Lech Poznań pokonał Wartę w wyjątkowych derbach, w których przy Bułgarskiej to Zieloni byli gospodarzami. Spotkanie rozczarowało i piłkarskich emocji było w nim tyle co kot napłakał. Dobrze broniąca się Warta Poznań przez 90 minut dopuściła Lecha tylko do dwóch naprawdę dobrych sytuacji. Jednak Kolejorzowi to wystarczyło.
Lech wygrał w derbach Poznania z Wartą 1:0, a jedynego gola strzelił Afonso Sousa. Jednak z boiska przez większość meczu wiało nudą i na pewno nie będzie to spotkanie wspominane latami. Od czasu powrotu Zielonych do ekstraklasy było to już piąte zwycięstwo Kolejorza z rzędu.
Już w niedzielę czeka nas kolejna odsłona najbardziej wyjątkowych derbów w Polsce. Tym razem Lech Poznań na swoim domowym stadionie będzie gościem, a Warta gospodarzem. Jednak ponownie jest to mecz, w którym Zieloni mogą, a Kolejorz musi.
Lech Poznań udowodnił w meczu z Austrią Wiedeń, że rzeczywiście w Lidze Konferencji Europy chce osiągnąć coś więcej niż tylko awans do fazy grupowej. Spotkanie z Austriakami miało jednak dwa oblicza. Przed przerwą bohaterem został broniący rzutu karnego Filip Bednarek, a dopiero w drugiej połowie jego koledzy z pola potwierdzili dobrą formę z ostatnich tygodni.
Lech Poznań po bardzo dobrej drugiej połowie pewnie pokonał Austrię Wiedeń aż 4:1. Na początku szalał duet Mikael Ishak - Michał Skóraś, a Austriaków dobił Kristoffer Velde, strzelając dwa gole. Na koniec gości tak jak 14 lat temu pożegnało głośne "Auf Wiedersehen".
Lech Poznań szykuje się do drugiego meczu w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Trener John van den Brom nie ukrywa, że po ostatnich meczach zespół jest dobrze zmotywowany przed starciem z Austrią Wiedeń i chce przełożyć dobrą grę z meczów z Villarreal CF oraz Pogonią Szczecin na wygraną.
Lech Poznań i Austria Wiedeń już na zawsze będą ze sobą połączone w wyjątkowy sposób. Dla wielu kibiców pojedynek z 2008 r. to najbardziej emocjonujący mecz, jaki widzieli w swoim życiu. Nic dziwnego, że przed drugą kolejką Ligi Konferencji Europy w powietrzu bardziej czuć zapach historii niż teraźniejszości.
Lech Poznań ma czego żałować, bo zagrał w Szczecinie naprawdę dobre spotkanie i do dziewiątej minuty doliczonego czasu gry prowadził z Pogonią. Jednak wtedy po zupełnie niepotrzebnym faulu Barrego Douglasa gospodarze wyrównali z rzutu karnego i mecz skończył się remisem 2:2.
Warta Poznań czekała na jakiekolwiek domowe punkty od kwietnia i w końcu się udało. W meczu z Zagłębiem Lubin przy lepszej skuteczności mogła pokusić się nawet o wygraną, ale ostatecznie skończyło się remisem 2:2.
Lechowi Poznań zabrakło zaledwie kilku minut do wywiezienia cennego punktu z Walencji. W drugiej połowie spotkania z Villarrealem CF piłkarze Kolejorza pokazali się z naprawdę dobrej strony, jednak gol Francisa Coquelina sprawił, że jest to kolejna "piękna porażka" w historii Lecha.
Lech Poznań miał w Walencji trudne momenty, ale miał też bardzo dobre. W pierwszej połowie Villarreal CF pokazał swoją siłę, jednak Kolejorz odpowiednio zareagował, odrobił straty i do wywalczenia remisu zabrakło zaledwie kilku minut. Punktów nie ma, ale Lech Poznań w końcu w tym sezonie zagrał w europejskich pucharach mecz, który będzie wspominany latami.
Określenie znane z tytułu piosenki The Beatles jest przydomkiem Villarrealu CF. Hiszpański klub, który w ostatnich sezonach wygrał Ligę Europy oraz dotarł do półfinału Ligi Mistrzów, będzie w czwartek pierwszym rywalem Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.
Lech Poznań w pierwszej fazie sezonu ma swoje wzloty i upadki, ale jednym z pozytywnych zaskoczeń jest postawa Michała Skórasia. Wychowanek Kolejorza strzela ważne gole, asystuje i z każdym kolejnym spotkaniem udowadnia, że Jakub Kamiński może mieć w obecnym Lechu godnego następcę.
