Bakterię wykryto w czasie standardowych badań. Obecnie trwa chlorowanie wody i po jego zakończeniu będzie można przeprowadzić kolejne badania jej czystości. Wyniki będą znane w przyszłym tygodniu.
- W tak trudnej i niestabilnej sytuacji, z jaką zmagamy się w tej chwili, niemożliwe jest podjęcie decyzji, która zadowoliłaby wszystkich. Większość uczelni wraca jednak po świętach, tak jak my, do dotychczasowych zasad funkcjonowania - pisze w liście do studentów prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM.
Od początku roku szkolnego w Wielkopolsce kilkanaście szkół i dwa przedszkola musiały zmienić formę organizacji zajęć. Jak do tej pory koronawirus nie dotknął żadnego ze żłobków.
Po pierwszym, pełnym tygodniu nauki w Wielkopolsce 14 szkół i jedno przedszkole musiało zmienić organizację nauki. Dyrektorzy najczęściej wybierają formę zdalną, nieliczni hybrydową.
Codziennie rośnie liczba zakażeń koronawirusem (w środę w całej Polsce potwierdzono 533 przypadki), codziennie przybywa też szkół, które zmuszone są wdrożyć zdalne nauczanie. 8 września służby sanitarne potwierdziły koronawirusa w trzech kolejnych placówkach - wszystkie są z Poznania.
W trzech wielkopolskich podstawówkach i dwóch szkołach średnich koronawirus spowodował przejście uczniów na naukę zdalną lub hybrydową. Informacje o zakażeniach w szkołach dochodzą także m.in. z woj. kujawsko-pomorskiego, Warszawy i Radomia.
Uczniowie i ich rodzice boją się, że powrót do szkoły na tydzień przed egzaminem to narażenie na ryzyko zakażenia koronawirusem i konieczność pisania testu w terminie dodatkowym. Dyrektorzy poznańskich szkół posłuchali tych obaw i pod tym kątem planują naukę hybrydową w swoich placówkach.
Najwcześniej, bo już 4 maja do ławek wrócą uczniowie klas I-III szkół podstawowych. W połowie miesiąca pozostali uczniowie - w systemie hybrydowym. A pod koniec maja wszyscy już stacjonarnie. Taki plan przedstawili w środę premier i minister zdrowia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.