W przypadku działek przy ul. 27 Grudnia nie ma chyba mowy o głębszym namyśle. Zapowiadany konkurs - rzecz mglista i właściwie nic tu po nim, jeśli nadal lansowany będzie nachalnie dość świeży koncept: Muzeum Powstania Wielkopolskiego.
Architekci z SARP uważają, że regulamin konkursu na Kładkę Berdychowską wyklucza niektóre pracownie i młodych architektów. Chodzi m.in. o wymóg 10 zaprojektowanych mostów na koncie. - Nie chcemy koncepcji, której nie da się zrealizować - odpowiada PIM.
- Okolice ul. Głogowskiej na Górczynie wyglądają słabo, a są bardzo widoczne, gdy z autostrady wjeżdża się do Poznania. Mam nadzieję, że nasz nowy budynek rzuci na ten fyrtel nowe światło i wprowadzi nową jakość - mówi architekt Karol Fiedor, szef pracowni CDF Architekci, o biurowcu Giant Office. Jego budowa ma się rozpocząć wiosną.
Minął już ponad rok od poprzedniego podsumowania Miss Polski. Najnowszą, trzynastą już edycję rankingu portalu SkyscraperCity wygrał poznański Bałtyk.
116-metrowy wieżowiec ma do końca 2020 roku uzupełnić zabudowę pl. Andersa. W jego niższej części znaleźć się mają pierwsze w Poznaniu apartamenty typu co-living, z dużą ilością przestrzeni wspólnych.
Większość terenu Wolnych Torów należy do PKP i jeśli kolejowi spece od nieruchomości zabiorą się za budowanie, to - w najlepszym wypadku - powstanie wyjątkowo nijaka i przypadkowa architektura.
Betonowe ławki w kształcie wielkich kostek Poz-Bruku pojawiły się po przebudowie ul. Półwiejskiej. Ławki najprawdopodobniej stoją nielegalnie, choć ZDM nie może się tego doszukać w swoich dokumentach. Firma Poz-Bruk usunie ławki, a to nie podoba się radnym ze Starego Miasta.
Przeznaczona dla pieszych i rowerzystów kładka nad Wartą ma połączyć tereny w okolicy Malty ze Starym Rynkiem i umożliwić stworzenie nowych terenów rekreacyjnych w południowej części Ostrowa Tumskiego. Jej otwarcie planowane jest na czerwiec 2021 r.
Pojawiły się pierwsze wizualizacje hotelu, który zostanie otwarty w modernistycznej kamienicy przy Starym Rynku. W byłym squacie Od:zysk działać będzie pierwszy Sure Hotel w Polsce. Best Western otworzy też hotel w willi przy ul. Libelta i w podpoznańskim Baranowie.
- Najgorsza jest monokultura, gdy wiele przestrzeni jest w rękach jednego architekta - mówi Marcin Sadowski z pracowni JEMS Architekci. To ci projektanci odpowiadają za ogólną koncepcję Nowego Rynku w Poznaniu. Ale każdy budynek zaprojektują inni architekci.
MBank sprzedał Starą Rzeźnię firmie Vastint - deweloperowi związanemu z Ikeą, który w Poznaniu znany jest z kompleksu biurowego Business Garden i ciągle przygotowywanego osiedla Portowo na Starołęce. Miasto chce jak najszybciej uchwalić plan miejscowy, który zdecyduje o zabudowie tego miejsca.
Targi chcą sprzedać 6 hektarów pomiędzy ulicami Matejki, Ułańską i Grunwaldzką. W tym celu poprosiły pracownię CDF Architekci o przygotowanie koncepcji zagospodarowania tego terenu. - Nie możemy tego miejsca zepsuć - podkreśla architekt Karol Fiedor.
- To osobiste spotkanie z inwestorem spowodowało, że odstąpił od termomodernizacji bloku na Ogrodach. Pogadaliśmy i przekonaliśmy go, a właściwie ich, bo to byli mieszkańcy tego budynku, że trzeba za wszelką cenę odtworzyć oryginalny jego wygląd. Po spotkaniu i burzliwej rozmowie stwierdzili, że mamy rację - mówią Tomasz Osięgłowski i Marcin Kościuch, szefowie pracowni Ultra Architects.
Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu bierze się za projektowanie ważnych miejsc w śródmieściu Poznania. To studenci tej uczelni decydować będą o wyglądzie placu Cyryla Ratajskiego i ul. Kościelnej.
Od lat gastronomiczny Poznań linieje z zadziwiającą precyzją, zrzuca z siebie stare powłoki i dostosowuje się do aktualnych trendów; z odległych dekad zostają nieliczne ostańce, takie jak Kociak, które nie wstydząc się niemodnych wnętrz lub archaicznego menu, popełniają czyn w naszych warunkach niemal bohaterski.
Poznańskie biuro Ultra Architects zaprojektowało nowoczesny biurowiec z kilkupiętrowym parkingiem obok zabytkowego magistratu. Dzięki temu na wąską uliczkę Za Bramką zagląda coraz więcej przechodniów, by obejrzeć jeden z najciekawszych budynków w Poznaniu. Biurowiec dostał właśnie Nagrodę im. Jana Baptysty Quadro za 2016 rok.
Marna jakość architektury czy niedostateczna jakość wykończenia to o wiele trudniejsze argumenty niż za duże gabaryty czy za duża powierzchnia zabudowy. Na dodatek to w dużej mierze kwestia gustu.
Tysiąc mieszkań, plac publiczny, bulwary, punkt widokowy na cyplu i być może nawet dwie kładki przez Wartę. Miejscy urbaniści przygotowali koncepcję zagospodarowania terenów po Elektrociepłowni Garbary. Właściciel działki Veolia - na razie bezskutecznie - próbuje sprzedać tę część Ostrowa Tumskiego.
Czy nowe domy i osiedla mają powstawać tylko z cegieł i betonu? Jakie rozwiązania technologiczne mogą sprawić, że będzie się budować miasta taniej, szybciej i efektywniej? Na te pytania odpowiadać będą uczestnicy kolejnej dyskusji w ramach Centrum Otwarte.
- Czasem rzeczy skromne i proste trudniej zaprojektować niż jakieś krzykliwe ekstrawagancje. A małe rzeczy dla ludzi bardziej mnie cieszą niż inwestycyjne ikony - mówi architekt Piotr Grabowski, właściciel Studia GAB. Jego projekt kilka dni temu został wyróżniony w konkursie SARP. Nagrodzony dom stoi pół godziny drogi od Poznania.
Miejska Pracownia Urbanistyczna opracowała koncepcję nowoczesnej i zróżnicowanej społecznie dzielnicy podmiejskiej w południowo-wschodniej części Poznania. Teraz ma pracować nad nią zespół składający się z urzędników i radnych.
Pilotażowe osiedle z prefabrykatów stanie przy ul. Jasielskiej na Podolanach. Pekabex chce pokazać, że w tej technologii można budować szybciej i taniej. Poznańska firma liczy na kontrakty związane z rządowym programem Mieszkanie Plus.
Ponad 100-metrowe wieżowce, dużo nowych osiedli mieszkaniowych i linie tramwajowe z dwóch stron - tak w przyszłości może wyglądać teren, na którym dziś dominują nieużytki i budynki poprzemysłowe.
Duży fundusz inwestycyjny chce kupić niezabudowaną działkę na rogu ulic Roosevelta i Dąbrowskiego. Na straszącym dziś terenie stanąć mają nawet 15-piętrowe budynki. Dotarliśmy do szczegółów.
Do końca tygodnia ruszą prace na charakterystycznej działce pomiędzy ulicami Ogrodową i Krysiewicza. W czwartek uprawomocni się zgoda na odbudowę kamienicy "żelazko" dla firmy Constructa Plus. A mieszkania już teraz schodzą tutaj na pniu, zarezerwowano już prawie wszystkie.
- Raz samotnie eksplorowałem pewien młyn w Poznaniu. Na poddaszu zobaczyłem manekina powieszonego na stryczku. To jedyna sytuacja, kiedy się wycofałem - mówi Jan Chojnacki. Eksplorator miejski odwiedza opuszczone i zapomniane przez wszystkich miejsca. Relacje wrzuca na swoją stronę na Facebooku "Ciemna strona Poznania".
