Najlepszym sposobem na opanowanie koronawirusa są dymisje - z takiego założenia wychodzi kierownictwo wielkopolskiego sanepidu. I w środku epidemii zwalnia szefową kolejnej stacji.
- Zalała nas fala hejtu - opowiadają pracownicy niewielkiego szpitala w Wolicy. Czekają wciąż na wsparcie. Wojewoda spiera się z marszałkiem, kto zawinił i kto powinien pomóc.
Zacząłem wydzwaniać do szpitala na wszystkie numery. W końcu jakimś cudem odezwał się jeden z lekarzy. Miał zmęczony, poirytowany głos: "Czego pan chce, tu w środku jest absolutna masakra".
- Wojewoda nas oszukał - ujawnia wielkopolska wicemarszałek. Do szpitala pod Kaliszem schorowani pacjenci przyjechali głodni i bez pampersów na zmianę. Nie ma kto się nimi zajmować, dwie kobiety zmarły.
Dramatyczne sceny w szpitalu zakaźnym pod Kaliszem. Brakuje personelu, lekarze sami zmieniają pacjentom pampersy. W piątek nie chcieli wpuścić karetek z chorymi. Wicemarszałek z PO trzyma stronę wojewody z PiS.
Dramat w kaliskim DPS. Jeszcze przed tygodniem część mieszkańców nie miała koronawirusa. Już mają. Opiekunki: - Wirus jest w natarciu, a my w potrzasku.
Dwie mieszkanki powiatu kaliskiego to kolejne potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem w Wielkopolsce. W piątek przybyło w regionie 70 chorych
- Niektórzy od lat nie opuszczali naszych murów, nie wiedzą, co się dzieje - mówią opiekunki z prywatnego ośrodka opieki w Kaliszu. W czwartek rano - po 13 dniach apeli o pomoc - wojsko rozpoczęło ewakuację pacjentów. Dwie osoby nie dożyły transportu.
Zakażeni pacjenci prywatnego centrum opieki Salus w Kaliszu wciąż czekają na ewakuację do szpitala. Razem z nimi - wycieńczony i chory personel.
W zamkniętym przez sanepid domu pomocy społecznej w Kaliszu pozostaje ponad 130 mieszkańców i 40 członków personelu. Miasto wyręcza sanepid i zleca kolejne testy na obecność koronawirusa.
Mamy nowy szpital zakaźny, we wtorek ewakuujemy tam pacjentów z kaliskiego centrum opieki - zapowiedział wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk. Ale propagandowy przekaz rozmija się z rzeczywistością.
Zakażeni koronawirusem pracownicy centrum opieki w Kaliszu są na skraju nerwowego załamania. Błagają o ewakuację. - Jedna z dziewczyn leży otępiała, nie wstaje - mówi dyrektorka ośrodka.
- Wstawał i szedł do pacjentów. Badał, przepisywał leki. Nie zdezerterował - płacze żona Łukasza Goździewicza. 43-letni lekarz zakażony koronawirusem leży w ciężkim stanie w poznańskim szpitalu. Przez tydzień mimo zakażenia i ekstremalnie wysokiej gorączki zajmował się ponad 80 pacjentami.
- Bali się. Pytali, dokąd jadą, co ich tam czeka. Martwimy się, czy wszyscy do nas wrócą - mówią opiekunki z domu pomocy społecznej w Kaliszu. Siedem wojskowych karetek wywiozło mieszkańców zakażonych koronawirusem.
Jedyna pielęgniarka opuściła dom pomocy społecznej w Kaliszu - nie ma kto przygotowywać chorym leków. Zdziesiątkowany personel jest na skraju fizycznego i psychicznego załamania. Wojewoda zdecydował o ewakuacji zakażonych.
Nowi chorzy, u których stwierdzono obecność koronawirusa, pochodzą przede wszystkim z Krotoszyna, Kalisza i Pleszewa. To teraz największe ogniska choroby w Wielkopolsce.
Na oddziale w Kaliszu wykryto koronawirusa u jednej osoby. Kwarantanną objęto łącznie dziewięć osób.
Już u 246 osób w Wielkopolsce wykryto zakażenie koronawirusem. O nowych przypadkach poinformowało Ministerstwo Zdrowia. W poznańskim szpitalu zmarł 71-letni mężczyzna zakażony koronawirusem.
