Warta Poznań niczym doświadczony bokser wypunktowała Wisłę Płock na jej stadionie i po golach Miłosza Szczepańskiego, Mateusza Kupczaka oraz Franka Castanedy wygrała 3:0. Dzięki temu wynikowi Zieloni na 99 procent zagrają w kolejnym sezonie w PKO Ekstraklasie.
W ten sposób trener Lecha Poznań zareagował na pytanie o najbliższego ligowego rywala. Piast Gliwice nie przegrał od 11 spotkań, a po nieudanym finale Pucharu Polski i porażce z Rakowem Częstochowa można wyobrazić sobie łatwiejszego przeciwnika w lidze. Jednak jeżeli Kolejorz chce być mistrzem Polski, musi wygrywać z każdym.
- Trudno oczekiwać, że my jako Warta Poznań regularnie będziemy wygrywali z zespołami z czuba tabeli. One tam są, bo jest między nami różnica jakościowa. Jednak raz na jakiś czas warto się pokusić o niespodziankę - zapowiedział trener Dawid Szulczek. W wyjazdowym meczu z Wisłą Płock Zieloni mogą przypieczętować utrzymanie się w PKO Ekstraklasie.
Nieco zmieniony w tytule cytat z piosenki rapera Łony idealnie oddaje historię Lecha Poznań w ostatnich latach. Sezon stulecia miał być kołem zamachowym rozpędzającym klub w kierunku odmiany, a lada moment może okazać się, że tak naprawdę jest zwykłym dniem w biurze kibica Kolejorza.
Warta Poznań nadal nie przypieczętowała utrzymania się w PKO Ekstraklasie. W meczu z Piastem Gliwice trzykrotnie prowadzenie obejmował zespół gości, a mający chorobowe problemy Zieloni odpowiedzieli na to tylko dwa razy. Gole dla Warty strzelali Michał Kopczyński oraz Adam Zrelak.
Na finał Pucharu Polski sztab szkoleniowy Lecha Poznań ma jedno zadanie - w końcu przechytrzyć zespół trenera Marka Papszuna, którego Kolejorz nie może pokonać od pięciu spotkań. W sztabie Macieja Skorży są trenerzy, którzy w przeszłości pracowali właśnie w Rakowie Częstochowa. Jednym z nich jest Maciej Kędziorek.
- Do utrzymania został nam jeden krok i chcemy go wykonać w spotkaniu z Piastem Gliwice - zapowiada trener Warty Poznań Dawid Szulczek. Jednak zadanie nie będzie łatwe, ponieważ skład Zielonych w tym meczu będzie bardzo eksperymentalny.
Od czasu powrotu Warty Poznań do ekstraklasy jedną z najważniejszych postaci tej drużyny jest Łukasz Trałka. 37-letni zawodnik w tym sezonie występuje jako jeden ze środkowych obrońców i nie jest tak istotny dla ofensywy Zielonych jak jeszcze w poprzednich rozgrywkach. Jednak nadal dokonuje rzeczy historycznych.
Lech Poznań spotkaniem ze Stalą Mielec zakończył maraton ligowych meczów, po którym dopisał sobie maksymalną liczbę punktów. Kolejorz nadal musi patrzeć w tabeli na plecy Rakowa Częstochowa, ale równocześnie można stwierdzić, że Lech w końcu zaliczył serię zwycięstw, na której brak wcześniej narzekał trener Maciej Skorża.
Lech Poznań nie zawiódł i pewnie pokonał Stal Mielec 3:1. Początek należał do gości, ale później gole Joao Amarala, Mikaela Ishaka oraz trafienie samobójcze dały Kolejorzowi pewną wygraną. Teraz cały Poznań czeka na odpowiedź Rakowa Częstochowa.
Warta Poznań nie sprawiła niespodzianki i przegrała z Lechią Gdańsk po dwóch golach Flavio Paixao. Dzięki temu Portugalczyk stał się pierwszym obcokrajowcem, który w ekstraklasie zdobył 100 bramek. Jest to jedyna rzecz warta zapamiętania z tego meczu, ponieważ po przerwie, kiedy Zieloni mieli gonić wynik, na boisku nic się nie działo.
Wyścig o mistrzostwo Polski wchodzi w decydującą fazę. Wydaje się, że na placu boju pozostali już tylko Lech Poznań oraz Raków Częstochowa, którym do rozegrania zostały cztery spotkania. Na początek zadanie wydaje się łatwe. Kolejorz zagra ze Stalą Mielec, a Raków z Górnikiem Łęczna.
