Lech Poznań złożył ofertę wypożyczenia pomocnika Manolisa Siopisa z Olympiakosu Pireus - donoszą greckie media.
21-letni bramkarz Mateusz Lis przeszedł z Lecha Poznań do Wisły Kraków. Ostatnie półtora roku młody golkiper spędził na wypożyczeniu do Rakowa Częstochowa.
- Lech Poznań jest w czasie ciągłego pożaru. Tutaj przecież zawsze jest coś nie tak z punktu widzenia ludzi. Zawsze jest coś do poprawy, zawsze są wymagania, które dla rozwoju są nieodzowne. I są dla zawodników idealne, bo kto da radę w Lechu, da sobie radę wszędzie - mówi Ivan Djurdjević, nowy trener Kolejorza.
Kibice Lecha Poznań, którzy byli w "Kotle" podczas meczu z Legią Warszawa, nie zobaczą trzech spotkań z udziałem "Kolejorza". Komisja Ligi Ekstraklasy SA nałożyła kolejne kary za zadymę podczas meczu z Legią Warszawa.
Piłkarze Lecha Poznań pod wodzą trenera Ivana Djurdjevicia do nowego sezonu będą przygotowywać się na obozie w Opalenicy. Rozegrają też cztery gry kontrolne m.in. z zespołami z Izraela i Cypru.
Problemy Lecha Poznań mogą nie skończyć się na zamknięciu stadionu na osiem meczów. W poniedziałek po południu policja poinformowała, że powiadomiła prokuraturę o podejrzeniu niedopełnienia obowiązków przez organizatora niedzielnego meczu Lecha z Legią Warszawa.
Lech Poznań zostanie surowo ukarany za zachowanie swoich kiboli, które doprowadziło do przerwania meczu z Legią Warszawa. Kolejorzowi grożą nie tylko zamknięcie stadionu i potężne kary finansowe, ale też odjęcie punktów i nawet wykluczenie z rozgrywek Ekstraklasy.
Zadymą, wtargnięciem chuliganów na boisko, przerwaniem meczu przez wojewodę wielkopolskiego i wielkim wstydem zakończyła się walka Lecha Poznań o mistrzostwo Polski. "Kolejorza" spotkają za to dotkliwe kary. Pierwsza z nich już została podjęta - Lech został ukarany walkowerem, a to oznacza, że Legia wygrała ekstraklasę.
Ukrainiec Ołeksij Chobłenko już raczej nie zagra w barwach pierwszego zespołu Lecha Poznań. Napastnik nie znajdzie się w kadrze meczowej na ostatnie starcie z Legią Warszawa, a po sezonie wygaśnie jego umowa wypożyczenia z Czernomorca Odessa.
Czytając włoską biografię Nenada Bjelicy, można dojść do wniosku, że to Lech bardziej zmienił Chorwata, niż trener wpłynął na klub i drużynę. W "Kolejorzu" wypaliło się coś więcej niż tylko żar bijący długo od trenera.
Ivan Djurdjević rozegrał w Lechu Poznań ponad 100 meczów, zdobył z nim mistrzostwo Polski i krajowy puchar, grał w europejskich pucharach. Teraz ma poprowadzić go do sukcesów z ławki trenerskiej. 41-letni Serb od nowego sezonu będzie szkoleniowcem Kolejorza.
Marcin Brosz odmówił, Leszek Ojrzyński ma zbyt twardą rękę, Peter Hyballa to zagraniczna opcja, która nie wiadomo, czy w Lechu Poznań zwycięży, z kolei Jerzy Brzęczek to trener, którego trzeba wykupić z Wisły Płock za gotówkę. Kto wie, może kibice doczekają się na tej posadzie Ivana Djurdjevicia?
Siedmiu piłkarzy pierwszej drużyny Lecha Poznań zostało wysłanych na mecz trzecioligowych rezerw "Kolejorza". I to cztery dni przed ważnym spotkaniem z Legią Warszawa.
