- Długo to trwało, zanim udało się nam sprowadzić tego piłkarza. Bardzo długo - mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw o szwedzkim napastniku Mikaelu Ishaku. I nie zaprzecza, że Kolejorzowi pomogła epidemia koronawirusa. Wartość Ishaka szacuje się...
Asyryjski piłkarz Mikael Ishak wylądował w Poznaniu i przejdzie testy medyczne w Lechu Poznań, po których ma podpisać kontrakt. I zastąpić Christiana Gytkjaera
Potężne trzy ciosy wymierzone Lechii Gdańsk w pierwszej połowie przez Lecha Poznań nie zwaliły jej z nóg. Po przerwie walczyła z Kolejorzem o remis, ale ten zwyciężył 3:2. Jest o krok od europejskich pucharów.
To może być mecz i to mogą być punkty, które zadecydują o utrzymaniu Lecha Poznań w drugiej lidze. Mamy bowiem w niej taki ścisk w tabeli, że każda wygrana na finiszu rozgrywek jest bezcenna. A Kolejorz wygrał 2:1 na trudnym terenie w Pruszkowie,
- Mocno pracujemy w klubie nad tym, żeby zespół w nowym sezonie kadrowo nie stracił na jakości, ale jeszcze był mocniejszy - zapewnia trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw.
Z dwóch meczów z Lechią Gdańsk, które wypadły Lechowi Poznań w tym tygodniu, ważniejszy miał mieć miejsce w środę. Teraz okazuje się nim ten niedzielny. Trener Dariusz Żuraw nazywa go "kluczowym".
- Niczego nie chcę obiecywać, ale jeżeli dalej będziemy szli tą drogą, którą idziemy, będziemy mocniejsi w przyszłym sezonie - trener Dariusz Żuraw przemówił do kibiców Lecha Poznań. Jak mówi: - Widzieliście, że daliśmy z siebie wszystko
Opinia lekarzy nie jest dobra dla holenderskiego bramkarza Lecha Poznań Mickey van der Harta. Nie zagra już w tym sezonie, trwa walka o to, by był gotowy na ewentualne europejskie puchary, do których Lech aspiruje
Trudno się już będzie Lechowi Poznań pozbyć łaty klubu, w którym cała para idzie w gwizdek. Gwizdkiem tym jest wszystko poza sukcesem sportowym, którego Lech odnieść nie potrafi. A on uzasadnia istnienie klubu.
Początek serii rzutów karnych w półfinale między Lechem Poznań a Lechią Gdańsk. Holender Mickey van der Hart broni strzał Rafała Pietrzaka. Płaci za to kontuzją ramienia, ale bramki nie opuszcza. Niedawna zakała Lecha stała się jego bohaterem.
Ostatni rzut karny, który Kamil Jóźwiak posyła wysoko w trybuny, był jedynie puentą meczu Lecha Poznań i jego nieporadności. Kolejorz przegrał w nerwowych karnych, bo nie wygrał wcześniej na chłodno.
Jeden rzut karny niezagwizdany, jeden odwołany, dramatyczne ataki Lecha Poznań, dogrywka i wreszcie po przeszło dwóch godzinach o awansie do finału Pucharu Polski musiały decydować karne. Kontuzjowany Mickey van der Hart nie dał rady ich wybronić,...
Lech Poznań był jednym z tych klubów, do których ofertę pozyskania Damjana Bohara z Zagłębia Lubin skierował jego menedżer Ivica Vrdoljak. Ten gracz pasowałby w Lechu jako następca Kamila Jóźwiaka, ale jego cena jest astronomiczna
W dniu meczu półfinału Pucharu Polski między Lechem Poznań a Lechią Gdańsk grupa wandali podpisujących się "BKS" (czyli Lechia) pomalowała i zdewastowała pomnik lokomotywy pod stadionem przy Bułgarskiej.
Od tygodni żaden mecz Lecha Poznań nie miał takiego znaczenia i takiej stawki jak środowe starcie Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Kolejorz tego meczu nie może zawalić. Na szczęście dla siebie ostatnio nie zawala niczego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.