Lech Poznań do przerwy strzelił trzy gole Lechii Gdańsk i właściwie zakończył to spotkanie po 45 minutach. Kolejorz grał z polotem, w końcu mógł się podobać i po przerwie zdjął nogę z gazu. Lech ostatecznie wygrał z beniaminkiem 3:1.
- Nadal brakuje nam nowych piłkarzy. Jednak nie jesteśmy największą rybą w morzu i czasem musimy poczekać - powiedział trener Lecha Poznań, który ma obecnie problem z załataniem dziury w składzie po odejściu Jespera Karlströma.
Lech Poznań po nieudanym sezonie miał latem pokazać zupełnie inną twarz, ale na razie "nowe rozdanie" rozczarowuje kibiców. Kolejorz sprzedaje kolejnego ważnego zawodnika. Jesper Karlström ma grać w klubie Serie A - Udinese Calcio.
Lech Poznań stara się szybko zareagować na sprzedaż Kristoffera Velde do Olympiakosu Pireus. Nowy piłkarz Kolejorza we wtorek wylądował w Poznaniu, a w środę będzie przechodził testy medyczne, po których podpisze kontrakt z Kolejorzem.
- Nie możemy w taki sposób przegrywać meczów - podsumował starcie z Widzewem Łódź trener Lecha Poznań Niels Frederiksen. Kolejorz po fatalnym początku spotkania przegrał z Widzewem 1:2.
Lech Poznań po 10 minutach meczu i dwóch szybkich golach Widzewa Łódź leżał na deskach. Jednak w końcu się pozbierał i do końca spotkania walczył o remis. Nie udało się, co powinno dać do myślenia władzom klubu.
Lech Poznań w krótkim odstępie czasu sprzeda dwóch bardzo ważnych zawodników. Nie jest to zaskoczeniem, bo o tym, że Filip Marchwiński oraz Kristoffer Velde odejdą latem, wiadomo było od dawna. Kolejorz nadal nie znalazł ich następców.
Jeżeli Lech Poznań zarabia pieniądze z transferów, to najczęściej jest to sprzedaż wychowanków. Teraz Kolejorz zarobi również na zagranicznym zawodniku.
Wiele rzeczy możemy robić lepiej niż w tym meczu. I tak będzie, będziemy się poprawiać, ale jak na pierwszy mecz jestem zadowolony - podsumował spotkanie z Górnikiem Zabrze Niels Frederiksen. Lech Poznań rozpoczął PKO Ekstraklasę od wygranej.
Lech Poznań dobrze rozpoczął nowy sezon PKO Ekstraklasy - po golach Mikaela Ishaka oraz Dino Hoticia Kolejorz wygrał z Górnikiem Zabrze 2:0. Udany debiut zaliczył Niels Frederiksen, nowy trener Lecha.
- W tym klubie trzeba grać o trofea. O mistrzostwo, puchar i awans do europejskich pucharów. Cele mamy postawione wysoko - zapowiada przed startem sezonu PKO Ekstraklasy Niels Frederiksen. W niedzielę, 21 lipca Lech Poznań podejmie Górnika Zabrze.
Antoni Kozubal w sierpniu skończy 20 lat, ale po udanym czasie w GKS-ie Katowice jest gotowy wskoczyć do pierwszego składu Lecha Poznań. Kiedy debiutował w Kolejorzu miał zaledwie 16 lat, ale dopiero pod okiem Nielsa Frederiksena liczy na prawdziwą szansę.
Lech Poznań za mniej niż tydzień wznowi rozgrywki PKO Ekstraklasy. Po fatalnej wiośnie wielkich zmian w klubie nie ma, a w powietrzu bardziej wisi kolejna katastrofa niż wciskane kibicom "nowe rozdanie".
Lech Poznań w sobotę rozegrał dwa mecze sparingowe. Najpierw w jednym zestawieniu pewnie pokonał trzecioligową Lechię Zielona Góra, a następnie skład prawdopodobnie zbliżony do tego, który zacznie ligę - łatwo przegrał z czeskim FK Teplice.
Lech Poznań w tym tygodniu nie tylko rozpoczął zakupy, ale również pożegnał dwóch doświadczonych piłkarzy. Z Kolejorzem rozstali się Alan Czerwiński oraz Nika Kwekweskiri.
Lech Poznań po nieudanym sezonie miał odmienić oblicze zespołu, ale długo jedynym znaczącym ruchem było zatrudnienie trenera Nielsa Frederiksena. W tym tygodniu w szatni w końcu pojawią się nowe twarze.
Piłkarze zakończyli urlopy i rozpoczęli przygotowania do kolejnego sezonu z nowym trenerem. Po fatalnej wiośnie w drużynie jest nad wyraz spokojnie. Z zapowiadanych transferów na razie nic nie wyszło.
Niels Frederiksen, nowy szkoleniowiec Kolejorza zapowiada, że w szatni z piłkarzami będzie rozmawiał tylko on. I chce z Lechem Poznań zdobyć mistrzostwo Polski.
- Każdego dnia musimy przychodzić do klubu z dwóch powodów - żeby wygrywać i żeby się rozwijać - zapowiada nowy trener Lecha Poznań, Duńczyk Niels Frederiksen.
Stadion zbudowało miasto, ale od 13 lat dzierżawi go spółka związana z Lechem Poznań. I stawia warunki. Za samą murawę Warta Poznań miałaby płacić więcej niż za cały sezon gry w Grodzisku Wielkopolskim.
Warta Poznań musi grać na Enea Stadionie i nie ma dla niej powrotu do Grodziska Wielkopolskiego. Teraz głównym problemem jest brak szatni dla Zielonych. Klub w porozumieniu z miastem musi rozwiązać ten problem do 18 czerwca.
