54 nowe przypadki zakażenia koronawirusem odnotowano minionej doby w całej Polsce. Trzy z nich dotyczą Wielkopolski. Zmarła jedna osoba z powodu COVID-19.
Loteria potrwa do 30 września, a losowanie finałowe odbędzie się 6 października. Wygrać w niej będzie można nawet milion zł. Co jeszcze jest do wygrania i co zrobić, by dać sobie w tej loterii szansę? Odpowiadamy na pytania.
Nie tylko spadek zainteresowania szczepieniami pierwszą dawką martwi pracowników punktów szczepień. Coraz więcej osób nie zgłasza się na zaszczepienie druga dawką.
Zawodnicy Lecha Poznań w weekend pojechali do jednego z poznańskich szpitali, gdzie podano im pierwszą dawkę szczepionki. Preparat przyjęło 25 osób, jeden z piłkarzy odmówił
- Nie dyskryminujemy, nie segregujemy, po prostu dbamy o bezpieczeństwo nasze i naszych gości - mówi Agnieszka Hexel, kierowniczka marketingu w sieci Orzo. W internecie kipi od komentarzy wokół kontrowersyjnej promocji restauracji.
- Chcesz pójść na mecz ulubionej drużyny? Pójść do restauracji? Pobawić się ze znajomymi na koncercie? Nie ma problemu. Zaszczep się i niech wszystko wróci do normalności - mówią piłkarze Warty Poznań. To część akcji pod hasłem: "Warto się szczepić".
Kontakty towarzyskie z antyszczepionkowcami prezydent Poznania chce na jakiś czas ograniczyć, a spotkanie twarzą w twarz będzie prowadził tylko z osobami, które zostały już zaszczepione. - Nie mam zamiaru narażać swojego zdrowia - mówi Jacek Jaśkowiak.
- Od rana nie mieliśmy nawet przerwy na toaletę. Nie przyjmiemy nikogo więcej. Strajk - usłyszeli w czwartek wieczorem pacjenci, którzy przyszli do punktu szczepień w szpitalu HCP. Na szczepienie czekali dwie godziny. W końcu wyszedł do nich prezes szpitala, założył kitel i zaczął przyjmować w gabinecie.
- Liczymy, że po szczepieniach łatwiej będzie nam latem wyjechać, bo pewnie przed wakacjami lub w wakacje wprowadzą paszporty covidowe - mówią Antoni i Emilia, studenci architektury z Poznania. Przez ogólnopolską infolinię przesunęli sobie termin pierwszej dawki na początek czerwca. Nie tylko oni mają ten pomysł.
W każdym województwie powstanie pięć takich punktów. Będzie w nich można, bez wcześniejszego umawiania terminów, zaszczepić się jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak popiera decyzję wałbrzyskich radnych i sam jest za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. - Już w czasie II wojny światowej mieliśmy przykłady stopniowego odbierania ludziom wolności. To samo dzieje się teraz z nami - uważa Konfederacja.
W Wałbrzychu, po uchwale radnych o obowiązkowym szczepieniu przeciw COVID-19 dla mieszkańców miasta, prezydentowi grożono śmiercią. W Poznaniu Jacek Jaśkowiak całkowicie popiera taki nakaz. - Jak najbardziej jestem za tym, żeby takie szczepienia były obowiązkowe - mówi prezydent.
PiS zapewnia, że na rządową akcję "Zaszczep się w majówkę" miał przeznaczoną dodatkową pulę dawek Johnson & Johnson. Ale po weekendzie na potęgę zaczęły znikać z systemu w całej Polsce terminy szczepień amerykańskim preparatem.
Osoby, które były szczepione w weekend preparatem Johnson & Johnson, a miały już umówione szczepienie w innym miejscu i czasie, muszą teraz same anulować te terminy. Inaczej rezerwacje się zmarnują. Bo w systemie zaszczepieni w majówkę figurują jako niezaszczepieni
Przez dwa dni akcji "Zaszczep się w majówkę" na poznańskiej Malcie ponad dwa tysiące osób przyjęło szczepionkę firmy Johnson&Johnson. W poniedziałek pierwsi pacjenci będą mogli się tam zaszczepić o 8 rano.
Przed godziną 16 w niedzielę w punkcie szczepień na poznańskiej Malcie zostało jeszcze 1800 dawek. Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego zapowiada, że punkt czeka na chętnych do godz. 18.
- Jestem przemoczona, ale jest mi już wszystko jedno. Byle tylko dostać szczepionkę - mówi kobieta, która trzęsie się z zimna przed namiotem, gdzie odbywa się rejestracja. Od rana w niedzielę na poznańskiej Malcie trwa szczepienie.
Justyna na termin szczepienia polować będzie w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy tylko system uruchomi jej rocznik. Jest mamą chorego dziecka, wcześniej lekarka nie dała jej skierowania.
- Jeśli nie dostaniemy informacji o tym, jak wydawane są pieniądze na kampanię informacyjną dotyczącą szczepień, zawiadomimy prokuraturę - zapowiedział w piątek szef Nowoczesnej poseł Adam Szłapka.
W sobotę zakończy się rejestracja osób urodzonych do 1973 r. Od poniedziałku rejestrować będą mogły się każdego dnia po dwa roczniki: od 1974 i 1975 roku począwszy.
