Warta Poznań w meczu z Górnikiem Zabrze dobrze zaprezentowała się jedynie na początku spotkania. Później na boisku rządzili już tylko gospodarze i pewnie wygrali 2:0. 5. miejsce Zielonych w tabeli PKO Ekstraklasy jest coraz bardziej zagrożone.
Końcówka sezonu to czas, kiedy pada coraz więcej pytań o skład Lecha Poznań na kolejne rozgrywki. Klub przedłużając kontrakty kluczowym zawodnikom zadbał o to, żeby kręgosłup zespołu pozostał nienaruszony. Ale i tak w Kolejorzu może dojść do dużych zmian.
- Liczę na to, że swoją pracą przyczynię się do tego, że Warta znów będzie mogła rozgrywać swoje mecze ligowe w Poznaniu - mówi Bartłomiej Ignaszewski, który zrzekł się funkcji miejskiego radnego, żeby dołączyć do zarządu Warty Poznań.
Lech Poznań nie wykorzystał okazji do ponownego wskoczenia na podium PKO Ekstraklasy. Kolejorz w meczu z Górnikiem Zabrze bił głową w mur i zrobił niewiele, żeby wygrać. Za to goście wykorzystali jeden z kontrataków i na Śląsk wracają z trzema punktami.
Piłkarze Warty Poznań do przerwy przegrywali 0:3. Tak złych 45 minut już dawno nie zagrali. W drugiej połowie Zielonych było stać tylko na gola Stefana Savicia i ostatecznie przegrali z Jagiellonią Białystok 1:3.
Michał Skóraś już od jakiegoś czasu był pewniakiem do roli kolejnego wychowanka, którego Lech Poznań wypuści w świat. Na początku tego tygodnia Kolejorz i belgijski Club Brugge doszły do porozumienia, a zawodnik związał się z nowym klubem czteroletnim kontraktem.
Sam wynik spotkania Radomiak Radom - Lech Poznań można by uznać za efekt zmęczenia po zaskakującym zwycięstwie Kolejorza we Florencji. Jednak obraz gry, czerwona kartka dla Johna van den Broma i wyprzedzenie w tabeli przez Pogoń Szczecin powodują, że nie można przejść obojętnie obok tego remisu.
Lech Poznań ponownie, po meczu w europejskich pucharach, nie zaprezentował się najlepiej w PKO Ekstraklasie. Kolejorz przez większość meczu przegrywał z Radomiakiem Radom. Obudził się dopiero na ostatnie 10 minut spotkania. Wystarczyło to na remis 1:1.
Warta Poznań znowu zaskakuje. Wygrała 1:0 z niepokonaną od 15 spotkań Legią Warszawa, a jedynego gola strzelił niezawodny Adam Zrelak. Zieloni dzięki tej wygranej nadal liczą się w walce o czołowe lokaty w PKO Ekstraklasie.
Lech Poznań odpadł w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Wielu powie: to tylko ćwierćfinał najmniej ważnego europejskiego pucharu. Jednak dla Kolejorza to historyczny sukces. Oby był impulsem do zmian w polskiej piłce klubowej.
W czwartek 20 kwietnia Lech Poznań rozegra rewanżowe spotkanie w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z włoską Fiorentiną. Dotkliwa porażka w pierwszym meczu prawdopodobnie rozwiązała już kwestię awansu, ale Kolejorz w stolicy Toskanii ma na pewno o co grać.
Dawid Szulczek pozostanie trenerem Warty Poznań - ucina spekulacje właściciel klubu. Właściciel Rakowa Częstochowa ma inne zdanie: - Nie warto się tak zapierać. Mamy pewne możliwości, wierzę w swój urok.
Lech Poznań po sezonie zmieni sponsora strategicznego. Prezes firmy STS poinformował, że po 10 latach kończy się ich współpraca z Kolejorzem. Umowa z nowym sponsorem ma być finansowo zdecydowanie korzystniejsza dla Kolejorza.
- Ten mecz był dla nas dużym wyzwaniem i rozczarowany mogę być jedynie stratą gola w końcówce spotkania. Jednak pokazaliśmy, że kiedy chcemy grać w piłkę i wierzymy w siebie, to wygląda to dobrze - powiedział po meczu z Legią Warszawa trener Lecha Poznań.
