Planowana od prawie pół wieku budowa największego zbiornika w południowej Wielkopolsce utrudnia życie rolnikom oczekującym na wywłaszczenia. W ich imieniu o losy inwestycji pytał premiera poseł PSL Andrzej Grzyb. Dowiedział się, że inwestycja znów została odłożona.
Sztab kryzysowy w Odolanowie przygotowuje się na chronienie śródmieścia, które podczas ulew zalewają wezbrane wody rzeki Baryczy. - Na razie sytuacja jest pod kontrolą. Poziom wód spadł radykalnie, kiedy po naszej interwencji wody Polskie otworzyły jaz Bolko za miastem - mówi wiceburmistrz Marcin Stryjak.
Kalisz ma blisko 100 tys. mieszkańców i ani jednego kąpieliska poza niewielkim, odkrytym basenem przy Aquaparku. Kaliscy społecznicy chcą przywrócić kąpielisko nad zalewem Szałe. - Kąpielisko w tej zupie szczawiowej? - dziwią się okoliczni mieszkańcy i pokazują zielone kożuchy na wodzie.
W ostatnich dekadach najmniej opadów notowano w Kaliszu. Jednak w ubiegłym roku najbardziej suchym miastem w Polsce był Poznań - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Mieszkańcy są proszeni o odkręcenie ciepłej wody w kranach, prysznicach i deszczownicach na co najmniej dwie munuty. Na czas dezynfekcji należy otworzyć okna, wyjść z mieszkania lub założyć maseczkę
To absolutnie ekstremalna sytuacja. Nieznana dotąd w Europie - mówi dr n. med. Tomasz Ozorowski.
Sanepid zabronił kąpieli w zalewie Piaski-Szczygliczka w Ostrowie Wlkp. oraz przy "Przystani Gosławice" na Jeziorze Pątnowskim w Koninie. Bakteriologicznie woda jest tam zdatna do kąpieli. Zagrożeniem dla zdrowia są sinice.
Spółki wodno-kanalizacyjne walczą o przetrwanie. Państwowe Wody Polskie odmawiają im zgody na podwyżki opłat za wodę. Zgodę dostał w kwietniu Kalisz, a w lipcu również Ostrów Wielkopolski. Poznań i Konin wciąż czekają.
- Winne są wysokie temperatury, zanieczyszczenia i niski stan wody - mówią naukowcy.
- Jeśli woda będzie na każdej działce, wzrosną opłaty - mówi działkowiec Andrzej. Zarzuca zarządowi brak dokładnego kosztorysu planowanej inwestycji. - Mamy XXI w. i ludzie chcą mieć wodę w domkach - argumentuje prezeska zarządu ROD Karolina Poniatowska.
Bosman Jerzy Dolata z Mariny w Czerwonaku uważa, że wody ubyło w rzece w ostatnich dniach przynajmniej pół metra. - Nie popływa tu pani, bo na piasku pływać się nie da - mówi.
Już za kilka lat, zamiast jeździć na inny kontynent, będziemy mogli wypoczywać na Riwierze Tureckiej w Wielkopolsce - zapowiada Piotr Woźny, prezes Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin.
Z dopływu Prosny wciąż zbierana jest tajemnicza piana, która zdaniem wędkarzy może powodować śnięcie ryb. O swoje uprawy martwią się pobliscy działkowcy. Wody Polskie apelują o zachowanie ostrożności, a na wyniki badań czekają od dwóch tygodni.
O śniętych rybach i dziwnej pianie, unoszącej się na wodzie wypływającej z zalewu Szałe, powiadomili służby kaliscy aktywiści i miłośnicy dorzecza Prosny. Okoliczni mieszkańcy i działkowcy boją się o swoje zdrowie i uprawy.
Państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Kaliszu ostrzega przed picem wody z sieci wodociągowej w gminie Opatówek. Społecznicy krytykują brak monitoringu wokół ujęć, gdzie wyrzucane są śmieci i wylewana gnojowica.