W szpitalu zakaźnym w Poznaniu tylko w środę zmarły trzy osoby zakażone koronawirusem. Lekarze walczą o życie następnych ośmiu chorych. Prezydent Poznania alarmuje: - Kończą nam się testy.
Niejasne okoliczności śmierci 75-latka w szpitalu w Kaliszu. Po udanej operacji miał wracać do zdrowia, ale jego stan się pogorszył. Test na obecność koronawirusa lekarze zrobili dopiero po śmierci, mimo że wcześniej u mężczyzny zdiagnozowano zapalenie płuc.
Szpital w Kaliszu zamyka kolejny oddział. Testy potwierdziły, że jeden z kardiologów jest zakażony koronawirusem. Badał zakażonego pacjenta.
W szpitalu w Kaliszu zmarło już dwóch pacjentów zakażonych koronawirusem, ale ich zgonów nie ma w rządowych statystykach ofiar epidemii.
Ponad 400 litrów alkoholu z nielegalnej produkcji trafiło do kaliskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Przekazała je wielkopolska Krajowa Administracja Skarbowa. Powstaną z niego preparaty dezynfekujące.
Dwóch pacjentów szpitala wojewódzkiego w Kaliszu zakażonych koronawirusem - jeden nie żyje. W środę zamknięto oddział wewnętrzny, w czwartek rano - cały szpital.
Mężczyzna, który od trzech dni przebywa na jednym z oddziałów chorób wewnętrznych tej placówki, jest zakażony koronawirusem.
Lekarze nie wiedzieli, że zakażona koronawirusem 37-latka miała kontakt z kuzynem, który jako kierowca tira był we Włoszech. Rodzina zmarłej: - Też nie wiedzieliśmy, że był za granicą.
Chodzi o Wojewódzki Specjalistyczny ZZOZ Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy koło Kalisza. Decyzję o objęciu placówki kwarantanną wydał sanepid.
Homofobiczne słowa padły podczas dyskusji nad uchwałą "Kalisz bez nienawiści", której uchwalenia chcieli radni Koalicji Obywatelskiej.
Dwa razy w ciągu jednego dnia w Kaliszu zabrakło wolnej karetki pogotowia ratunkowego. W transporcie pacjentów pomagało lotnicze pogotowie oraz straż pożarna.
Homofobiczne słowa padły podczas dyskusji nad uchwałą "Kalisz bez nienawiści". Jej uchwalenia chcieli radni Koalicji Obywatelskiej. PiS był przeciw.
Ksiądz z Kalisza, który na ambonie nazwał Roberta Biedronia "pedałem", dwa dni później został przeniesiony. Wielu zdziwiło się tak szybką reakcją - a przecież to powinno być standardowe działanie
Ewa Bąkowska bezprawne zdobyła i upubliczniła informacje z życia bohaterki swojego tekstu - uznał sąd. Dziennikarka dostała już nominację do tytułu Hieny Roku, teraz musi przeprosić i zapłacić.
Gdy mężczyzna odprowadzał we wtorek rano swoje dziecko do przedszkola, został zatrzymany przez policjantów.
Choć zmienił się sposób naliczania subwencji oświatowej i najbardziej pokrzywdzone są duże miasta, mniejsze samorządy również mają ogromne kłopoty z finansowaniem oświaty. Pieniędzy brakuje nawet na pensje dla nauczycieli.
Komendanta Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu odwołano na wniosek wiceministra sprawiedliwości. Chodzi o nieprawidłowości przy budowie toru przeszkód.
Kilkanaście rurek, kilka płyt i dół - oto tor przeszkód w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu. Jednostka znalazła się w najnowszym raporcie Najwyższej Izby Kontroli, który mówi o nieprawidłowościach w służbie więziennej.
Prokuratura domaga się aresztowania 25-letnich sprawców brutalnego pobicia policjanta przed jednym z barów w Kaliszu.
Ciężko pobity funkcjonariusz policji z Kalisza trafił do szpitala po tym, jak zaatakowała go czwórka agresywnych bandytów. Jego koledzy policjanci ujęli już wszystkich, z czego czwartego, najbardziej agresywnego, bardzo szybko namierzyli "Łowcy Głów".
Trojka mężczyz pobiła policjanta w jednnym z lokali w centrum Kalisza.
Podczas spotkania towarzyskiego w jednym z kaliskich mieszkań doszło do konfliktu między 21-letnią kobietą i 38-letnim mężczyzną. Podczas szarpaniny kobieta miała sięgnąć po nóż i dźgnąć nim mężczyznę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.