Pod lecznicą znów czekały tłumy. Ludzie nie mieścili się na szpitalnym placu i chodnikach. Wychodzili na ulicę. Po skargach pacjentów NFZ ostrzega poznańskie Centrum Medyczne HCP, że rozważa zerwanie z nim umowy na szczepienia.
Telefony z pytaniami o szczepionki na koronawirusa odbierał w środę senator PSL Jan Filip Libicki. - Nie wiem, która to instytucja wspaniale funkcjonującego państwa PiS - komentuje.
Duże partie szczepionek trafią do powiatów dopiero w maju. Wtedy zaczną się masowe szczepienia - takie informacje przekazał samorządowcom wielkopolski Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Tak zmieniliśmy termin podania drugiej dawki szczepionki, by nauczycieli nie dotknęły uboczne skutki w trakcie trwania matur - mówi dyrektor jednego z poznańskich liceów. Egzaminy zaczynają się 4 maja i nauczyciele będą szczepieni przed albo po maturze.
Operator stadionu oczekuje, że Urząd Miasta pokryje te koszty. Czy Poznań zapłaci za funkcjonowanie punktu szczepień we własnym obiekcie? NFZ pokrywa tylko koszty podania szczepionki.
- Mamy tak mało szczepień tygodniowo, że każdą umówioną wizytę potwierdzamy telefonicznie. Jeszcze nie zmarnowaliśmy żadnej szczepionki - mówi koordynatorka punktu szczepień w Grodzisku Wielkopolskim
Jeśli wieczorem pójdziesz pod punkt szczepień, możesz załapać się na niewykorzystane dawki szczepionki - od takich plotek huczy w Poznaniu. Poszłam to sprawdzić we wtorek. Szczepionkę dostałam następnego dnia.
W nocy z czwartku na piątek ponownie zaczął działać system rejestracji na szczepienia przeciwko COVID-19. Zapisani na kwiecień 40-latkowie dostali SMS-y, że wizyta została przesunięta. Na kiedy? System nie podaje. Zamiast więc czekać na kontakt, od rana zainteresowani umawiają się po raz drugi.
- Widocznie niektórych stać na taki żart - komentuje szef jednego z poznańskich punktów szczepień. Bo nikt się nie spodziewał takiego poranka 1 kwietnia. Po zamieszaniu wiadomo już, że terminy szczepień dla osób w wieku 50 plus się nie zmienią. Ale chętni w wieku 40 plus dostaną nowe terminy - na drugą połowę maja.
- Najpierw pomyślałam, że to primaaprilisowy żart. Ale kiedy u trzeciej osoby na Facebooku przeczytałam to samo, zalogowałam się na portal pacjenta - mówi Monika. Termin szczepienia ma wyznaczony już za tydzień. Radość jednak trwała krótko, bo zapisy okazały się "usterką".
Prawdopodobnie dwa duże punkty szczepień w Poznaniu oraz po dwa w każdym powiecie - to wstępne założenia akcji szczepień dla chętnych, które mają wystartować już w maju. Prezydent Jaśkowiak przypomina, że punkt na MTP może szczepić 10 tys. osób dziennie.
- Nie powinnam była jechać. Trzeba odpracować ten błąd - mówiła po słynnym wyjeździe na narty w lockdownie Jadwiga Emilewicz. Od pięciu tygodni była minister pracuje jako "wolontariuszka Basia" w punkcie szczepień w szpitalu w Poznaniu.
Policja przyjechała do tłumu przed punktem szczepień szpitala HCP w Poznaniu. Żeby zapanować nad chaosem, policjanci wyczytywali nazwiska oczekujących w kolejce.
Jacek Jaśkowiak, który uczy na Collegium Da Vinci w Poznaniu, przyjmie preparat firmy AstraZeneca.
Dlaczego część uprawnionych nie stawia się na umówione szczepienie? Powody nie są oficjalnie znane, lekarze spekulują, że może chodzić o niepokojące informacje na temat preparatu firmy AstraZeneca, który otrzymuje ta grupa zawodowa.
Po wizycie u lekarza pan Krzysztof musiał spędzić 10 dni na kwarantannie, choć jest zaszczepiony. Dyrektorzy domów pomocy społecznej i miasto twierdzą, że nie mogą podjąć decyzji o poluzowaniu zasad działania placówek bez zgody wojewody.
Około czterech godzin czekał poznański nauczyciel na szczepienie przeciwko COVID-19. Razem z kilkudziesięcioma innymi osobami stał w poniedziałek przed głównym wejściem Centrum Medycznego HCP. - Szczepienia nie są obowiązkowe - usłyszał w odpowiedzi na uwagę o niewłaściwej organizacji.
W całej Polsce w ciągu ostatniej doby potwierdzono 11 539 nowych zakażeń, z powodu COVID-19 zmarło 259 osób - poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia.
Marek Gola (KO) zaszczepił się w grudniu, gdy szczepionki dostawała tzw. grupa zero, czyli personel medyczny. Bo jest w radzie społecznej Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Śremie. - Zrobiłem to w dobrej wierze. Ale oddaję się do dyspozycji marszałka, sejmiku i klubu - mówi.
Zaplanowane pierwotnie do końca dnia w czwartek (18 lutego) zapisy nauczycieli szkolnych i akademickich na szczepienie przeciwko COVID zostały przedłużone. Resort edukacji poszerzył też grono uprawnionych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.