To wyjątkowa sytuacja, bo Aleksandr Pawłowiec związał się z Wartą Poznań umową obowiązującą jedynie do końca czerwca. Białoruski obrońca ostatnio reprezentował barwy ukraińskiego Kołosu Kowaliwka, jednak po ataku wojsk rosyjskich wraz z żoną Ukrainką wyjechał do Polski.
Warta Poznań jest o krok od bycia pewną pozostania w PKO Ekstraklasie na kolejny sezon. Zieloni jadą teraz do Trójmiasta na mecz z Lechią Gdańsk i chociaż trener Dawid Szulczek spodziewa się trudnego spotkania, to ma nadzieję, że zobaczymy Wartę z najlepszych wyjazdowych starć.
Lech Poznań nie pozostawił złudzeń Górnikowi Łęczna i już po pierwszych czterdziestu pięciu minutach prowadził 3:0 po golach Joao Amarala, Jespera Karlströma oraz Mikaela Ishaka. Kolejorz teraz w spokoju może czekać na rezultat meczu Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa.
Lech Poznań podejmie w środę na stadionie przy ulicy Bułgarskiej przedostatni w tabeli PKO Ekstraklasy Górnik Łęczna. Kolejorz oczywiście jest faworytem, a trzy punkty w tym starciu dadzą Lechowi duży komfort przed rozgrywanym wieczorem meczem dwóch pozostałych kandydatów do tytułu mistrza Polski.
Lech Poznań zagrał dobre wyjazdowe spotkanie z Wisłą Płock i jedynie przez swoją nieskuteczność wygrał tylko 1:0. Autorem gola był Dawid Kownacki, który idealnie wykorzystał podanie Michała Skórasia. Po tej wygranej Kolejorza na szczycie tabeli nadal mamy status quo.
Warta Poznań kontynuuje bardzo udaną wiosnę i jest już w trójce najlepiej punktujących w tym roku zespołów w lidze. Tym razem po mało emocjonującym meczu pokonała na wyjeździe Stal Mielec po golu Dawida Szymonowicza i już bardzo niewiele dzieli Zielonych od pewnego utrzymania w PKO Ekstraklasie.
Lech Poznań do końca sezonu rozegra siedem spotkań. Finał Pucharu Polski oraz sześć "finałów" w lidze, które ostatecznie mają dać mistrzostwo Polski. W Wielką Sobotę Kolejorza czeka wyjazdowe spotkanie z Wisłą Płock i być może będzie to najtrudniejsze zadanie do końca sezonu PKO Ekstraklasy.
Warta Poznań w Wielką Sobotę rozegra wyjazdowe spotkanie ze Stalą Mielec. To jeden z najdalszych możliwych wyjazdów w PKO Ekstraklasie, dlatego planem Zielonych na ten mecz jest kilkugodzinny powrót na święta w odpowiednich nastrojach.
Lech Poznań nie ma już marginesu błędu. To słowa, które wypowiedział trener Maciej Skorża zaraz po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej. Jednak już w drugim spotkaniu od tamtej wypowiedzi Kolejorz jedynie zremisował z Legią Warszawa na własnym stadionie. Zarówno szkoleniowiec Lecha, jak i piłkarze są świadomi wagi tej straty punktowej.
PKO Ekstraklasa wznowi rozgrywki 23 lipca, a sezon zakończy pod koniec maja 2022 roku. Lech Poznań zacznie domowym meczem z Radomiakiem Radom, a Warta zmierzy się we Wrocławiu ze Śląskiem. Aż do późnej jesieni poczekamy na derby Poznania.
W niedzielę wybrzmiał ostatni gwizdek kończący rozgrywki PKO Ekstraklasy w sezonie 2020/2021. Poznańscy kibice przez ostatni rok przede wszystkim przekonali się, że niemożliwe nie istnieje. Zarówno w dobrym, jak i w złym znaczeniu.
Oba poznańskie kluby otrzymały licencję na występy w PKO Ekstraklasie w sezonie 2021/2022. Lech Poznań otrzymał ją z nadzorem finansowym, a Warta z nadzorem finansowym oraz infrastrukturalnym. Zieloni otrzymali również upoważnienie do występów w europejskich pucharach.
