2023 r. był dla kibiców Lecha Poznań słodko-gorzki. To rok ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy oraz obecności na podium PKO Ekstraklasy, ale też rok nieudanej jesieni, która ostatecznie zakończyła pobyt przy Bułgarskiej Johna van den Broma.
Rumak dobrze zna problemy Lecha Poznań. Dla trenerskiego wychowanka Kolejorza to prawdopodobnie ostatnia szansa na zaistnienie w roli szkoleniowca.
Po remisie z Radomiakiem Radom skończyła się cierpliwość Piotra Rutkowskiego. Lech Poznań postanowił rozstać się z Johnem van den Bromem. Holenderski trener był szkoleniowcem Kolejorza przez 1,5 roku.
- Jak ja mam na to zareagować? To nie jest kwestia, o której ja decyduję - odpowiedział John van den Brom na pytanie o jego dalszą pracę w Lechu Poznań. Okres przedświąteczny przy Bułgarskiej nie będzie należał do spokojnych.
W Lechu Poznań już właściwie wiedzą, że nie zaproponują Johnowi van den Bromowi nowego kontraktu. Ostatnie wyniki zespołu powodują, że pytanie nie brzmi, czy klub rozstanie się z Holendrem, ale kiedy to się stanie.
Lech Poznań jest dziewiątym klubem w karierze trenerskiej Johna van den Broma. Przez te lata wiele razy musiał radzić sobie z gorszymi momentami swoich zespołów. Z trzech klubów został zwolniony w trakcie sezonu.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów". Ten znany cytat przypisywany jest Einsteinowi, Franklinowi czy Twainowi. Błędnie. Ale jak najbardziej mogą tak powiedzieć kibice Lecha Poznań.
Lech Poznań wraca od gry po dwóch tygodniach przerwy reprezentacyjnej i w niedzielę zmierzy się przy Bułgarskiej z Widzewem Łódź. Kolejorz traci asystenta Johna van den Broma - Maciej Kędziorek ma dostać szansę w ekstraklasie.
- To czy piłka odbije się od słupka, czy wpadnie do bramki, decyduje o tym, jakim jesteś trenerem - mówi w obszernej rozmowie z "Wyborczą" szkoleniowiec Lecha Poznań John van den Brom.
- Nie zasłużyliśmy na wygraną, a więc trudno mówić, że straciliśmy dwa punkty. Jednak podobnie może czuć się Legia - podsumował starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa trener John van den Brom.
Jedziemy tam po wygraną - zapowiedział z uśmiechem John van den Brom tuż przed meczem Legia Warszawa - Lech Poznań.
Lech Poznań w ten weekend zamknie serię domowych meczów z beniaminkami PKO Ekstraklasy. Z Puszczą Niepołomice było 4:1, z ŁKS-em Łódź 3:1. Jak będzie z Ruchem Chorzów?
Lech Poznań w drugim meczu z rzędu pewnie zmierzał po wygraną, a ostatecznie musiał zadowolić się jedynie remisem. Jednak John van den Brom podchodzi do tego zdecydowanie spokojniej niż kibice.
Lech Poznań w poprzednich rozgrywkach notował wiele czystych kont i tracił niewiele goli. Teraz jest odwrotnie, ale to właśnie poprzedni sezon był anomalią w karierze trenerskiej Johna van den Broma.
Kibice Lecha Poznań przeżyli we wtorek emocjonalny rollercoaster. W starciu z Jagiellonią Białystok radość po golu na 3:0 szybko przerodziła się w złość i niedowierzanie.
Jako trener nigdy nie jesteś w pełni zadowolony. Moim problemem jest to, że te gorsze 20 minut z drugiej połowy zostaje w głowie bardziej niż 70 minut naprawdę fantastycznej piłki - skomentował po wygranym meczu z ŁKS-em John van den Brom. We wtorek Lech Poznań zagra z Jagiellonią Białystok
Lech Poznań jest faworytem sobotniego starcia z zamykającym tabelę PKO Ekstraklasy ŁKS-em. Jednak w Łodzi w przerwie na kadrę doszło do zmiany trenera, a to zawsze zapowiada mecz "pułapkę".
- Najpierw grasz najlepszy mecz w sezonie, a trzy dni później najgorszy. Ciągle myślę o tym, co się stało. Przegrać 0:5 to wstyd i my to czujemy - zapewnia trener Lecha Poznań John van den Brom.
Lech Poznań pokonał Raków Częstochowa aż 4:1. Trener John van den Brom: - Czekaliśmy na taki mecz. Wiedzieliśmy, że potrafimy tak grać, ale wcześniej nie mogliśmy tego pokazać.
Po dwóch wygranych meczach podchodzimy do tego starcia w dobrych nastrojach. Atmosfera w zespole jest od razu inna i z Rakowem też chcemy wygrać - zapowiada trener John van den Brom.
- Sprowadzanie wyniku meczu z Lechem do systemu, odwagi albo tego, czy nam się chce, to błędna droga. Przyczyn trzeba szukać w jakości - podsumował kolejne wygrane przez Lecha derby Poznania trener Warty Dawid Szulczek.
Lech Poznań nie wygrał w ekstraklasie od lipca. Warta chce z tego skorzystać i w końcu zdobyć punkty w derbach Poznania. A te już w niedzielę, 17 września o godz. 17.30.
Każdy chciałby, żeby zespół od razu wskoczył na ten najwyższy poziom, ale tak się nie da. Trzeba robić to krok po kroku - wyjaśnił trener Lecha Poznań po remisie z Górnikiem Zabrze.
