Pracownicy socjalni z Gniezna, którzy odwiedzali rodzinę z czwórką dzieci, zauważyli obrażenia na ciele dziewczynki w czwartek, 4 lipca. Prokuratura zadecydowała o zatrzymaniu rodziców. Dzieci trafiły do rodziny zastępczej.
To była obrona konieczna - uważają policjanci. 12-latek chwycił za nóż i zadał dwa ciosy w plecy pijanego agresora. Prokuratura chce, by chłopcem zajął się sąd rodzinny.
Ojczym sadysta odsiaduje już wyrok za znęcanie się nad Kacprem z Lubonia. Wkrótce może też siedzieć za przemoc wobec żony.
Nieporadna 65-latka mieszkała w Śremie niedaleko Poznania. Krewni znęcali się nad nią zamiast opiekować. Adwokaci próbują tłumaczyć to biedą.
Tomasza B. policjanci wprowadzili do sali rozpraw w kajdankach. Wyszedł już bez nich. Dziennikarzom pokazał przedramię, na którym wytatuował imię byłej partnerki.
W sobotę mieszkance Poznania spalono samochód i zniszczono salon fryzjerski. We wtorek policja zatrzymała jej byłego partnera. - Zebraliśmy dowody - mówi rzecznik policji.
W sobotę mieszkance Poznania spalono samochód i zdemolowano salon fryzjerski. W poniedziałek sprawca nadal był na wolności, choć kobieta wskazała, kogo podejrzewa. Czy musi dojść do tragedii?
Samozwańczy psycholog spod Poznania ma odsiedzieć tyle lat, ile trwało piekło jego pasierba - zdecydował sąd. Kacper z Lubonia połowę dzieciństwa spędził w wojskowym rygorze. Okrutne kary były torturami.
Dwa sądy i dwa różne wyroki w sprawie zabójstwa małego Marcela z Chodzieży. Pierwszy sąd chciał dać matce szansę na powrót do społeczeństwa. Drugi postanowił ją wyeliminować.
Matka Kacpra z Lubonia twierdzi, że mąż znęcał się także nad nią. - Próbuje się wybielać - uważa pracownica socjalna. Psycholożka: - Nie pomagamy na siłę.
Historia psychicznie i fizycznie maltretowanego 10-latka z Lubonia poruszyła opinię publiczną. Sąd w Poznaniu nie był wyrozumiały - ojczym Kacpra ma odsiedzieć w więzieniu tyle ile, ile trwał koszmar chłopca.
Psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 10 dziećmi zarzuca prokuratura w Poznaniu 51-letniej Ukraince Svitlanie B. Kobieta była ich matką zastępczą. Uciekła z dziećmi do Poznania z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.
Jeśli przez kilka minut można wyczytać coś z twarzy oskarżonego, to w przypadku Roberta H. na pewno nie była to skrucha. Zaczął się proces za psychiczne i fizyczne maltretowanie 10-letniego Kacpra, którego historia poruszyła Polskę.
Opinia publiczna była pod wrażeniem odwagi 10-letniego Kacpra z Lubonia. Jego ojczym zamienił mieszkanie w salę tortur. Na początek procesu zaczeka w areszcie. Prokuratura bada tymczasem nowe zarzuty.
Czy matka, która nie potrafiła obronić własnego dziecka przed fizycznym i psychicznym terrorem, zasługuje na kredyt zaufania, bo sama też była ofiarą?
Kobietom często się nie wierzy. Słyszą od bliskich: no ale może to było jednorazowe, nie przesadzaj, to nic takiego, przecież masz z nim dziecko.
Zabójstwo dziecka poprzedziły fizyczne i psychiczne tortury. - Robili, co mogli - broni oskarżonych ich przyjaciel. Lekarka medycyny sądowej podważa tymczasem wersję obrony.
Kacper klęczał z wyprostowanymi rękoma, a w nocy zamiast na łóżku spał na podłodze. Marzł, ale nie wolno mu było się przykryć.
Mąż złapał mnie za szyję i uderzał moją głową w lodówkę. Ocknęłam się na podłodze. Kacper stanął nade mną: "Mamo, co robimy? Może pójdziemy na policję?". Miał więcej odwagi niż ja.
Danuta przez lata milczała. Dopiero po kilku dniach w bezpiecznym miejscu opowiedziała o swoim dramacie psychologowi. - Tylko żeby oni się nie dowiedzieli - prosiła.
- Kara uszlachetnia. Jak się nie poprawisz, wyrwę ci język kombinerkami - mówił ojczym, absolwent psychologii. Tresował i katował pasierba. Kacper martwił się tylko, czy policjanci mu uwierzą.
Przemoc zaczęła się tuż po ślubie. Zaczęło się od drobnych przytyków, upokorzeń słownych. Przez lata Kinga tłumaczyła to żołnierską manierą męża - zawodowego wojskowego. Gdy urodziły się dzieci i została "matką na cały etat", pojawiła się też przemoc ekonomiczna.
Wezwani do interwencji domowej policjanci z Poznania wręczyli nakaz wyprowadzki mężczyźnie, który znęcał się nad żoną. Pozwolili mu zabrać jedynie rzeczy osobiste. Nowe przepisy weszły w życie, mimo że PiS nagle przestał je popierać.
- Nie możemy zostawić kobiet na łaskę sprawców przemocy. Mój telefon czynny jest całą dobę - mówi Katarzyna Kretkowska, posłanka lewicy z Poznania. Po zapowiedziach rządu o wypowiedzeniu konwencji stambulskiej koalicja uruchamia w swoich biurach telefony dla kobiet
W piątek, 24 lipca na placu Wolności odbędzie się demonstracja przeciwko planom wypowiedzenia przez Polskę europejskiej konwencji antyprzemocowej. - Zabierzcie ze sobą transparenty, plakaty. Pamiętajcie o zachowaniu dystansu i o maseczkach. Bądźmy solidarni z ofiarami! - zaprasza Strajk Kobiet Poznań.
Dzięki nowej stronie internetowej osoby dotknięte przemocą będą mogły znaleźć wszystkie niezbędne informacje w jednym miejscu.
W czasie pandemii i kwarantanny ofiary przemocy domowej zamknięte są z oprawcami pod jednym dachem. Poznański magistrat proponuje im wsparcie i pomoc oraz publikuje listę poznańskich instytucji, do których mogą się zwrócić.
- Od 20 lat jesteśmy ofiarami przemocy. Ojciec został skazany za znęcanie się, ale za kratki nie trafi. Mama jest uwięziona z oprawcą - mówi pan Robert. Policja mówi, że takie historie ma na uwadze, a ośrodki interwencji odbierają obecnie więcej telefonów z prośbą o pomoc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.