Lech Poznań po udanym tygodniu w PKO Ekstraklasie do rywalizacji z hiszpańskim Villarrealem CF (czwartek, 8 września) podejdzie w zupełnie innych nastrojach. Mikael Ishak, kapitan Kolejorza, nie ukrywa, że półfinalista Ligi Mistrzów jest zdecydowanym faworytem tego meczu, ale ostatecznie zapowiada walkę o wyjście z grupy Ligi Konferencji Europy.
1:0, 3:0, 2:0 - to wyniki Lecha Poznań z ostatnich dni. Tak udany tydzień Kolejorza w PKO Ekstraklasie sprawił, że ligowa sytuacja Lecha jest już zdecydowanie lepsza niż po fatalnym starcie, a John van den Brom może głęboko odetchnąć, bo takiej serii jego zespół jeszcze nie miał.
Lech Poznań długo męczył się ze szczelną obroną Widzewa Łódź, ale w końcu udało się ją przełamać i gole Joao Amarala oraz Mikaela Ishaka dały wygraną 2:0. Dla Kolejorza był to idealny tydzień w PKO Ekstraklasie, bo w siedem dni wygrał trzy mecze, dopisał 9 punktów i nie stracił ani jednego gola.
Warta Poznań przerwała passę wyjazdowych zwycięstw i w starciu z Lechią Gdańsk zremisowała 0:0. Dla Zielonych był to pierwszy podział punktów w tym sezonie i to właściwie jedyna rzecz, którą zapamiętamy po tym mało porywającym spotkaniu.
W 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski Lech Poznań podejmie przy Bułgarskiej inny zespół z PKO Ekstraklasy - Śląsk Wrocław. Warta Poznań ponownie zagra z niżej notowanym rywalem i zmierzy się na wyjeździe z pierwszoligową Sandecją Nowy Sącz. Natomiast KKS Kalisz podejmie na własnym stadionie dobrze sobie znaną Olimpię Elbląg. Mecze odbędą się w drugiej połowie października.
Lech Poznań po awansie do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy chciał poszerzyć kadrę zespołu, który w ciągu zaledwie kilku tygodni rozegra prawie 20 spotkań. Jednak żaden z tematów transferowych w ostatnich dniach nie został dopięty do końca i ostatecznie Kolejorzowi pozostała walka o piłkarzy, którzy nie mają kontraktu z żadnym klubem.
Wołodymyr Kostewycz od czasu ataku wojsk Władimira Putina na Ukrainę przebywa z rodziną w Poznaniu i trenuje indywidualnie. W związku z problemami na lewej stronie obrony chce go pozyskać Warta Poznań, ale wszystko zależy od dobrej woli obecnego klubu Ukraińca - Dynama Kijów.
Lech Poznań pewnie pokonał Lechię Gdańsk 3:0. Obok wyniku w końcu może cieszyć też gra Kolejorza, ponieważ piłkarze Johna van den Broma przez większość meczu nie dali nawet nadziei gospodarzom na nawiązanie równorzędnej walki. Efekt? Dwie godziny po ostatnim gwizdku zwolniony został trener Lechii, Tomasz Kaczmarek.
Lech Poznań pokonał Lechię Gdańsk 3:0 i mistrzowie Polski w końcu opuścili strefę spadkową PKO Ekstraklasy. Każdy z goli strzelonych przez Kolejorza był tego dnia efektowny, a na listę strzelców wpisali się Nika Kwekweskiri, Kristoffer Velde oraz Michał Skóraś.
KKS Kalisz rozegrał niesamowity mecz Pucharu Polski z ekstraklasowym Widzewem Łódź. KKS prowadził 3:0, 4:3, 5:4, a i tak do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych, które lepiej wykonywali kaliszanie. Dalej gra również Warta Poznań, która pokonała drugoligowy GKS Jastrzębie 2:0.
W ostatnich godzinach okienka transferowego Lech Poznań intensywnie szuka wzmocnień i jednym z nich ma być Tymoteusz Puchacz. Wychowanek Kolejorza, który ponad rok temu odszedł do Unionu Berlin, nie podbił Niemiec i teraz szuka regularnej gry. W tym chce mu pomóc Lech.
Lech Poznań chce w pełni wykorzystać kończące się w tym tygodniu okno transferowe. We wtorek kontrakt z Kolejorzem podpisze 20-letni Mateusz Żukowski, który trafi do Poznania na zasadzie rocznego wypożyczenia z Glasgow Rangers. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to ostatni transfer Lecha w tym tygodniu.
Miasto Poznań, Warta oraz Lech porozumiały się w sprawie zorganizowania najbliższych derbów Poznania na stadionie miejskim. Będzie to wyjątkowy mecz, bo gospodarzem wydarzenia będzie Warta, a Lech przy Bułgarskiej wystąpi w nietypowej roli gościa.