Lech Poznań na mecz z Legią Warszawa dojechał dopiero na drugą połowę, bo przed przerwą Kolejorz był ospały i nie wyglądał na zespół, który wywiezie z Łazienkowskiej choćby punkt. Jednak po wznowieniu gry dwa gole strzelił Afonso Sousa i poznaniacy mogą sobie pluć w brodę, że spotkanie ostatecznie zakończyło się tylko remisem 2:2.
Warta Poznań pewnie pokonała w Grodzisku Wielkopolskim Śląsk Wrocław. Zieloni przekroczyli w tabeli PKO Ekstraklasy bezpieczną granicę 40 punktów. W założeniach trenera Dawida Szulczka są już pewni pozostania w lidze na kolejny sezon.
W zeszłym tygodniu Lech Poznań dostał informację o pozytywnym wyniku testu antydopingowego Bartosza Salamona. W czwartek, 13 kwietnia, UEFA poinformowała klub o zawieszeniu zawodnika.
Warta Poznań nadal nie ma swojego stadionu i musi grać w Grodzisku Wlkp. Władze Poznania dotąd przychylnie patrzyły na jej plany, ale w Wielkanoc prezydent Jaśkowiak ogłosił: - Jeśli Warta chce mieć nowy stadion, musi znaleźć sponsora.
Lech Poznań ma patent na Wartę i po raz kolejny pokonał ją w derbach miasta - tym razem 2:0. Był to też mecz niewykorzystanych rzutów karnych. Po raz kolejny jedenastki nie strzelił Mikael Ishak, trafiając w poprzeczkę. Z kolei Filip Bednarek obronił uderzenie Adama Zrelaka.
Oba zespoły mają swoje cele do zrealizowania. Lech chce nabrać rozpędu przed rywalizacją z Fiorentiną w Lidze Konferencji Europy, a Warta chce przełamać passę już pięciu kolejnych przegranych derbów miasta.
Bartosz Salamon, piłkarz Lecha Poznań i reprezentacji Polski, miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Grozi mu zawieszenie. Klub wierzy w uniewinnienie zawodnika. Mniej optymistyczny jest dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej, z którym rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach.
Pozytywny wynik testu antydopingowego piłkarza Lecha Poznań dała próbka A badania przeprowadzonego po rewanżowym meczu ze szwedzkim Djurgardens IF w Sztokholmie. Jednak Bartosz Salamon nie został zawieszony i może występować w meczach Kolejorza do momentu pełnego wyjaśnienia sprawy.
Lech Poznań już po pierwszej połowie mógł być pewny wygranej z Pogonią Szczecin. Ale najpierw niewykorzystany rzut karny Mikaela Ishaka, a następnie błąd sędziego odmieniły spotkanie, które ostatecznie zakończyło się remisem 2:2.
Lech Poznań chce w meczu z Pogonią Szczecin kontynuować bardzo dobrą grę sprzed przerwy reprezentacyjnej. W końcu starcie z Portowcami może być bardzo ważne dla końcowego układu tabeli PKO Ekstraklasy. Kolejorz zagra bez jednego z ważniejszych zawodników w układance Johna van den Broma.
Piłkarze Warty Poznań w Lubinie obudzili się dopiero po przerwie. Z meczu z Zagłębiem wracają do Wielkopolski z jednym punktem. Za to gospodarze mogą sobie pluć w brodę, bo kilka razy skutecznie zatrzymał ich Adrian Lis.
Słowa trenera Warty Poznań mogą zaskakiwać, ale polska liga na przestrzeni lat dostarczyła już kilku zaskakujących historii spadkowiczów. Dlatego szkoleniowiec Zielonych woli być ostrożny, chociaż bezpieczny pułap 40 punktów Warta ma już na wyciągnięcie ręki.
Ekipy Lecha i Warty Poznań trenowały ostatnio w mocno okrojonych składach, bo duża grupa ich piłkarzy wyjechała na zgrupowania reprezentacji narodowych. Poszło im różnie.
