i obiecał odpowiedzieć na najczęściej pojawiające się pytania, dotyczące m.in. aresztowania dotychczasowego burmistrza Dariusza U. Ale dopytywany przez media w kluczowych sprawach odpowiedzi unikał i powtarzał formułkę, że "urząd pod jego rządami pracuje profesjonalnie".
Długa lista prokuratorskich zarzutów dla burmistrza Dariusza U. Miał przyjąć łapówkę od firmy budowlanej, a od swoich podwładnych żądać, żeby oddawali mu część przyznanych im nagród. Prokuratura ustaliła też, że burmistrz nadużywał swoich uprawnień i zataił dochody z własnej firmy. Zarzuty dostali też jego córka i najbliżsi współpracownicy.
Korupcja na oddziale psychiatrycznym szpitala w Gnieźnie. Ordynator Mariusz Sz. kładł do łóżka skazanych, którzy chcieli uciec przed więzieniem. Nie za darmo.
Polski Związek Piłki Nożnej odebrał Groclinowi Dyskobolii Grodzisk Wlkp. miano zwycięzcy Pucharu Polski w 2005 r. Zarząd PZPN podjął tę decyzję po wyrokach sądu ws. wręczenia sędziemu finału 10 tys. zł łapówki.
Dwa wyroki sądu wobec osób ustawiających finał Pucharu Polski między Groclinem-Dyskobolią Grodzisk a Zagłębiem Lubin przed 15 laty właśnie się uprawomocniły. - Ten Puchar należy Groclinowi odebrać, bo wywalczył go oszustwem - apeluje Dominik Panek, autor Bloga Piłkarska Mafia. PZPN nie mówi "nie"
- Mam świadomość, że ten wyrok nie podoba się ani prokuraturze, ani oskarżonym - mówił we wtorek sędzia Zbyszko Mielnik. Poznański sąd zakończył jeden z licznych procesów w sprawie korupcji w polskim futbolu.
Wyrok, jaki Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał na Piotra Reissa w sprawie korupcyjnej, nie jest prawomocny. Zatem jasne, że były piłkarz Lecha Poznań ma prawo się wciąż bronić. Metodę wybrał jednak kiepską i w złym stylu. Podważa autorytet sądu.
Na rok i dwa miesiące więzienia w zawieszeniu został skazany były piłkarz i legenda Lecha Poznań Piotr R. W procesie korupcyjnym został skazany inny ważny piłkarz Kolejorza. Waldemar K.
4,5 roku więzienia dla Ryszarda F., czyli "Fryzjera" za korupcję. Sąd uznał, że były menedżer Amiki Wronki winny jest wszystkich 100 stawianych mu zarzutów.
Agenci poznańskiego CBA zatrzymali trzy osoby zamieszane w korupcję. Jedną osobę zatrzymano bezpośrednio po tym, jak przyjęła 500 tys. zł.
Profesor Jacek K. skazany za 29 przestępstw korupcyjnych - brał pieniądze od pacjentów za przeprowadzenie zabiegów z pominięciem kolejki. Poznański sąd wydał wyrok bez prowadzenia procesu, bo lekarz przyznał się do winy i ustalił z prokuratorem dla siebie karę
Profesor Jacek K. przyznał się do winy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Sąd postanowił wznowić przewód. Chce bowiem dać szansę oskarżonym na skorzystanie z badań wariografem. Okazuje się bowiem, że nawet po latach takie badania dają bardzo dobre skutki - stwierdził sędzia Zbyszko Mielnik w procesie o korupcję, o którą oskarżony jest m.in. były wicemistrz olimpijski z Poznania czy były prezes Polonii Bytom.
Nie tylko Ryszard F., zwany "Fryzjerem", były menedżer Amiki Wronki, ale także Zbigniew D., były właściciel Groclinu, znaleźli się w akcie oskarżenia skierowanym do Sądu Rejonowego we Wrocławiu w sprawie korupcji w polskiej piłce. Są tam również sędziowie z Poznania i poznański menedżer Przemysław E. Listę oskarżonych publikuje Blog Piłkarska Mafia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.