Mimo kilku stopni na plusie odczuwalna temperatura to nadal kilka stopni poniżej zera. Trzeba uważać na marznące opady, na drogach i chodnikach może być niebezpiecznie. Normy jakości powietrza są znacznie przekroczone
Środowy poranek przywitał Poznań opadami marznącego deszczu, mżawką, gęstą mgłą oraz bardzo złą jakością powietrza. Prognozy pokazują, że w najbliższych dniach sytuacja się pogorszy.
- Walka ze smogiem powinna być sprawą ponad politycznymi i ekonomicznymi podziałami - podkreśla radny Andrzej Rataj. - Nie może być tak, że czujemy, że zanieczyszczone powietrze wdziera nam się do domu, a oficjalne dane na temat smogu są uspokajające na tyle, że nie wprowadza się nawet darmowej komunikacji. Taką sytuację mieliśmy kilka dni temu.
W związku ze stwierdzonym wczoraj przekroczeniem ilości pyłów zawieszonych w powietrzu i prognozą na poniedziałek, w Poznaniu obowiązuje zakaz palenia w piecu i w kominku w lokalach, które mają też inne źródło ogrzewania. Nie jest jednak jeszcze ze smogiem tak źle, by zostały zawieszone opłaty za przejazdy transportem publicznym.
Początek 2021 r. to kolejne dramatyczne dane o złej jakości powietrza w Poznaniu. Nie może być inaczej, skoro walkę ze smogiem przegrywamy z wieloma polskimi miastami, które m.in. skutecznie wymieniają "kopciuchy".
Zła jakość powietrza jest dziś m.in. w Kaliszu, Lesznie, powiecie poznańskim czy ostrowskim - wynika z pomiarów Airly.com. Smog w tych miejscach może utrzymać się do końca dnia.
Z powodu przekroczenia norm zanieczyszczenia powietrza w piątek 1 stycznia na terenie Poznania obowiązuje zakaz palenia paliwem stałym w piecach i kominkach.
- Przy podwyższonym stężeniu zanieczyszczeń, tak jak dzisiaj, nawet pojedyncze ich źródło (np. kominek) znacznie pogarsza lokalnie jakość powietrza. Obniża to komfort życia nam i naszym sąsiadom - czytamy w komunikacie na stronie miasta
Ograniczenia to efekt przekroczenia norm emisji pyłów zawieszonych PM10 - informuje poznański urząd miasta. Jak co roku o tej porze smog daje się we znaki mieszkańcom centrum Poznania i ościennych miejsowości
W czwartek od rana w Poznaniu i powiecie są już przekroczone dopuszczalne normy pyłów zawieszonych, a to oznacza, że jesteśmy narażeni na działanie smogu.
Już we wtorek uczniowie zasiądą przed swoimi komputerami, żeby wziąć udział w interaktywnych zajęciach online. Po raz drugi odbędzie się Powietrzna Akademia.
Eksperymenty i pokazy będą elementem zajęć, które w piątek o godz. 10 odbędą się w ramach Powietrznej Akademii. Uczniowie, siedząc w swoich domach, będą zgłębiać tematy związane z ochroną środowiska
W tym tygodniu chwalimy postawę mieszkańców Suchego Lasu. A ganimy - właściciela działki w Szołajdach.
- Suchy Las jest jedną z pięciu gmin, które w powiecie poznańskim nie mają dofinansowania na wymianę pieców. A to one powodują największe zanieczyszczenie powietrza - mówi mieszkaniec Suchego Lasu, Wojciech Ptak.
- Mieszkańcy Poznania odkładają wymianę pieca na ostatnią chwilę. Pieniądze są, miasto wspomaga działania, więc nie można powiedzieć, że ktoś nie ma na to środków. Dlatego będę zabiegać o to, aby uchwała antysmogowa została zaostrzona - mówi zastępczyni prezydenta Poznania, Katarzyna Kierzek-Koperska.
Z kolei najgorsze powietrze w całej aglomeracji poznańskiej ma Czerwonak - wynika z odczytów 211 czujników mierzących zanieczyszczenie pyłami PM 10 i PM 2,5. Czujniki zamontowano na szkołach w ponad 20 gminach aglomeracji poznańskiej.
Pamiętacie dwóch gości w futrzanych czapkach z kitami, którzy rapowali o królach Polski? Dla wielu moich rówieśników, którzy w połowie lat 90. chodzili do szkoły, T-Raperzy znad Wisły to ikony popkultury. Wciąż żywe: dziś rapują o smogu.
Choćby wszystkie staromiejskie kamienice w Poznaniu zrewitalizować za grube miliony i pomalować na szczere złoto, a na miejscu tonących w błocie parkingów postawić cuda współczesnej deweloperki - nie zmieni to faktu, że czasami po prostu nie ma tu czym oddychać.
Wystarczy jeden, dwa domy z dymiącymi kominami i powietrze na całym osiedlu jest fatalne - mówi Wojciech Ptak z podpoznańskiego Suchego Lasu. Razem z innymi mieszkańcami zaczął zbieranie podpisów pod petycją do władz gminy. Chcą, żeby szósta na liście najbogatszych gmin w Polsce znalazła pieniądze na walkę ze smogiem.
Smog unosi się nad Rynkiem Łazarskim, w okolicach Junikowa i na Górczynie. Na ciemny bordowy kolor świecą się Skórzewo i Września. Tam jest najgorzej. Mierniki pokazały aż 223 mikrogramy na m. sześc. pyłu PM10.
