Miasto zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pocztę Polską. W zeszłym tygodniu na skrzynkę pocztową urzędu przyszedł mail z żądaniem udostępnienia danych wyborców.
- Nie wykluczam, że do urzędu wejdzie policja albo ABW i będą zajmować serwery. To są komunistyczne działania - mówił w poniedziałek w TVN24 Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania nie chce przekazać Poczcie Polskiej danych wyborców potrzebnych do przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego 10 maja.
- Robienie wyborów 10 maja jest po prostu niegodziwe. Władza, która drukuje już karty, łamie prawo - mówiła w sobotę w Poznaniu Małgorzata Kidawa-Błońska. A prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zapowiedział, że nie udostępni Poczcie Polskiej danych wyborców.
- Uważam, że mogło dojść do próby wyłudzenia danych osobowych - mówi Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży i szef Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski. Jako pierwszy w regionie złożył oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - Niech tak zrobią wszyscy samorządowcy - radzi.
Wszystkie samorządy otrzymały w nocy maile z dokładnymi instrukcjami, jak przekazać wrażliwe dane wyborców. W Wielkopolsce nie ma na to zgody. - Rozważam zawiadomienie organów ścigania o tym incydencie - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak.
963 osoby chcą pracować w komisjach wyborczych w Poznaniu. Jedna czwarta to osoby 60+. - Przeprowadzenie wyborów jest technicznie niemożliwe - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta.
Jeśli PiS chciałby przeprowadzić tradycyjne wybory 10 maja, to w Poznaniu udałoby się skompletować jedynie sześć na 260 komisji wyborczych. Najwięcej chętnych do pracy w nich było wśród zwolenników PiS. A jak będzie wyglądać głosowanie korespondencyjne?
Zdaniem byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego wspólnym kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich 2020 może być szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Jeśli już jest lider sondaży, to warto to rozważyć - komentuje Jacek Jaśkowiak, który z Kidawą-Błońską przegrał prawybory.
Państwowa Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji Waldemara Witkowskiego jako kandydata w wyborach prezydenckich 2020. O wadliwych podpisach na jego liście powiadomiła prokuraturę.
Państwowa Komisja Wyborcza nie zarejestrowała Waldemara Witkowskiego jako kandydata w wyborach prezydenckich 2020. Złożył co prawda wymagane 100 tys. podpisów, ale część popierających go obywateli nie żyje.
- To jest wszystko szyte pod konkretny koncept polityczny, pod urzędującego prezydenta. Być może z obawy, że jesienią jego reelekcja okazałaby się po prostu niemożliwa. Tak nie wolno robić - mówi prof. Maciej Gutowski, adwokat, wykładowca UAM w Poznaniu.
W sejmie politycy debatują o wyborach prezydenckich. Głos w tej sprawie zabrał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. "Zachęcam do porozumienia ponad podziałami w tej sprawie, do czego Polacy byli zawsze zdolni w trudnych dla Ojczyzny chwilach" - napisał hierarcha.
- Jestem skromnym szafarzem z Winograd. Ale teraz nie mogę już milczeć, bo organizowanie wyborów w maju to jest jeden wielki skandal. Ktoś chce Polaków posłać na śmierć. Niech biskupi zabiorą głos w sprawie przełożenia wyborów - mówi Wojciech Owsianny, 68-letni szafarz z Poznania.
Wybory prezydenckie 2020. Pomysł z głosowaniem korespondencyjnym na taką skalę w czasie epidemii mógł wymyślić tylko ktoś, kto nie ma pojęcia o funkcjonowaniu poczty od kuchni - mówi listonosz z Poznania.
- Mam nadzieję, że na przykładzie Poznania udało się przekonać premiera, ministra zdrowia i szefa MSW do przełożenia wyborów prezydenckich - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak po poniedziałkowej telekonferencji z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Nie organizujemy obwodowych komisji wyborczych, nie przygotowujemy szkoleń. Nie będziemy narażać tysięcy ludzi, którzy mieliby ryzykować swoje zdrowie i życie. Jeśli rząd chce, niech deleguje do komisji swoich ludzi - mówią zgodnym chórem wielkopolscy samorządowcy.
- Rezygnuję z pracy w komisji wyborczej. Życie jest ważniejsze - deklarują poznaniacy. PiS nadal chce, żeby zaplanowane na 10 maja wybory prezydenckie odbyły się w terminie. Mimo protestów autorytetów i opozycji.
Wolontariusze Koalicji Obywatelskiej - zamiast rozwieszać plakaty - zaangażowali się w pomoc seniorom, którzy z powodu koronawirusa nie wychodzą z domu. - Nie wyobrażamy sobie wyborów w tym terminie - mówi Adam Szłapka, rzecznik kampanii Kidawy-Błońskiej.
Wolontariusze Szymona Hołowni z 16 województw mają włączyć się w tzw. pomoc sąsiedzką i pomagać seniorom, którzy - z powodu epidemii koronawirusa - unikają wychodzenia z domu. Hołownia apeluje też do episkopatu, żeby zabronił podawania komunii świętej do ust.
Wybory prezydenckie 2020. - Ceny żywności są coraz wyższe. Dlatego pytam PiS i prezydenta Andrzeja Dudę, jaki mają plan na zahamowanie tej inflacji - mówi szef Nowoczesnej Adam Szłapka.
Wybory prezydenckie 2020. W czasie swojej wizyty w Wielkopolsce Małgorzata Kidawa-Błońska kupowała faworki w cukierni i bazie na ulicy, robiła sobie selfie, a w przychodni życzyła pacjentom dużo zdrowia. Ale w Szamotułach usłyszała: - Pomogło nam dopiero 500 plus.
