Ministerstwo Zdrowia zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Wykonują je gabinety POZ i apteki, które podpisały umowy z NFZ. - Moja dostaje po dziesięć szczepionek dziennie i dzieli je między najdłużej oczekujących. Mam szansę dostać swoją po 11 listopada - relacjonuje pacjentka.
Ministerstwo zdrowia zapowiadało sprowadzenie nowych szczepionek pod koniec września. Nic z tego. Tymczasem zachorowań jest więcej, niż rok temu.
Federacja lekarzy rodzinnych Porozumienie Zielonogórskie kupiła 20 tys. testów na COVID-19. Część wykorzysta w swoich gabinetach. Część rozda m.in. zakażonym do domu, by po ustąpieniu objawów infekcji prewencyjnie jeszcze raz przebadali się na obecność koronawirusa.
- Z naukowego punktu widzenia maski są nieskuteczne - mówił w piątek w księgarni "Sursum Corda" w Poznaniu dr Mariusz Błochowiak, fizyk z fundacji Ordo Medicus. Ponad miesiąc wcześniej "Sursum Corda" wygrała organizowany przez miasto plebiscyt "Fest księgarnia".
Trzecią dawkę preparatu przeciw COVID-19 przyjął na razie co piąty mieszkaniec Wielkopolski, co daje nam dziewiąte miejsce w kraju - podaje NFZ.
W drugiej połowie grudnia Pfizer i BioNTech, które od połowy roku prowadzą badania kliniczne nad skutecznością szczepionki u najmłodszych dzieci (od sześciu miesięcy do pięciu lat), opublikowały długo wyczekiwane wyniki. Okazało się, że zastosowana w tej grupie wiekowej dawka preparatu nie wywołała wystarczającej odpowiedzi układu immunologicznego.
Sejmik apeluje do premiera o to, żeby dopisać do listy szczepień obowiązkowych szczepienia przeciwko COVID-19. - Cofnijmy się w czasie do ławeczek dla Żydów. Czy teraz też takie ławeczki mają być stawiane? - pytała podczas sesji sejmiku liderka ruchu Stop NOP Justyna Socha.
Nagrody dla pięciu samorządów w Wielkopolsce za wysokie wskaźniki wyszczepienia. To łącznie blisko trzy miliony złotych. Wśród nagrodzonych gmin są Luboń, Buk, Pobiedziska i Stęszew. Z kolei Poznań jako szósty samorząd w kraju osiągnął wymagany poziom szczepień - 67 proc. i został "Gminą na Medal".
Rząd PiS nie wprowadza obostrzeń dla niezaszczepionych, dlatego przedsiębiorcy biorą sprawy we własne ręce. Pierwszy lokal w Poznaniu prosi na wejściu o paszporty covidowe. Co na to klienci?
W szpitalach przybywa pacjentów zarażonych koronawirusem. Koniecznie jest uruchamianie kolejnych oddziałów. Tylko w niedzielę 14 listopada odnotowano 14 442 nowe przypadki. W Wielkopolsce - ponad tysiąc.
Afera w punkcie szczepień w Kaliszu. Mimo że paszporty covidowe w Polsce są w zasadzie bezużyteczne, handel nimi kwitnie. Policja w Kaliszu zatrzymała trzy pielęgniarki. Zarobiły krocie dzięki szeptanemu marketingowi.
Nie ma mowy o tym, że koronawirus odpuszcza. Dzienna liczba zakażeń nieuchronnie zbliża się do tysiąca. Oficjalna liczba na czwartek to 974.
Liderem szczepień w województwie wielkopolskim jest Poznań, gdzie zaszczepionych dwiema dawkami przeciw COVID-19 jest prawie 65 proc. mieszkańców. Specjaliści przestrzegają jednak przed hurraoptymizmem. Bo dynamika szczepień w Polsce spada.
Gwiazdy sieci zostały ambasadorami rządowej kampanii promującej szczepienia. Lista była tajemnicą poliszynela. Aż do ubiegłego tygodnia. W internecie wrze.
UAM przeprowadził anonimową ankietę na temat szczepień, Uniwersytet Przyrodniczy jest w trakcie podobnej, a Uniwersytet Medyczny już wie, że ponad 75 proc. studentów szczepionkę przyjęło i za chwilę zapyta o to świeżo przyjętych na studia. I choć poznańskie uczelnie zachęcają do szczepień przeciw COVID-19, żadna nie planuje faworyzować zaszczepionych.
Pandemia COVID-19 wciąż trwa. W ciągu ostatniej doby w całej Polsce potwierdzono 138 przypadków zakażenia koronawirusem. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, zmarło troje pacjentów.
O 93 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce informuje w piątek, 16 lipca Ministerstwo Zdrowia. Wszystkie zostały potwierdzone testami. W ostatniej dobie z powodu COVID-19 zmarło w kraju 14 osób.
66 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce - poinformowało w niedzielę, 11 lipca Ministerstwo Zdrowia. Tylko w Wielkopolsce przybyło siedmiu nowych zakażonych. Sprawdzamy też, jak w wielkopolskich gminach przebiegają szczepienia na COVID-19.
Śledczy sprawdzają, czy 59-letni mężczyzna z Wielkopolski rzeczywiście chciał zaszczepić się po raz trzeci z rzędu, bo bał się zachorować na COVID-19. Czy próbował w ten sposób wyłudzić paszport szczepionkowy.
