Prokuratura nie szuka odpowiedzi, bo nie ma przestępstwa. Budynek należał do gminy, ale urzędnicy i pomoc społeczna nie mają sobie nic do zarzucenia: - Odmawiała pomocy. Smutna historia.
Były ordynator oddziału psychiatrycznego w Gnieźnie po dziewięciu miesiącach wyszedł na wolność. Mimo że jest podejrzany o branie łapówek, wrócił do tego samego szpitala.
Lista policyjnych błędów zajmuje dwie strony i to już samo w sobie jest najlepszym komentarzem - mówi prawnik Łukasza, do którego policjanci z Poznania oddali bezpodstawnie 17 strzałów. Prokuratura stawia im zarzuty.
17-latek został potrącony na pasach przez ciężarówkę w Piekarzewie koło Pleszewa. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala we Wrocławiu. Jego stan jest ciężki. Droga będzie zablokowana kilka godzin.
Janusz Ziętkiewicz, który parę dni temu usłyszał nieprawomocny wyrok jarocińskiego sądu za napis na koszulce i samochodzie: "J***ć PiS!", dostał kolejny mandat. - Policja mnie nęka. To polityczne prześladowanie - uważa.
Do wypadku doszło na ul. 28 Czerwca 1956 r. - Ranni zostali zabrani do szpitala. W momencie udzielania pomocy ich życiu i zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
Służby wezwali zaniepokojeni sąsiedzi, którzy od kilku dni nie widzieli sąsiadki. - Podjęliśmy decyzję o siłowym wejściu. Kiedy weszliśmy, zobaczyliśmy zwłoki kobiety. Miała poważne obrażenia ciała - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
W sobotę mieszkance Poznania spalono samochód i zniszczono salon fryzjerski. We wtorek policja zatrzymała jej byłego partnera. - Zebraliśmy dowody - mówi rzecznik policji.
W sobotę mieszkance Poznania spalono samochód i zdemolowano salon fryzjerski. W poniedziałek sprawca nadal był na wolności, choć kobieta wskazała, kogo podejrzewa. Czy musi dojść do tragedii?
Policja postawiła 29-letniemu wandalowi w sumie 37 zarzutów. Straty szacuje się na dziesiątki tysięcy złotych.
- Jak zobaczyłam te zniszczone samochody, przeraziłam się - mówi jedna z pracownic Volkswagena, która parkuje swoje auto przy ul. 28 Czerwca 1956 r. w Poznaniu.
Sąd Rejonowy w Jarocinie poparł miejscową policję, która postanowiła ukarać mandatami Janusza Ziętkiewicza za noszenie koszulki z napisem "J***ć PiS" oraz umieszczenie tego napisu na swoim samochodzie. Ukarany i jego mecenas zapowiadają apelację.
- Dziewczynka odzyskała przytomność wczoraj, jest z nią logiczny kontakt, dziewczynka siada, została przeniesiona z oddziału anestezjologii i intensywnej terapii na oddział chirurgii - informuje Urszula Łaszyńska, rzeczniczka Wielkopolskiego Centrum...
Brutalne pobicie Łukasza Rafałki pozostaje jedną z najciemniejszych kart w historii wielkopolskiej policji. Prokuratura powiązała z nim kolejnych policjantów z Poznania. Udało się to dzięki rozbiciu zawodowej solidarności.
28-latek z Ostrowa Wielkopolskiego ukradł z Biedronki zabawki i uciekł ochroniarzowi. - Mam poczucie, że zrobiłem coś dobrego - mówi Marek Radziszewski, dziennikarz z Ostrowa Wielkopolskiego, który oddał złodzieja w ręce policji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.