Minister zdrowia zadecydował, że do końca marca zamknięte zostaną oddziały covidowe. Szpital tymczasowy na MTP też kończy działalność. W czwartek, 31 marca przebywało tam jeszcze siedmiu pacjentów. Od początku pandemii na MTP leczyło się ok. 3 tys. 300 osób.
W szpitalu tymczasowym na Międzynarodowych Tragach Poznańskich rok temu zabrakło tlenu do leczenia chorych na COVID-19. W czasie akcji ratunkowej zmarło sześcioro pacjentów. Minister MSWiA Mariusz Kamiński zażądał od wojewody wielkopolskiego ukarania winnych. Najwyraźniej poleciały jednak nie te głowy, które powinny.
W sumie w wielkopolskich szpitalach z powodu COVID-19 terapię przechodzi już prawie 900 pacjentów. Zakażonych wciąż przybywa.
Od 2 listopada w ciągu kilku dni zapełniły się wszystkie łóżka w rządowym szpitalu tymczasowym na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Wojewoda wielkopolski, Michał Zieliński zapowiada uruchomienie kolejnego modułu.
- W związku z rosnącą liczbą chorych na COVID-19 na początku listopada zacznie działać tymczasowy szpital na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich - potwierdza wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
Ważą się losy kongresu antyszczepionkowców, który ma się odbyć w październiku w najbardziej reprezentacyjnej części Międzynarodowych Targów Poznańskich. Tuż obok znajduje się szpital covidowy i drugi co do wielkości w kraju punkt szczepień przeciw COVID. Prezydent Poznania interweniuje na MTP.
Najpierw skończył się tlen w zbiorniku, potem w butlach. Kiedy przestała działać instalacja do tlenoterapii, zaczęliśmy wentylować pacjentów ręcznie. Widziałem w ich oczach strach i przerażenie.
Doszło do uszkodzenia reduktora. Szpital na Międzynarodowych Targach Poznańskich stanął w obliczu ewakuacji oddziału intensywnej terapii.
Studenci ostatniego roku kierunku lekarskiego od tygodnia nie mogą podjąć pracy w szpitalu tymczasowym w Poznaniu, bo ich zatrudnienie blokuje wojewoda wielkopolski (PiS). Szpital uspokaja: - Studenci dostają już powołania.
Wielkopolska jest w trójce województw z największą liczbą nowych zakażeń. Jak poinformował w sobotę wojewoda Michał Zieliński, codziennie do szpitali trafia z COVID-19 od 250-300 Wielkopolan. 25 lekarzy dostało już nakaz pracy przy pacjentach w szpitalu tymczasowym.
W całej Polsce PiS organizuje konferencje, na których chwali się sukcesem szpitali tymczasowych podczas trzeciej fali pandemii. Nie wspomina, że rządowe lecznice powstały o kilka miesięcy za późno. I że kosztowały już podatników miliony złotych.
- Mamy już dwa razy więcej chorych niż w lutym. Łóżka zapełniają się w zastraszającym tempie - mówi dyrekcja szpitala w Czarnkowie (Wielkopolska).
To był bardzo burzliwy wtorek. - Do południa, w ciągu pięciu godzin, przyjęliśmy 11 osób z COVID-19 w stanie poważnym - opowiadają lekarze, którzy walczą w poznańskim szpitalu tymczasowym z trzecią falą pandemii.
Wojewoda wielkopolski podjął decyzję o uruchomieniu od wtorku, 9 marca kolejnych oddziałów dla chorych z COVID-19 w szpitalu tymczasowym na MTP w Poznaniu. To oznacza, że będzie on gotowy na leczenie w sumie 94 pacjentów.
W szpitalu tymczasowym na Międzynarodowych Targach Poznańskich przebywa obecnie 35 osób. Jedna zmarła, a 17 w stanie dobrym opuściło już szpital - wynika z ostatniego raportu.
Sztuczne światło i szum wentylatorów nie dają spać, wysokie stropy przerażają. Hala targowa to nie jest wymarzone miejsce do leczenia chorych.
Dwa oddziały szpitala tymczasowego na targach, które zaczęły pracę w miniony poniedziałek, są już niemal w połowie zapełnione. Chorych wciąż przybywa.
W szpitalu tymczasowym leczy się już 13 osób. We wtorek wieczorem mają trafić tu kolejne trzy osoby. Niemal wszyscy wymagają tlenoterapii.
Największy w Wielkopolsce punkt szczepień na Międzynarodowych Targach Poznańskich zaszczepił dziś przeciwko COVID-19 pacjenta nr 10 tysięcy. To poznanianka, ma 71 lat. Zgodziła się przyjąć dawkę szczepionki na konferencji prasowej w błysku fleszy.
Miał być wielki ośrodek leczenia COVID-19, zamiast tego będzie wielki... punkt szczepień. To jedyna szansa, by w niedziałającym szpitalu tymczasowym w Poznaniu pojawili się wreszcie pierwsi pacjenci.
Szpital na poznańskich Targach, który miał przyjąć pierwszych zakażonych w listopadzie, wciąż ma status pasywnego, czyli "uśpionego". Stoi pusty, a za jego utrzymanie - czynsz, ochronę i media - rządowy Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 płaci 2 843 666 zł miesięcznie.
Ministerstwo Zdrowia nie pali się do otwarcia tymczasowego szpitala w Poznaniu, a największy jego orędownik, wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk, zniknął z politycznej areny. - Co dalej ze szpitalem na targach? - pytają lekarze.
Personel tymczasowego szpitala na Międzynarodowych Targach Poznańskich właśnie dostał list z informacją, że ośrodek znów przesuwa termin otwarcia. Placówka ma zacząć działać 10 grudnia. "Ale i ta data nie jest wiążąca" - dowiedziała się załoga.
Najpierw lekarze czekali na brakujący sprzęt, teraz mają problem z NFZ, który za gotowość lecznicy na Międzynarodowych Targach Poznańskich chce zapłacić 3,1 mln zł: - To za mało, żeby licząca 600 łóżek lecznica się zbilansowała.
- Największy szacunek należy się młodym lekarzom, którzy chcą pracować na covidowych oddzialach. To na ich barkach będzie spoczywać większość dyżurów - o tymczasowym szpitalu, który powstaje na poznańskich targach, opowiada prof. Andrzej Tykarski.
W czwartek przygotowania do pracy w tymczasowym szpitalu na Międzynarodowych Targach Poznańskich rozpoczęli medycy, którzy będą tam dyżurować. Na początek poznali zasady bezpieczeństwa i topografię lecznicy. Pierwsi chorzy z COVID-19 przyjadą tu w poniedziałek.
W zasadzie już jest wszystko - meble, instalacja do tlenoterapii, i spora część sprzętu. Pierwsi chorzy pojawią się tu 30 listopada.
Technicy sprawdzają instalację tlenową, montują tomograf komputerowy i aparaty rentgenowskie. Lecznica ma być gotowa do użytku 24 listopada.
W każdym ma być od kilkudziesięciu do kilkuset łóżek. I w każdym jest ten sam problem: kto będzie zajmował się pacjentami? Medycy nie pchają się drzwiami i oknami. Łukasz Mikołajczyk, wojewoda wielkopolski: - Jeśli lekarzy będzie za mało, to są narzędzia, by ich do pracy w takim szpitalu skierować.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.