Kaliska straż miejska chwali się wręczeniem stu mandatów za wylewanie kapuśnicy do rzeczki Krępica, przepływającej przez Kalisz. Ale mieszkańcy nadal skarżą się na smród i zanieczyszczoną wodę.
Janusz Ziętkiewicz, który parę dni temu usłyszał nieprawomocny wyrok jarocińskiego sądu za napis na koszulce i samochodzie: "J***ć PiS!", dostał kolejny mandat. - Policja mnie nęka. To polityczne prześladowanie - uważa.
Janusz Ziętkiewicz stanie przed Sądem Rejonowym w Jarocinie. Odmówił przyjęcia dwóch 50-złotowych mandatów za napisy "J***ć PiS" na koszulce i samochodzie. - To polityczne prześladowanie - uważa.
Przez półtora roku Sąd Rejonowy w Kaliszu nie poinformował komisarza wyborczego o skazaniu wójta Żelazkowa Sylwiusza Jakubowskiego. To zaskakujące, bo prezesem sądu i komisarzem jest ta sama osoba.
Nie nosisz maseczki chroniącej przed koronawirusem? Szykuj więc 500 zł. Tyle wynosi mandat. W styczniu policjanci i straż miejska wystawili ich w Wielkopolsce 5796.
Spieszyła się do kina. Na liczniku miała prawie 130 km na godz. Mieszkankę Poznania kosztowało to 1,5 tys. zł. Ponad 2 tys. zapłacił mieszkaniec powiatu kaliskiego. Kierowców z ciężką nogą nie brakuje, ale statystyki pokazują, że nowy taryfikator mandatów na wielu zrobił wrażenie
- Mężczyzna popełnił szereg wykroczeń - informują szamotulscy policjanci. To niejedyny wysoki mandat, jaki wystawili w ostatnim czasie.
"Przejdź offline" oraz przekreślony telefon trzymany w dłoni - taki malunek powstał obok przejścia dla pieszych przy ul. Matyi - jednego z najbardziej obleganych w mieście.
Kierowca musi teraz ustąpić pierwszeństwa nie tylko temu pieszemu, który jest już na przejściu, ale także wchodzącemu na pasy. Przepisy nie precyzują jednak dokładnie, kogo należy uznać za "wchodzącego na przejście".
Stertę śmieci znalazł spacerowicz w okolicach leśniczówki Wiry. Dyrekcja parku wyjaśnia sprawę. Sprawcy grozi do 500 zł mandatu.
5 tys. zł - tak wysoką karę Sąd Rejonowy w Lesznie nałożył na jednego z mieszkańców, który palił w piecu odpadami. Strażnicy w popielnicy pieca znaleźli plastik i płytę wiórową.
Gdy byli u nas koledzy z holenderskiej policji z Assen, to nasz kolega Peter Velthuis pokazał, jak się u nich nakłada mandat. Wyciągnął swój telefon komórkowy, uruchomił aplikację, zaraz było po wszystkim. A u nas - dramat! - mówi kom. Przemysław Kusik, szef poznańskiej drogówki.
Zdjęcia "mistrzów parkowania" nie tylko robią karierę w internecie. Autorzy fotografii mogą wysyłać je do straży miejskiej, która zyskała prawo do wystawiania kierowcom mandatów bez udziału sądu. Poznańska straż miejska już zaczęła korzystać z nowych możliwości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.