W 60 proc. gospodarstw domowych wciąż zdarza się, że przygotowane potrawy świąteczne lądują w koszu. Możemy temu zaradzić, mrożąc jedzenie, przetwarzając je, wekując lub. dzieląc się nim. W tym pomagają jadłodzielnie. Powstaje ich coraz więcej.
Kolejną jadłodzielnię, tym razem w Krotoszynie, otworzyła kaliska fabryka Winiary wspólnie z fundacją CHOPS. Wcześniej uruchomiono takie punkty dzielenia się żywnością w Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim.
Nie mogła patrzeć na owoce, które i tak miały trafić do śmietnika. Umyła je i poczęstowała innych pracowników. Niedługo później kontroler, powołując się na procedury, zwolnił ją z pracy. Po 11 latach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.