Lech Poznań liże rany po odpadnięciu z europejskich pucharów i dotkliwej porażce ze Śląskiem Wrocław. Przy Bułgarskiej jest gorąco i na pewno nie uważają, że nic się nie stało. Teraz trener John van den Brom ma prawie dwa tygodnie na "naprawienie" swojego zespołu.
Na pewno nie możemy jedynie bronić naszej przewagi, bo zawsze możliwe są jakieś błędy w obronie. Dlatego będziemy grać o kolejne gole i zwycięstwo. Tak jak robimy to zawsze - zapowiada trener John van den Brom. W czwartek, 17 sierpnia Lech Poznań zagra rewanżowe spotkanie ze Spartakiem Trnawa.
Lech Poznań po wygraniu czterech kolejnych meczów na początku sezonu tym razem stracił pierwsze punkty w lidze. Jednak okoliczności spotkania z Zagłębiem Lubin były takie, że remis powinien być przez kibiców odbierany pozytywnie.
Lech Poznań nie przemęczając się wygrał z Žalgirisem Kowno i teraz zespół trenera Johna van den Broma może już myśleć o rywalizacji ze słowackim Spartakiem Trnawa. Jednak w czwartek rozstrzygały się również dalsze losy lechitów. I tutaj nie ma już tak dobrych wiadomości.
Lech Poznań przy Bułgarskiej wygrał z Žalgirisem Kowno 3:1 i na czwartkowy mecz udał się z odpowiednią zaliczką. Czy poznaniacy będą bronić korzystnego wyniku? - Zawsze gramy ofensywnie i tak samo zagramy w Kownie - zapewnia John van den Brom.
Lech Poznań świetnie wszedł w nowy sezon. Trzy mecze, trzy zwycięstwa, efektowne gole i apetyt na jeszcze więcej. Niedzielne starcie z Radomiakiem Radom nie należało do najłatwiejszych. - Ale udowodniliśmy, że potrafimy wygrywać wyrównane spotkania - skomentował Filip Szymczak.
Zwykle nie mówię o konkretnych piłkarzach, ale teraz chcę zrobić wyjątek - tak zaczął chwalenie nowych zawodników Lecha Poznań trener John van den Brom. Elias Andersson, Dino Hotić oraz Miha Blažic zaliczyli świetne wejście do Kolejorza.
Lech Poznań rozpoczyna w czwartek sezon w europejskich pucharach. Podejmie litewski Žalgiris Kowno i jest faworytem. Kibice liczą na kolejny dobry mecz Filipa Marchwińskiego, który właśnie przedłużył kontrakt z Lechem.
Lech Poznań rozpoczął nowy sezon PKO Ekstraklasy od wygranej 2:1 z Piastem Gliwice. Jednak widać było, że zespół Johna van den Broma jeszcze nie jest w "wiosennej" formie i tak naprawdę Kolejorzowi do zwycięstwa wystarczyło dobre 10 minut po przerwie oraz nieskuteczność gospodarzy.
Zawsze jesteśmy jednym z faworytów w walce o mistrzostwo Polski i nie zamierzamy od tego uciekać. Nie patrzymy na innych, patrzymy na siebie i wiemy, czego chcemy - mówi trener Lecha Poznań. Kolejorz w sobotę rozpocznie sezon meczem z Piastem Gliwice.
- Fizycznie wyglądamy lepiej niż rok temu, a zawodników nie zadowolił poprzedni sezon i chcą więcej - zapowiada na starcie przygotowań do nowego sezonu trener Lecha Poznań, John van den Brom.
Sezon 2022/2023 w PKO Ekstraklasie właśnie dobiega końca. 34. kolejka rozegrana zostanie w sobotę, 27 maja i wszystkie 9 ligowych spotkań rozpocznie się dokładnie o tej samej godzinie. Lech w walce o kolejne ligowe podium zagra przy Bułgarskiej z Jagiellonią Białystok, a Warta w Mielcu zmierzy się ze Stalą.
Lech Poznań w weekend wygrał trzeci ligowy mecz z rzędu. Dzięki temu wyprzedził w tabeli PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin, wskoczył na upragnione 3. miejsce i ma już na wyciągnięcie ręki brązowe medale za sezon 2022/2023. Grę Kolejorza napędza dwóch nieoczywistych piłkarzy.
Sam wynik spotkania Radomiak Radom - Lech Poznań można by uznać za efekt zmęczenia po zaskakującym zwycięstwie Kolejorza we Florencji. Jednak obraz gry, czerwona kartka dla Johna van den Broma i wyprzedzenie w tabeli przez Pogoń Szczecin powodują, że nie można przejść obojętnie obok tego remisu.
W czwartek 20 kwietnia Lech Poznań rozegra rewanżowe spotkanie w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z włoską Fiorentiną. Dotkliwa porażka w pierwszym meczu prawdopodobnie rozwiązała już kwestię awansu, ale Kolejorz w stolicy Toskanii ma na pewno o co grać.
- Ten mecz był dla nas dużym wyzwaniem i rozczarowany mogę być jedynie stratą gola w końcówce spotkania. Jednak pokazaliśmy, że kiedy chcemy grać w piłkę i wierzymy w siebie, to wygląda to dobrze - powiedział po meczu z Legią Warszawa trener Lecha Poznań.
- Fiorentina okazała się dla nas za dobra - mówi po przegranej 1:4 trener Lecha Poznań John van den Brom. Jest dumny z historycznego sukcesu, ale uważa, że piłkarze mogli zagrać lepiej. Na wynik wpłynęła też wiadomość, którą w dniu meczu przekazał mu prezes klubu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.