- Wody Polskie, nie zgadzając się na podwyżki opłat, doprowadzą nasze firmy do upadłości - twierdzą pracownicy spółek wodno-kanalizacyjnych. W poniedziałek związkowcy protestowali w Poznaniu. Podkreślają, że odmowa podwyżek opłat to strategia rządu w roku wyborczym.
Kaliska straż miejska chwali się wręczeniem stu mandatów za wylewanie kapuśnicy do rzeczki Krępica, przepływającej przez Kalisz. Ale mieszkańcy nadal skarżą się na smród i zanieczyszczoną wodę.
Pracownicy wodociągów i robotnicy remontujący nawierzchnię Rynku Głównego w Kaliszu przez kilka godzin usuwali skutki awarii. W ratuszu i okolicznych kamienicach trzeba było odciąć dopływ wody.
Poznański Aquanet dopiero planuje wybudowanie w ul. Wielkiej sieci, która odprowadzi wodę opadową wprost do rzeki. Roboty przewidziane są na lata 2026-2027, ale spółka ostrzega, że plan "może ulec zmianie"
Ostrowska spółka komunalna Wodkan zbuduje farmę fotowoltaiczną. Energia ma być wykorzystana do obsługi urządzeń m.in. w oczyszczalni ścieków i przepompowniach. Skorzystają mieszkańcy, bo to wpłynie na ceny dostaw wody i odbioru ścieków.
Ponad 350 kg śniętych ryb wyłowili już wędkarze ze stawu w Kromolicach koło Pogorzeli (powiat gostyński). Sprawę badają policja i leszczyński oddział Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Podejrzenia padają na rolników i wędkarzy.
Uszkodzenie powstało podczas prac renowacyjnych, które prowadzi firma Tormel. Odpowiedzialny za wodę w mieście Aquanet pracuje nad usunięciem awarii. Mieszkańcy mogą korzystać z wody z beczkowozów.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną awarii wodociągu na os. Zwycięstwa w Poznaniu. - Żeby to ocenić i przystąpić do naprawy, musimy osuszyć teren - mówi Zofia Koszutska-Taciak, rzeczniczka Aquanetu. Na szczęście mieszkańcy Winograd mają w domach wodę.
Rozpoczął się cykl warsztatów w ramach ósmej edycji festiwalu sztuk społecznych OFF Opera. Jego poprzednie realizacje miały miejsce m.in. w centrum handlowym, fontannie, na podwórku kamienicy. Tym razem twórcy cyklu do współpracy zapraszają miłośników i bywalców poznańskich jezior i rzek.
Od lat obowiązuje zakaz kąpieli w podkaliskim zalewie Szałe. Woda jest tak brudna, że nikt jej nawet nie bada. W Kaliszu i powiecie można popływać tylko w zatłoczonym basenie miejskim. Znacznie lepsza sytuacja jest w Poznaniu i okolicach.
Prawie 200 gmin w całej Polsce zwróciło się z apelem do mieszkańców, by oszczędzać wodę. W jednej wprowadzono godziny, w których można się kąpać, w innej za nadmierne zużycie grozi kara, w kolejnej zamknięto myjnie. A to początek lata.
Zamiast na konto Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu pieniądze z opłat za wodę i ścieki od niemal 300 odbiorców trafiły do prywatnej firmy w Warszawie. I choć to komunalna spółka popełniła błąd, teraz żąda od klientów ponownej wpłaty na właściwe konto
- Oczyszczalnia gminy Opatówek wypuszcza do rzeki Pokrzywnicy związki fosforu i azotu w stężeniu przekraczającym wielokrotnie dopuszczalną normę. To zatruwa jezioro Szałe - alarmują działacze stowarzyszenia Nowoczesny Opatówek. Burmistrz Opatówka twierdzi, że to fake newsy. Aktywiści i ekolodzy chcą walczyć o oczyszczenie zbiornika niezdatnego do kąpieli od ponad 20 lat.
W zeszłym roku ludzie z kilkunastu polskich wsi musieli pobierać wodę z beczkowozów, by mieć, jak ugotować obiad i się umyć. W tym roku już kilkanaście miejscowości w Polsce apeluje, by zużycie wody zmniejszyć do minimum. Niektóre grożą karami. Jest dramatyczne sucho.