Lech Poznań w ostatnich miesiącach przegrał wszystko, co było do przegrania. Jednak właściciel klubu Piotr Rutkowski nie chce wyciągać konsekwencji. Najważniejsze osoby w pionie sportowym klubu dostaną kolejną szansę.
Sobota była jednym z najsmutniejszych dni poznańskiej piłki w ostatnich latach. W tym samym momencie Warta Poznań spadła z ekstraklasy, a Lech został po raz kolejny ośmieszony. Właścicieli obu klubów czeka naprawdę pracowite lato
Lech Poznań do przerwy prowadził z Koroną Kielce 1:0, jednak w drugiej połowie ponownie pokazał swoją najgorszą twarz. Korona to wykorzystała, wygrała 2:1, dzięki czemu utrzymała się w lidze kosztem Warty. Poznań już nie będzie miał dwóch zespołów w PKO Ekstraklasie.
Lech Poznań podejmie przy Bułgarskiej Koronę Kielce. Będzie to ostatnie spotkanie w sezonie 2023/2024, w którym Kolejorz może dać chociaż trochę radości kibicom, z twarzą zamknąć nieudany rozdział z trenerem Mariuszem Rumakiem i równocześnie może pomóc Warcie Poznań.
Lech Poznań w sobotę zagra z Koroną Kielce w ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy. Dla części zawodników będzie to ostatni mecz w barwach Kolejorza i możliwość pożegnania się z Bułgarską.
Piłkarze są wściekli, załamani, reagują bardzo emocjonalnie na to, co się wydarzyło. Oni walczą o swoją przyszłość i dobrze wiedzieliśmy, że musimy ten mecz wygrać - powiedział po remisie z Widzewem Łódź trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
Lech Poznań zremisował z Widzewem Łódź 1:1. Kolejorz nie znajdzie się na podium PKO Ekstraklasy i nie zagra w kolejnym sezonie w europejskich pucharach. Najlepszym piłkarzem Lecha był bramkarz Bartosz Mrozek, co idealnie podsumowuję tę nieudaną rundę poznaniaków.
Warta Poznań przegrała w Grodzisku Wielkopolskim z Legią Warszawa 0:1. Przetrzebieni kontuzjami Zieloni zrobili niewiele, żeby wygrać ten mecz i teraz czeka ich nerwowa ostatnia kolejka PKO Ekstraklasy.
Nowego trenera Lecha Poznań znalazła zewnętrzna firma. Ktoś złośliwy mógłby zapytać, czy są też firmy prowadzące kluby.
Duńczyk zostanie trenerem Lecha Poznań po zakończeniu tego sezonu. We wtorek podpisał z Kolejorzem dwuletni kontrakt. - Jestem w Poznaniu po to, by zdobywać trofea i występować w Europie - zapowiada.
- Nie pamiętam takiego meczu, w którym strzelilibyśmy trzy bramki, a przegralibyśmy 1:2 - powiedział przybity trener Lecha po porażce z Legią Warszawa. W niedzielę na Enea Stadionie odbył się mecz, w który nadal nikt nie może uwierzyć.
Lech Poznań miał wszystko w swoich rękach i jak zwykle na wiosnę nie dał rady tego wykorzystać. Dwa samobójcze gole środkowych obrońców Kolejorza dały zwycięstwo Legii Warszawa. Do poziomu piłkarzy dorównali kibice, którzy robili wszystko, żeby mecz został przerwany.
Warta Poznań ponownie miała spory problem z najsilniejszą bronią Puszczy Niepołomice, czyli stałymi fragmentami gry. Zieloni gola stracili po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego, w ofensywie zrobili niewiele i ostatecznie utrzymanie Warty w PKO Ekstraklasie jeszcze nie jest pewne.
W ostatnich latach mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa na tym etapie sezonu byłby gotowym materiałem pod walkę o mistrzostwo Polski. Jednak ten sezon jest inny i wiadomo jedno - kto przegra w niedzielę, 12 maja ten będzie w naprawdę sporych tarapatach.
Lech Poznań od czasu zwolnienia Johna van den Broma szukał trenera, który w nowym sezonie przejąłby stery w Kolejorzu. Wybór ostatecznie padł na Nielsa Frederiksena. 53-letni Duńczyk był mistrzem kraju z Bröndby IF.
Cóż to jest za sezon PKO Ekstraklasy! W ligowej czołówce wszyscy regularnie się kompromitują, a przez to Lech Poznań, pomimo kolejnych wpadek, nadal jest w grze o wszystko. Do końca rozgrywek pozostały trzy serie gier.
Warta Poznań przez wiele miesięcy miała problemy w domowych meczach, ale wygrana z Widzewem Łódź była już trzecią z rzędu w Grodzisku Wielkopolskim. Ozdobą spotkania był gol Mateusza Kupczaka.
Lech Poznań udowadnia, że rok w piłce nożnej to szmat czasu. Kolejorz przeszedł przemianę od ćwierćfinalisty Ligi Konferencji Europy do kompletnie rozbitego zespołu. Po porażce z Ruchem Chorzów poznaniacy na dobre wypisali się z walki o mistrzostwo Polski, a za chwilę mogą nawet nie zagrać w europejskich pucharach.
Przedziwny to jest sezon. Lista kompromitujących zdarzeń w kalendarium Lecha Poznań wykracza poza normę, a Kolejorz i tak cały czas liczy się w walce o europejskie puchary, a nawet mistrzostwo Polski. Chociaż remis z Cracovią pokazał, że te ostatnie szanse to już tylko czysta matematyka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.