Trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw postanowił, że w meczu II ligi z Olimpią Elbląg w barwach rezerw zagra tylu zawodników pierwszej drużyny "Kolejorza", ilu się da. I tak naszpikowana graczami pierwszego składu drużyna nie poradziła sobie z rywalem.
Lech Poznań mógł stracić kilku piłkarzy już po rozpoczęciu sezonu. Zdaniem trenera Dariusza Żurawia zamieszanie wokół transferów nie wpływało korzystnie na jego zespół.
Portugalczyk Joao Amaral pokazał swoje niezadowolenie z tego, iż trener Dariusz Żuraw nie wystawia go za często w meczach Lecha Poznań. Teraz jednak może się to zmienić, po meczu w Ostrowcu.
To był prezent na 90. urodziny KSZO Ostrowiec - trzecioligowego klubu ze Świętokrzyskiego, z którym kibice Lecha Poznań trzymają sztamę od ćwierćwiecza. Lech Poznań wybrał się towarzysko na jego urodziny.
Tylko w trzech meczach tego sezonu zagrał w barwach Lecha Poznań Joao Amaral. Portugalczyk jest w dobrej dyspozycji, ale nie może się przedostać do podstawowego składu Kolejorza.
Joao Amaral został usunięty z grona piłkarzy Lecha Poznań uprawnionych do gry w najbliższym meczu ligowym. Jak zapewnia Kolejorz, w żadnym razie nie oznacza to skreślenia Portugalczyka czy też chęci transferu tego zawodnika.
Joao Amaral z powodu kontuzji stopy nie zagra w najbliższych meczach Lecha Poznań. Portugalczyk ukrył uraz - donosi "Przegląd Sportowy".
Już po debiucie przeciwko Cracovii w Krakowie wiadomo było, że w wypadku obecnego Lecha Poznań nowa miotła trenera Adama Nawałki tak szybko nie zadziała. Wygrana ze Śląskiem Wrocław daje przynajmniej gwarancję, że nie przegra wszystkiego.
Przez 75 minut zgromadzeni na stadionie kibice Lecha Poznań oglądali beznadziejny mecz ze Śląskiem Wrocław na beznadziejnej murawie. Aż wreszcie wspaniale uderzył Portugalczyk Joao Amaral.
- Ważne było to zwycięstwo. Ważne było też to, że po golu Miedzi Legnica na 1:2 chcieliśmy wygrać wyżej. Waliło się, a parliśmy do wyższego zwycięstwa - mówił po wygranej z Miedzią Legnica trener Kolejorza Ivan Djurdjević.
2:0 wydawało się pewnym wynikiem, by Lech Poznań bez komplikacji wygrał pierwszy mecz ligowy od miesiąca. I to nie dawało jednak gwarancji braku nerwów. Kolejorz zwyciężył 2:1.
Nie było zwykłych emocji przed meczem Legii Warszawa z Lechem Poznań, nie było ich także podczas tego spotkania. Kolejorz zawiódł kompletnie, przegrał 0:1 i Legia już wyprzedziła go w tabeli.
Szkoda, że mecz towarzyski Lecha Poznań z Odrą Opole był zamknięty dla kibiców i mediów. Zdjęcia wykonane przez poznański klub z drona pokazują bowiem wspaniałe gole strzelane przez lechitów. Kolejorz wygrał 4:1
- Pomaga mi to, że mogę pracować z trenerem Ivanem Djurdjeviciem, który zna język portugalski - mówi zakupiony w tym oknie transferowym portugalski piłkarz Lecha Poznań Joao Amaral. Nie zna innych języków, więc dla niego to ważne. To jednak niejedyny powód sukcesu Portugalczyków z Lecha, który wskazał.
Lech Poznań robił z Zagłębiem Sosnowiec, co chciał. Rozbił je 4:0 i jest wyraźnym liderem ekstraklasy z kompletem wygranych.
Portugalczycy Pedro Tiba i Joao Amaral kosztowali Lecha Poznań 2,5 mln euro, ale wygląda na to, że są warci każdego wydanego na nich centa. Obydwaj zbierają pochwały za swe występy, szybko wkomponowali się w zespół. Pedra Tibę czeka jednak przerwa w grze.
Tak spektakularnego wejścia do Lecha Poznań jak Pedro Tiba i Joao Amaral nie miał nikt od czasu Roberta Lewandowskiego. Kim są Portugalczycy, którzy tak szybko podbili serca kibiców Kolejorza?
Portugalczyk Pedro Tiba uratował Lecha Poznań podczas ligowego meczu w Płocku, Portugalczyk Joao Amaral uratował go w Soligorsku na Białorusi. Lech Poznań chyba trafił z transferami graczy z tego kraju.
Lech Poznań zapłacił za Portugalczyka Joao Amarala aż 1,5 mln euro i pobił transferowy rekord ekstraklasy. Ale poznańscy kibice w to, że rekord padł, nie wierzą.
- Czekamy na kolejnego gracza, tym razem napastnika - powiedział w Płocku trener Lecha Poznań Ivan Djurdjević. - Chciałbym go mieć jak najszybciej, ale jestem cierpliwy.
Portugalczyk Joao Amaral przeszedł testy medyczne i w sobotę podpisał czteroletni kontrakt z Lechem Poznań.
Portugalski napastnik Joao Amaral trafi do Lecha Poznań za rekordową sumę 1,5 mln euro. W Poznaniu wyląduje o godz. 14.30, po południu ma przejść testy medyczne. Lech zamierza podpisać z nim aż czteroletni kontrakt.
Lech Poznań chce wypożyczyć 26-letniego ofensywnego piłkarza Joao Amarala z Benfiki Lizbona.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.