Powoli kończący się sezon PKO Ekstraklasy był bardzo dobry dla Warty Poznań i zdecydowanie gorszy dla Lecha. Jednak w ogłoszonych nominacjach do nagród Ekstraklasy za te rozgrywki oba poznańskie kluby otrzymały po jednej nominacji.
Ekstraklasa pierwszy raz w historii wraca do gry już w styczniu - bez kibiców na trybunach oraz młodych reprezentantów Polski, Jakuba Modera i Michała Karbownika. Stawce ucieka Legia, w mistrzowski cud wierzy Raków, czołówkę chce gonić Lech.
Karta się odwróciła. Teraz to Lech Poznań zyskał ważne punkty w ostatnim fragmencie meczu z Lechią w Gdańsku. Meczu jednak dość rozczarowującym w jego wykonaniu.
To odważna decyzja, gdyż nigdy dotąd polska ekstraklasa nie grała w takim środku zimy. Rozpoczęcie rozgrywek w miesiącu przeznaczonym dotąd na przerwę zimową zbliża nas do naszych zachodnich sąsiadów.
Warta Poznań postanowiła zareagować na fakt, że w meczu z nią Legia Warszawa wystawiła dwóch piłkarzy z objawami, które mogły być efektem Covid-19. - To złamanie ustalonych reguł i obawa o zaufanie w przyszłości - pisze do Komisji Ligi
Lech Poznań przegrał dwa pierwsze mecze fazy grupowej Ligi Europy, ale chce stawiać na grę w tych rozgrywkach z całą mocą. Europejskie puchary to bowiem jego cel sportowy i marketingowy, do którego szykował się od ponad roku.
Prezes Lecha Poznań Karol Klimczak odzyskał utracone rok temu miejsce we władzach Ekstraklasy. Tym razem nie było o czym gadać - przemawiała za nim pozycja w lidze.
Przerwa na mecze reprezentacji daje szansę polskiej ekstraklasie na opanowanie coraz trudniejszej sytuacji z epidemią koronawirusa w klubach. Sztab medyczny zaleca izolację piłkarzy i treningi indywidualne.
Oficjalny komunikat w tej sprawie ma się pojawić niebawem. Wiadomo już jednak, że do ciekawie zapowiadającego się meczu Warty Poznań z Legią Warszawa w Grodzisku Wlkp. nie dojdzie. Wirus zablokował starcie, do którego oba zespoły były już gotowe
W związku z grą w europejskich pucharach Lech Poznań jest jedną z najdokładniej przebadanych drużyn w Polsce. Dodatkowe testy jednak i tak musi przejść, podobnie jak Warta Poznań - w związku z sytuacją w Pogoni Szczecin.
- To do pewnego momentu ta lejąca się w klubie woda może była i zabawna, anegdotyczna, ale już przestała być. Budynek jest w opłakanym stanie, prąd strzela w gniazdkach, tylko patrzeć, aż kogoś porazi i dojdzie do nieszczęścia albo coś się zawali - mówi właściciel Warty Poznań Bartłomiej Farjaszewski
Przed ćwierćwieczem Warta Poznań po raz ostatni grała w ekstraklasie. Nowe stroje, w których zaprezentuje się kibicom jako beniaminek najbliższego sezonu, nawiązują do tamtych chwil
Już teraz w polskim futbolu koronawirus zebrał większe żniwo, niż wiosną moglibyśmy sobie wyobrazić w najczarniejszych założeniach. Stary sezon udało się dograć bez epidemii, ale nie wiadomo, czy uda się dokończyć kolejny
Miasto Poznań chciałoby, aby poznańska Warta po awansie do ekstraklasy grała nie w Grodzisku Wlkp., ale przy Bułgarskiej. To jednak gigantyczny koszt, około 200 tys. zł za mecz przy zaledwie 5 tysiącach widzów. - Wolimy rozbudowywać naszą bazę - twierdzi Warta.
Po awansie Warty Poznań do PKO BP Ekstraklasy, zniknęła ostatnia niewiadoma w terminarzu rozgrywek. Lech Poznań poznał już też datę i godzinę swojego pierwszego meczu w sezonie - w Pucharze Polski z Odrą w Opolu zagra w sobotę 15 sierpnia o 20.40.
Jeśli Warta Poznań awansuje do ekstraklasy, zmierzy się w niej z Lechem Poznań w trzeci weekend września. Wielkopolskie kluby poznały też rywali w Pucharze Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.