Lech Poznań długo kazał czekać swoim kibicom na pierwsze zwycięstwo w PKO Ekstraklasie. Po domowych porażkach ze Stalą Mielec, Wisłą Płock oraz Śląskiem Wrocław w końcu przełamał się i skromnie pokonał Piasta Gliwice.
Warta Poznań ponownie udowodniła, że o wiele lepiej gra jej się w tym sezonie poza Grodziskiem Wielkopolskim. Bardzo mocna końcówka meczu oraz gole Adama Zrelaka i Dawida Szymonowicza dały Zielonym zwycięstwo 2:0 nad Cracovią.
Lech Poznań zagra w grupie C Ligi Konferencji Europy, gdzie jego przeciwnikami będą hiszpański Villarreal CF, izraelski Hapoel Beer Szewa oraz dobrze znana kibicom Kolejorza Austria Wiedeń. Pierwszy mecz lechici rozegrają już 8 września.
Lech Poznań wymęczył remis 1:1 z F91 Dudelange, dzięki czemu jesienią zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Zazwyczaj takie momenty powinny być wypełnione radością, ale styl gry zespołu Johna van den Broma ani trochę nie zmienia się na lepsze, przez co na dodatkowe mecze w europejskich pucharach trudno patrzeć z optymizmem.
Warta Poznań z Widzewem Łódź zagrała dwa różne spotkania. Przed przerwą atakowała z polotem i równocześnie raziła nieskutecznością, ale w drugiej połowie z boiska wiało nudą. Dopiero w ostatnich minutach inicjatywę przejął Widzew i dosłownie wepchnął gola w doliczonym czasie gry.
Warta Poznań na razie wygrała dwa mecze i oba z zespołami, które w tym roku awansowały do PKO Ekstraklasy. Pierwsza była Miedź Legnica, w tym tygodniu przyszedł czas na Koronę Kielce, a bardzo szybko Zieloni zmierzą się również z trzecim beniaminkiem - Widzewem Łódź. - Spośród nich Widzew jest najlepszą ekipą - przestrzega trener Dawid Szulczek.
Lech Poznań pojedzie na rewanż z luksemburskim F91 Dudelange z dwubramkową zaliczką. Jest obecnie zdecydowanie bliżej fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Kontuzje zawodników i ich zmęczenie w czwartkowym starciu pokazują, że bez odpowiednich wzmocnień Kolejorz może mieć problemy.
Lech Poznań wygrał z F91 Dudelange 2:0, ale tylko chwilami prezentował się jak drużyna lepsza od mistrzów Luksemburga. W tych lepszych momentach padły gole Kristoffera Veldego i Mikaela Ishaka, ale gra Kolejorza nadal nie napawa optymizmem przed bardzo intensywną jesienią.
Na siedem wcześniejszych prób Lech Poznań cztery razy awansował do fazy grupowej europejskiego pucharu. Wydaje się, że F91 Dudelange to najłatwiejszy przeciwnik spośród tych wcześniejszych, ale mistrz Luksemburga również nie jest debiutantem w walce o fazę grupową.
Lech Poznań po porażce ze Śląskiem Wrocław wraca teraz do rywalizacji w europejskich pucharach i już w czwartek podejmie przy Bułgarskiej Football 1991 Dudelange z Luksemburga. John van den Brom i jego zespół już w pierwszym spotkaniu będą chcieli udowodnić, że to oni są faworytem do awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.
Warta Poznań wygrała 1:0 na stadionie Korony Kielce i odskoczyła od strefy spadkowej PKO Ekstraklasy. Jedynego gola strzelił z rzutu karnego Michał Kopczyński, ale największy wpływ na przebieg spotkania miała szybka czerwona kartka dla jednego z gospodarzy.
Porażka ze Śląskiem Wrocław spowodowała, że Lech Poznań spadł na ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie z jednym punktem zdobytym w czterech spotkaniach. W stuletniej historii Kolejorza jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby niebiesko-biali rozpoczęli sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej od trzech domowych porażek.
W pierwszej połowie meczu ze Śląskiem Wrocław Lech Poznań w końcu zagrał tak, jak wszyscy oczekują. Był polot, były sytuacje, ale była też nieskuteczność jak w starciu z Vikingurem. Losów meczu nie odwróciła słaba druga połowa i Kolejorz przegrał 0:1.
Lech Poznań w rewanżu z Vikigurem Reykjavik pokazał klasyczny styl, który od lat dobrze znają kibice. Kolejorz mógł wygrać wysoko, a gol Islandczyków w ostatniej akcji meczu sprawił, że piłkarze trenera Johna van den Broma dopiero w dogrywce wywalczyli awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.