Niedzielny mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa, który rozstrzygnie losy mistrzostwa Polski, będzie można wyjątkowo obejrzeć w otwartej telewizji. Spotkanie pokaże bowiem TVP2.
Lech Poznań znalazł się wśród klubów, które już w pierwszym rozdaniu dostały licencję na grę w ekstraklasie w kolejnym sezonie. Czasy, gdy przed laty miewał z tym problemy, minęły.
- Oczywiście, że nie ma mowy - krótko odpowiada Lech Poznań na propozycję, jaką na Twitterze zadeklarował członek zarządu Legii Warszawa Jarosław Jankowski. Chodzi o rozegranie meczu Lecha z Legią w Warszawie, a nie w Poznaniu. Poznański klub jest nią zaskoczony, a propozycja ma charakter przytyku wobec Lecha.
Nawet wygrana Lecha Poznań w Krakowie na nic by mu się nie zdała, choć stracił ją w ostatniej minucie. Mistrzostwa nie będzie, prysnęła ostatnia szansa, bo Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok nie zmarnowały okazji i wygrały swe mecze. Lech zyskał jedynie pewność gry w pucharach.
Jeżeli Lech Poznań nie wygra w niedzielę z Wisłą w Krakowie a Legia Warszawa nie zgubi punktów w swoim spotkaniu, ostatni hitowy mecz sezonu między Kolejorzem a legionistami zaplanowany na 20 maja nie będzie miał już znaczenia dla poznaniaków.
W środę praktycznie stracił szanse na mistrzostwo, w czwartek zwolnił Nenada Bjelicę. A kibice chcą kolejnych zmian
Lech Poznań bywał już ostatni w lidze, przegrywał z zespołami z Islandii i Litwy, ale tym razem upokorzenie, na jakie naraził swych kibiców, jest szczególnie dotkliwe. A to prawdopodobnie nie koniec. "Wszystko zj... [zepsuliście]" - wołali w środę kibice.
- Gdy napastnik strzela gole, to jest gwiazdą, a gdy ich nie strzela, to jest głupi. Przez lata przywykłem do tego - mówi napastnik Lecha Poznań Christian Gytkjaer przed wieczornym meczem z Jagiellonią Białystok (godz. 20.30).
Lech Poznań jest nadal w grze, wciąż obowiązuje zasada, że jeśli wygra pozostałe mu mecze, będzie mistrzem Polski. Założenie, że je wygra, byłoby jednak sensowniejsze wtedy, gdyby był w formie.
- Mam do dyspozycji cały zespół. Wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do gry. Nawet Mihai Radut - mówi Nenad Bjelica, trener Lecha Poznań, przed środowym meczem z Jagiellonią Białystok (godz. 20.30).
Nie wystawiłem Nikoli Vujadinovicia z myślą o jego kartkach, ale także dlatego, że ostatnio był chory i brał antybiotyk. Darko Jevtić natomiast niebawem dojdzie do siebie - mówił po meczu trener Lecha Poznań Nenad Bjelica.
Łukasz Trałka, znany z tego, że zawsze szuka pozytywów, w lutym mówił: "jest kryzys, ale nie tracimy dystansu do rywali". Zapytany o to, na czym zasadza optymizm teraz, odpowiada: "Mamy dwa punkty straty, cztery kolejki i dwa ważne mecze u siebie. Naprawdę, to wystarczy do optymizmu".
Pięciu graczy Lecha Poznań jest zagrożonych pauzą za kolejną kartkę. Obrona straciła cztery gole i może wymaga korekt, a Piotr Tomasik wciąż nie dostaje szansy gry, choć Wołodymyr Kostewycz nie jest w wysokiej formie. A jednak trener Nenad Bjelica nie chce dokonywać zmian.
Zwycięstwo Legii Warszawa nad Arką Gdynia w środowym finale Pucharu Polski przypomniało kibicom Kolejorza, że od kilku lat Lech nie zdobył niczego. Może zdobyć w tym roku jedną wygraną partią.