Wybory prezydenckie 2020. Szefem sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w Wielkopolsce został burmistrz Chodzieży i działacz PO Jacek Gursz. W ostatnich wyborach samorządowych zdobył 77 proc. głosów. - Będziemy mieć prawdziwą prezydent - zapowiada.
"Hymn Polski śpiewa z nami 12-letni Brajan, uczeń VI klasy z Poznania. Wraz z rodzicami uczestniczył w wielu manifestacjach w obronie demokracji" - napisał na Twitterze sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
PiS miał być alternatywą dla rządów PO, kiedy w restauracjach dzielono łupy i jedzono ośmiorniczki. Tymczasem okazuje się, że powołująca się tak mocno na wartości chrześcijańskie partia Kaczyńskiego też nie jest bez skazy - mówi dr Andrzej Ranke, politolog z Collegium da Vinci w Poznaniu.
Politycy zbierali podpisy w Poznaniu przy ul. Półwiejskiej. Gdy wsiadali po zbiórce do auta, ktoś do nich podszedł i zaatakował ich gazem pieprzowym. Sprawa została zgłoszona policji.
- Tu nie ma głupich pytań i wiem, że nie chciał mnie pan obrazić. Kiedy zostanę prezydentem, to pojadę do schroniska i zaadoptuję z niego kota. Wezmę go do pałacu - mówił Robert Biedroń podczas otwartej rozmowy z mieszkańcami Poznania.
PiS nam obiecał wiele rzeczy i słowa dotrzymał. 500+ jest, trzynasta emerytura jest, zakaz handlu w niedzielę jest. Teraz mają czas, żeby "Familiadę" z rodziną obejrzeć przy obiedzie - mówi pan Zdzisław, zwolennik Andrzeja Dudy ubiegającego się o reelekcję w wyborach prezydenckich 2020.
Polska nie wstała z kolan, jak mówi PiS. Tylko właśnie na nie padła. I 10 maja musimy powiedzieć tej aroganckiej władzy "do widzenia" - mówił dziś w Poznaniu Robert Biedroń, kandydat lewicy na prezydenta Polski.
Kandydat Lewicy na prezydenta w piątek i sobotę będzie zabiegał o głosy Wielkopolan. Swój objazd zacznie w Lesznie, a po południu przyjedzie do Poznania. Kolejnego dnia przyjdzie pora na Gniezno, Konin i Kalisz.
Wybory prezydenckie 2020. - Panie prezydencie, dziękujemy, że jest pan słowny - mieszkanki Turku nie kryły wzruszenia, gdy Andrzej Duda pozował z nimi do zdjęcia. Inaczej na spotkaniu być nie mogło, bo PiS w powiecie ma prawie 60-proc. poparcie.
Wybory prezydenckie 2020. Jolanta Turczynowicz-Kieryłło kandydowała niedawno do Senatu z okręgu pilskiego. Bez powodzenia, ale mariaż z PiS się opłacił. Kim jest szefowa kampanii wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy?
- Nie myślę teraz o budowie partii politycznej. Gdy przyjdą wybory parlamentarne, będę się zastanawiał nad tym, czy nie sięgnąć po to narzędzie - mówił w środę w Poznaniu kandydujący w wyborach prezydenckich 2020 Szymon Hołownia.
- Będzie mówił o swojej wizji Polski, wizji prezydentury i projektach ustaw na najbliższe miesiące - zapowiadała podczas konferencji prasowej Katarzyna Ueberhan, szefowa Wiosny w Wielkopolsce i wiceszefowa sztabu wojewódzkiego Roberta Biedronia.
"Tęczowa zaraza" i "pedał"- tak jeden z księży miał scharakteryzować podczas niedzielnej mszy kandydata w wyborach prezydenckich 2020 Roberta Biedronia. Część wiernych wyszła z kościoła. - To nie jest język Ewangelii - przyznaje proboszcz.
W drugiej turze wyborów prezydenckich 2020 w Wielkopolsce Andrzeja Dudę pokonałaby Małgorzata Kidawa-Błońska. Tak wynika z sondażu opublikowanego w poniedziałek przez Głos Wielkopolski.
Wybory prezydenckie 2020. - Czas na liberalne otwarcie. Trzeba skończyć z katolicką konserwą - mówili wyborcy, składając podpisy pod listą poparcia kandydata Lewicy na prezydenta RP, Roberta Biedronia.
Wybory prezydenckie 2020. Joanna Lichocka po pokazaniu w Sejmie środkowego palca będzie wielkim obciążeniem dla kampanii wyborczej Andrzeja Dudy - uważa wielkopolski senator Jan Filip Libicki. "To sprawi, że Duda będzie prezydentem jednej kadencji" - pisze na swoim blogu.
W piątek sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zaprezentował jej oficjalny plakat na wybory prezydenckie 2020 i hasło: "Prawdziwa prezydent. Pewna przyszłość". - Niech to hasło to będzie mój wkład w jej kampanię - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
- Prezydent Andrzej Duda nawet nie udaje, że nas wszystkich szanuje. Dlatego głosujmy na Małgorzatę Kidawę-Błońską, bo ona jest zaprzeczeniem wszystkich wad, które ma obecny prezydent - mówi senator Jadwiga Rotnicka z Koalicja Obywatelskiej.
- Chaos w wymiarze sprawiedliwości się pogłębia. Reformy Zbigniewa Ziobry nic nie pomogły - mówił w piątek Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przekonywał też, że trzeba zorganizować referendum w sprawie związków partnerskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.