Przyjazne, wrogie i bez wyrazu - poznański modernizm ma wiele twarzy. Zanim nadał ton wielkim obszarom Poznania, zawitał do miasta ostrożnie i z lekkim poślizgiem.
Do końca listopada powinniśmy zajrzeć przez szklaną ścianę w głąb Kaponiery Kolejowej. Będzie można ją też zwiedzić z przewodnikiem. Docelowo jednak miasto chce znaleźć kogoś, kto w podziemia wprowadzi nowe życie.
To, co ostatnio plotą niektórzy radni o urbanistyce, a zwłaszcza - o poruszaniu się po mieście, tak mnie zadziwia, że zanim ogarnę te ich kocopoły, pójdę chwilowo w eskapizm. Co prawda będzie o tramwajach i autobusach, ale nie o torach i zatorach, tylko - o barwach.
Na Strzeszynie w ciągu kilku lat przybędzie kilka tysięcy nowych mieszkańców. Społecznicy walczą o chodniki i drogę rowerową, które połączą Strzeszyn ze śródmieściem. Ale wiceprezydent Maciej Wudarski twierdzi, że w tej chwili budowa pieszo-rowerowej drogi nie ma sensu.
Most Chrobrego to nadal drogowy ściek: iść po nim to przykrość, jechać rowerem - męka. Chudy chodniczek ledwo mieści pieszych tuż przy pędzących samochodach. Na jego końcu: zabójcza zebra prowadząca na Chwaliszewo.
Stowarzyszenie Ulepsz Poznań planowało pokolorować zniszczone schody na Wildzie. Społecznicy odstąpili od projektu, bo Zarząd Dróg Miejskich obiecał, że schody przebuduje, przywracając ich przedwojenny wygląd. Tyle, że to wszystko działo się kilka lat temu, a schody cały czas są zniszczone.
Pałacyk XIX-wiecznego przedsiębiorcy na Garbarach niszczeje i nie może się doczekać kompleksowego remontu. Jego właściciel chciał go sprzedać, ale cena była zaporowa - 2,5 mln zł. - Będziemy szli w kierunku egzekucji nakazu remontu - zapowiada Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Od bakterii wolę architektów w bardziej wielokomórkowej wersji, niech mają chociaż jakieś macki lub odwłoki oraz głowę. Taką z mózgiem umiejącym wygenerować słowo "nie".
Architekci są jak bakterie - zgadzam się z projektantem Karolem Fiedorem, przypominając jednocześnie, że drobnoustroje są zarówno dobre, jak i złe - z architektem polemizuje Tomasz Dworek, radny osiedla Stare Miasto
Moda na powrót do miasta jest szansą na remonty na dużą skalę w starych dzielnicach Poznania - mówi architekt Karol Fiedor, projektant m.in. Ubiq-a czy Maratonu, szef CDF Architekci. I zdradza, co powstanie w miejscu Starej Rzeźni. A także - kiedy zacznie być budowany Giant na Górczynie.
- Jednego dnia wygrzebaliśmy czaszkę. Pani nie robiła sensacji: kazała ją zakopać, po czym bez słowa wzięła nas za ręce i wróciliśmy do przedszkola - opowiada Piotr Starosta. W 1970 r. zamieszkał z rodzicami na os. Wielkiego Października.
Jeśli istnieje piekło, to jest tam kącik dla autorów trasy chwaliszewskiej, która rozpruła nam centrum, Ostrów Tumski i Śródkę.
23-letni Max Johow wchodzi do spółki, która kupuje od dwóch polskich lekarzy teren przy niedawno wytyczonej ulicy Nowoogrodowej. Jeszcze kilka lat wcześniej było tu bamberskie pole. Spółka Johowa zamieni je w najbardziej ekskluzywną dzielnicę w Poznaniu.
Na rozkaz władz pruskich wieś Winiary musiała się przenieść, bo wzgórze było idealnym miejscem na twierdzę. W nowym miejscu mieszkańcy budowali kapliczki. Dziś cztery, które ocalały z kilkunastu XIX-wiecznych kapliczek, znajdziemy między blokami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.