- Pierwsza połowa była najlepszą w naszym wykonaniu w rundzie finałowej - mówił trener Nenad Bjelica po przegranym 2:4 meczu z Górnikiem Zabrze. - Potem graliśmy już bardziej sercem niż rozumem.
Przedziwny mecz Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze zakończył się klapą. Kolejorz przegrywał z zabrzanami już 0:4, a straty zmniejszył do 2:4. Nie jest już liderem ekstraklasy. O tytuł mistrzowski będzie teraz bardzo trudno.
Po wygranej Legii Warszawa z Koroną Kielce teraz to warszawski zespół jest pierwszy w tabeli, z dwoma punktami przewagi nad Lechem Poznań. "Kolejorz" odzyska pozycję, jeśli co najmniej zremisuje w sobotę wieczorem z Górnikiem Zabrze.
Lech, Legia i Jagiellonia nie są w stanie wzajemnie skorzystać ze swoich słabości. Czy to oznacza, że tegoroczny mistrz nie będzie tak silny, jak ci z poprzednich sezonów?
Gdy pięć lat temu STS został sponsorem Lecha Poznań, ten - począwszy od meczu z Zagłębiem Lubin - wygrał pięć kolejnych spotkań. Taka seria jest teraz potrzebna Kolejorzowi do zdobycia mistrzostwa Polski, dlatego bukmacher postanowił przypomnieć tę historię w liście skierowanym do klubu i kibiców.
Na inaugurację rundy finałowej przegrali wszyscy kandydaci do mistrzostwa Polski - Lech, Legia i Jagiellonia. Kolejorz utrzymał więc fotel lidera, a walka o tytuł rozpocznie się od nowa.
- Czułem się pewnie, dlatego podszedłem do rzutu karnego. Potrafię je strzelać, choć tym razem tego nie pokazałem - mówił pomocnik Lecha Poznań, Darko Jevtić po porażce z Koroną Kielce 0:1.
Lech Poznań nie mógł wymarzyć sobie lepszego początku rundy finałowej ekstraklasy. Kolejorz, który od roku jest niepokonany na własnym stadionie, podejmie Koronę Kielce, która w stolicy Wielkopolski jeszcze nigdy w lidze nie wygrała!
To może być sezon wszech czasów w historii poznańskiego Lecha. Nie dlatego, że Kolejorz staje przed dużą szansą zdobycia tytułu mistrzowskiego, ale zwłaszcza dlatego, w jakich może się to odbyć okolicznościach.
Dokładnie rok temu - 9 kwietnia 2017 roku Lech przegrał po raz ostatni na Inea Stadionie w Poznaniu. Od dwunastu miesięcy Kolejorz skutecznie broni twierdzy Bułgarska.
Być może to mylne wrażenie, bo przecież trener zawsze wierzy w sens swej pracy i umiejętności zespołu, ale mina Nenada Bjelicy wskazywała na to, że nawet on jest zaskoczony tym, co się stało. Krytykowany Lech, którego straty do lidera w pewnym momencie rywalizacji zbliżały się do 10 punktów, teraz sam nim jest.
Ten mecz i całą kolejkę trzeba było oglądać z tabelką i terminarzem, żeby sprawdzać na bieżąco zachodzące zmiany. Lech Poznań raz był drugi, to znów pierwszy w tabeli, to trzeci. Wygrał jednak z Górnikiem Zabrze 3:1 i sezon zasadniczy zakończył jako lider. Głównych rywali w rundzie finałowej podejmie u siebie.
Nie wystarcza nam na remont wszystkich pokojów w mieszkaniu, to nie wyremontujemy żadnego. Decyzja w sprawie VAR w ostatniej kolejce to ogromny nonsens. Zgodnie z decyzją PZPN i Ekstraklasy skoro nie ma dostatecznie dużo wozów do obsługi powtórek wideo, nie zostaną one zastosowane na żadnym meczu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.