Najpierw wirus zaatakował na Śląsku, gdzie wybił 1,5 tys. ptaków. Teraz w Wielkopolsce, gdzie zaatakował jedną z największych kolonii mew śmieszek. Ornitolodzy nie mają wątpliwości: jeśli zabraknie mew śmieszek, zginą też inne gatunki ptaków.
- To o tyle zaskakujące, że wiosna przychodzi teraz do nas wcześniej, więc wydawałoby się, że i bociany będą przyspieszać, a jest wręcz odwrotnie - mówi poznański naukowiec Piotr Tryjanowski.
- To był złoty strzał - mówi 29-letni Artur Smolik, któremu udało się sfotografować ptaka. Zapewnia, że zdjęcia jest autentyczne
Jeszcze 30 lat temu w Dolinie Warty można było zaobserwować 300 par rycyków. Dziś te wyjątkowe ptaki można zliczyć na palcach jednej ręki. Wielkopolscy przyrodnicy walczą o ich powrót i przetrwanie. Przeszkodzić mogą w tym ludzie, zmiany klimatu i obce drapieżniki.
"Spieszę donieść, że bieliki przy drodze krajowej nr 11, będące obiektem naszej wspólnej troski, mają się dobrze. Dzisiaj o brzasku wspólnie z miejscowym leśniczym dokonaliśmy bardzo optymistycznej obserwacji: samica spędziła noc w gnieździe, twardo wysiadując" - napisał nam Jacek Kulpiński.
- Zaklinam was, zaprzestańcie przycinania krzewów, zwłaszcza od góry. Nie w swoim imieniu - a wróbli, szpaków i innych przyjaciół. Czynią to zarządcy zieleni, spółdzielnie, wspólnoty, ogrody prywatne, jak jeden mąż - apeluje aktywista Tomasz Genow.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.