To nie jest zapach zimy. Choć może budzić skojarzenia z dzieciństwem, które jeszcze piętnaście lat temu każdy spędzał na sankach. Słowa "smog" prawie nikt wtedy nie używał. A jeśli już, to w rozmowach o Londynie z połowy XX w.
- Chcemy zaostrzyć kryteria przetargu. Uwzględnimy uwagi mieszkańców, że w piecach najczęściej pali się właśnie wtedy - mówi Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania.
Ostatni za emisję zanieczyszczeń pyłowych, trzeci od końca za wypadki. Poznań w rankingu polskich miast Klubu Jagiellońskiego wypadł beznadziejnie w kategorii "jakość życia". Najlepszy był za to w "wiedzy i innowacjach".
Rok 2020 - jak zadecydowali mieszkańcy Poznania - będzie kolejnym rokiem pod hasłem "Skończmy ze smogiem w Poznaniu!". To nazwa projektu, który po raz drugi zwyciężył głosami poznaniaków w Poznańskim Budżecie Obywatelskim. W 2020 r. miasto przeznaczy na niego 2 mln zł. Drony będą podlatywały do kominów w Poznaniu, pobierały próbki substancji z dymu i pomagały ustalić, czy w piecu ktoś spala odpady.
5 tys. zł - tak wysoką karę Sąd Rejonowy w Lesznie nałożył na jednego z mieszkańców, który palił w piecu odpadami. Strażnicy w popielnicy pieca znaleźli plastik i płytę wiórową.
Najpóźniej do końca 2020 roku w Poznaniu możemy się spodziewać powstania sieci punktów ładowania samochodów elektrycznych. - Jest to jeden z elementów walki o czystsze powietrze i zachęta do kupowania pojazdów o napędzie elektrycznym zamiast spalinowego - informuje na swojej stronie ZDM.
Poznań przeznacza aż 10 mln zł na wymianę pieców starej generacji. To o osiem więcej niż w poprzedniej edycji miejskiego programu Kawka.
Żółtawy dym codziennie rano wydobywa się z komina przy ul. Wieruszowskiej i leci dalej, w kierunku ulicy Ziębickiej i Junikowskiej. - Po zmroku lepiej nie wychodzić z domów, wówczas nie da się normalnie oddychać - mówi jedna z mieszkanek Junikowa. Sprawca był karany mandatami, ale dalej pali zakazane materiały
Nad poznańskie dachy i kominy wzbijają się dwa drony. Jeden jest oczami - z lotu ptaka kontroluje okolicę. Drugi zasysa dym i analizuje substancje. A w piecach płoną płyty wiórowe, parapety, drzwi, ramy okienne. I malowane meble pocięte na kawałki.
- Eliminując niskoemisyjne źródła energii ciepła miasto staje się bardziej ekologiczne. Im więcej uda nam się wymienić pieców, tym bardziej obniży się zawartość pyłów w powietrzu - mówi Przemysław Surdyk, dyrektor Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska.
Nie można palić w kominkach opalanych drewnem, w piecach kaflowych lub w piecach typu "koza" na terenie całego Poznania. Zakaz obowiązuje do końca dnia.
Ma to wyglądać tak: jeśli np. w poniedziałek przekroczone zostaną normy stężenia zanieczyszczeń powietrza, to we wtorek mamy darmową komunikację w Poznaniu i w tych gminach powiatu, w których kursują autobusy ZTM
Kwota na dofinansowanie pieców i kotłów zwiększy się od przyszłego roku. - Wprowadzimy też dofinansowanie na odnawialne źródła energii. Wyniesie ono do 15 tys. zł - mówi dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Przemysław Surdyk.
Nie wiem, co mnie bardziej bulwersuje w pomyśle wycinki drzew przy ratuszu w Swarzędzu: sam pomysł czy to, jak głupio tłumaczą go urzędnicy
Smog wrócił do Poznania wraz z niskimi temperaturami. Od czwartkowego poranka mapa jakości powietrza w Poznaniu świeci się na bordowo. Dopuszczalne normy przekroczone są ponad dwukrotnie.
Żeby walczyć ze smogiem, radni podpoznańskiej Mosiny jednogłośnie opowiedzieli się za zakazem rozpalania pieców "od dołu". Ale rozpalanie "od góry" ma przeciwników, którzy twierdzą, że promowanie tej metody zniechęci do wymiany pieców.
- Polityka ekologiczna miasta jest rozproszona, brakuje koordynatora wszystkich działań. Prezydent obiecał po liście Adama Wajraka obrady zielonego stołu. Cały czas czekamy - mówi Dorota Bonk-Hammermeister, wiceprzewodnicząca komisji rewizyjnej w Poznaniu.
Zakaz palenia w kominkach obowiązuje przez cały wtorek na terenie Poznania. Nie można palić w kominkach opalanych drewnem, w piecach kaflowych lub w piecach typu "koza".
Drony będą podlatywały do kominów w Poznaniu i pobierały próbki substancji z dymu. Pomogą one ustalić, czy w piecu są spalane odpady. - Chcemy zwrócić uwagę na to, że smog zabija. Osoby spalające śmieci będą najbardziej narażone na kontrole - mówi zastępczyni prezydenta Poznania Katarzyna Kierzek-Koperska.
Co piąty kierowca stracił dowód rejestracyjny po tym, gdy miasto wzięło się za kontrole na poznańskich ulicach. Trzy miesiące temu magistrat dołożył się do samochodu, który sprawdza poziom trujących środowisko spalin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.