- Od rana nie mieliśmy nawet przerwy na toaletę. Nie przyjmiemy nikogo więcej. Strajk - usłyszeli w czwartek wieczorem pacjenci, którzy przyszli do punktu szczepień w szpitalu HCP. Na szczepienie czekali dwie godziny. W końcu wyszedł do nich prezes szpitala, założył kitel i zaczął przyjmować w gabinecie.
Wiceprzewodniczący wielkopolskiego sejmiku Marek Gola zaszczepił się w grudniu, gdy szczepionki dostawała grupa zero, czyli personel medyczny. Bo jest w radzie społecznej Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Śremie.
Przez dwa dni akcji "Zaszczep się w majówkę" na poznańskiej Malcie ponad dwa tysiące osób przyjęło szczepionkę firmy Johnson&Johnson. W poniedziałek pierwsi pacjenci będą mogli się tam zaszczepić o 8 rano.
Przed godziną 16 w niedzielę w punkcie szczepień na poznańskiej Malcie zostało jeszcze 1800 dawek. Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego zapowiada, że punkt czeka na chętnych do godz. 18.
Justyna na termin szczepienia polować będzie w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy tylko system uruchomi jej rocznik. Jest mamą chorego dziecka, wcześniej lekarka nie dała jej skierowania.
Telefony z pytaniami o szczepionki na koronawirusa odbierał w środę senator PSL Jan Filip Libicki. - Nie wiem, która to instytucja wspaniale funkcjonującego państwa PiS - komentuje.
Duże partie szczepionek trafią do powiatów dopiero w maju. Wtedy zaczną się masowe szczepienia - takie informacje przekazał samorządowcom wielkopolski Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Tak zmieniliśmy termin podania drugiej dawki szczepionki, by nauczycieli nie dotknęły uboczne skutki w trakcie trwania matur - mówi dyrektor jednego z poznańskich liceów. Egzaminy zaczynają się 4 maja i nauczyciele będą szczepieni przed albo po maturze.
- Mamy tak mało szczepień tygodniowo, że każdą umówioną wizytę potwierdzamy telefonicznie. Jeszcze nie zmarnowaliśmy żadnej szczepionki - mówi koordynatorka punktu szczepień w Grodzisku Wielkopolskim
Jeśli wieczorem pójdziesz pod punkt szczepień, możesz załapać się na niewykorzystane dawki szczepionki - od takich plotek huczy w Poznaniu. Poszłam to sprawdzić we wtorek. Szczepionkę dostałam następnego dnia.
W nocy z czwartku na piątek ponownie zaczął działać system rejestracji na szczepienia przeciwko COVID-19. Zapisani na kwiecień 40-latkowie dostali SMS-y, że wizyta została przesunięta. Na kiedy? System nie podaje. Zamiast więc czekać na kontakt, od rana zainteresowani umawiają się po raz drugi.
- Widocznie niektórych stać na taki żart - komentuje szef jednego z poznańskich punktów szczepień. Bo nikt się nie spodziewał takiego poranka 1 kwietnia. Po zamieszaniu wiadomo już, że terminy szczepień dla osób w wieku 50 plus się nie zmienią. Ale chętni w wieku 40 plus dostaną nowe terminy - na drugą połowę maja.
- Najpierw pomyślałam, że to primaaprilisowy żart. Ale kiedy u trzeciej osoby na Facebooku przeczytałam to samo, zalogowałam się na portal pacjenta - mówi Monika. Termin szczepienia ma wyznaczony już za tydzień. Radość jednak trwała krótko, bo zapisy okazały się "usterką".
Prawdopodobnie dwa duże punkty szczepień w Poznaniu oraz po dwa w każdym powiecie - to wstępne założenia akcji szczepień dla chętnych, które mają wystartować już w maju. Prezydent Jaśkowiak przypomina, że punkt na MTP może szczepić 10 tys. osób dziennie.
- Nie powinnam była jechać. Trzeba odpracować ten błąd - mówiła po słynnym wyjeździe na narty w lockdownie Jadwiga Emilewicz. Od pięciu tygodni była minister pracuje jako "wolontariuszka Basia" w punkcie szczepień w szpitalu w Poznaniu.
Policja przyjechała do tłumu przed punktem szczepień szpitala HCP w Poznaniu. Żeby zapanować nad chaosem, policjanci wyczytywali nazwiska oczekujących w kolejce.
Około czterech godzin czekał poznański nauczyciel na szczepienie przeciwko COVID-19. Razem z kilkudziesięcioma innymi osobami stał w poniedziałek przed głównym wejściem Centrum Medycznego HCP. - Szczepienia nie są obowiązkowe - usłyszał w odpowiedzi na uwagę o niewłaściwej organizacji.
Wstępne wyniki sekcji zwłok nie wskazują na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy szczepieniem przeciwko Covid-19, a śmiercią kobiety - zaznaczają śledczy.
Marek Gola (KO) zaszczepił się w grudniu, gdy szczepionki dostawała tzw. grupa zero, czyli personel medyczny. Bo jest w radzie społecznej Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Śremie. - Zrobiłem to w dobrej wierze. Ale oddaję się do dyspozycji marszałka, sejmiku i klubu - mówi.
Zamówione szczepionki firm Pfizer i BioNTech dojechały do punktów szczepień z opóźnieniem. Poradnie muszą modyfikować listy pacjentów. W niektórych kolejka wydłuży się.
W ciągu ostatniej doby koronawirusa potwierdzono u 2431 osób, zmarło 45 pacjentów - poinformowało w poniedziałek rano Ministerstwo Zdrowia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.