Kiedy podczas ogłaszania pierwszych powołań Portugalczyk Fernando Santos został zapytany o swoje wrażenia z meczów PKO Ekstraklasy, skupił się głównie na kibicach oraz ich dopingu. Piłka nożna zeszła na dalszy plan, co było tylko paliwem dla ludzi regularnie kpiących z ekstraklasy.
20 tys. zł grzywny, pokrycie kosztów naprawy sektora i zakaz wyjazdowy dla kibiców - taką karę nałożyła na Lecha Poznań Komisja Ligi. Jeszcze wyższą karę dostał Widzew Łódź, którego pseudokibice spalili podczas niedzielnego meczu flagę Lecha Poznań.
Lech Poznań przez większość meczu w Łodzi nie wyglądał jak ćwierćfinalista Ligi Konferencji Europy. Jednak kiedy Widzew objął prowadzenie, Kolejorz wrzucił wyższy bieg, odrobił straty i w pełni przejął kontrolę nad meczem. - To, jak odpowiedzieliśmy, pokazuje mentalność tego zespołu - skomentował John van den Brom.
W niedzielę Lech Poznań pokonał na wyjeździe Widzew Łódź. Jednak część kibiców Kolejorza sprawiła, że po meczu nie rozmawia się tylko o piłce nożnej. - Niestety zniszczenia w sektorze gości są bardzo duże - mówi Marcin Torociński, rzecznik prasowy Widzewa.
Lech Poznań w końcu wygrał w PKO Ekstraklasie po meczu w Lidze Konferencji Europy. Przez większość spotkania z Widzewem Łódź z boiska wiało nudą, ale kiedy Kolejorz musiał podkręcić tempo, to gole Filipa Marchwińskiego oraz Kristoffera Veldego dały wygraną 2:1.
Warta Poznań powróciła do wygrywania. Po dwóch meczach przerwy Zieloni ponownie dopisali sobie w tabeli PKO Ekstraklasy trzy punkty. Warciarze pokonali Lechię Gdańsk 2:0 i utrzymanie w lidze mają już na wyciągnięcie ręki.
Lech Poznań jest już w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy i szykuje się do rywalizacji z Fiorentiną. Bez względu na to, jak skończy się dwumecz z Włochami, ten sezon już odmienił pozycję Lecha w Europie. I to na kilka lat.
Lech Poznań zremisował z Piastem Gliwice 1:1. Punkt udało się Kolejorzowi uratować dopiero w doliczonym czasie gry, ale tematem numer jeden po ostatnim gwizdku była fatalna murawa. - Nie tylko my mieliśmy problemy z grą, bo Piast też je miał. Nie wyobrażam sobie, jakbym miał tu grać regularnie - skomentował trener Lecha.
Lech Poznań był bliski kolejnej porażki w PKO Ekstraklasie, ale w doliczonym czasie gry Kolejorz uratował remis z Piastem Gliwice po efektownym golu Niki Kwekweskiriego. Duży wpływ na przebieg meczu miało boisko, które w większości bardziej przypominało pole po wykopkach.
Warta Poznań rozegrała z Cracovią mecz, który na pewno nie będzie wspominany latami. Na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim działo się niewiele i oba zespoły sprawiedliwie podzieliły się punktami.
Warta Poznań nie odniosła trzeciego zwycięstwa z rzędu i przegrała na wyjeździe z Wisłą Płock 0:1. Jednak Zieloni pokazali się z dobrej strony i nawet po tym, jak Niilo Maenpaa otrzymał czerwoną kartkę, zespół trenera Dawida Szulczka dominował w Płocku.
Lech Poznań zaapelował do kibiców: Nie przynoście na mecze plakatów z prośbami o koszulki zawodników. - W pewnym momencie był jeden wielki krzyk ludzi żądających koszulek. Musieliśmy zareagować - mówi Maciej Henszel, rzecznik prasowy Kolejorza.
Warta Poznań nie zatrzymuje się i po rozbiciu Korony Kielce pokonała na wyjeździe Widzew Łódź 2:0. Jako pierwszy do siatki trafił Adam Zrelak, a w drugiej połowie wygraną przypieczętował Maciej Żurawski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.