Już w 2030 roku będziemy mieli problem z wodą użytkową. Jak przetrwać katastrofę klimatyczną? Zdaniem ekspertów Poznań musi być miastem-gąbką, samograjem, które samo będzie wyłapywać wodę i ją zatrzymywać. Najlepiej przez przyrodę.
Inaczej nie poradzimy sobie z natychmiastowymi powodziami, a w upalne dni brak wody zacznie nam doskwierać. - Warto zmienić postrzeganie wody deszczowej i sposób zarządzania nią. Przez lata w miastach budowano systemy odwodnieniowe, aby sprawnie pozbywać się wód opadowych. Teraz musimy je zatrzymać - mówi dr hab. inż arch. Anna Januchta-Szostak.
Główny Geolog Kraju Piotr Dziadzio w imieniu Ministerstwa Klimatu i Środowiska uspokaja, że poszukiwania gazu i ropy, które miały miejsce m.in. w podpoznańskim Krajkowie, nie powinny zaszkodzić ujęciu wody dla milionowej aglomeracji. Podkreśla, że spółka poszukiwawcza ma przedstawić wyjaśnienia w sprawie nielegalnego wejścia na teren spółki wodnej Aquanet.
Nie tylko gaz czy ropa zagrażają istnieniu ujęcia wody w Krajkowie. Także deweloperzy i intensywnie rozwijające się rolnictwo. - Nie mamy innego źródła wody. Pieniędzmi za ropę i gaz się nie napijemy - mówią eksperci.
Do katastrofy doszło w niedzielę, 18 lipca. Urzędnicy twierdzą, że to z powodu znacznego zmniejszenia ilości tlenu w akwenie. Sprawa ma zostać zgłoszona do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu
W sobotę, 17 lipca na terenie Nadleśnictwa Konstantynowo, gdzie prowadzone są badania sejsmiczne na zlecenie PGNiG, do maszyn spółki Geofizyka Toruń przykuli się aktywiści Zielonej Fali. Firma grozi podjęciem kroków prawnych.
- To jedyny skuteczny sposób, by zaprotestować przeciwko poszukiwaniu gazu i ropy na terenie największego ujęcia wody dla Poznania - mówi Łukasz, jeden z aktywistów. Ujęcie w Krajkowie zaopatruje milion mieszkańców aglomeracji poznańskiej. Jest zagrożone.
Spółka z Torunia, która na zlecenie PGNiG poszukuje ropy i gazu w podpoznańskim Krajkowie, zaprzecza, by jej badania mogły zaszkodzić wodzie płynącej w kranach 70 proc. mieszkańców aglomeracji poznańskiej. Aquanet przekonuje, że prace mogą uszkodzić ujęcie: "Jego degradacja będzie skutkować nieodwracalną katastrofą humanitarną".
Posnęły tysiące ryb, w tym gatunki chronione. Wody Polskie zaprzeczają, by stało się to w wyniku spuszczenia wody na rzece Głomi w Wielkopolsce. Ich pracownicy publikują zdjęcia dwóch wiader wypełnionych rybami. Wędkarze i przyrodnicy odpowiadają, że mnóstwo zwierząt podusiło się w mule.
Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka pyta Ministerstwo Klimatu i Środowiska o pozyskaną przez PGNiG koncesję na poszukiwanie ropy i gazu w pobliżu najważniejszego ujęcia wody dla aglomeracji poznańskiej w Krajkowie-Mosina. Wnioskuje, by państwowa spółka odstąpiła od dalszych prac na tym terenie.
Pracownik firmy zajmującej się poszukiwaniem ropy i gazu miał bezprawnie wejść na teren ujęcia wody w Krajkowie. Spółka przeprasza. Ale mieszkańcy wciąż skarżą się na podobne wejścia i montowanie urządzeń do rejestrowania drgań sejsmicznych. W sprawie interweniuje senator KO Jadwiga Rotnicka, prezydent Poznania i wojewoda wielkopolski
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.