- Donald Tusk też się ściskał z Putinem - odpowiada poseł Bartłomiej Wróblewski (PiS) pytany o wizytę Mateusza Morawieckiego i innych polityków PiS w Budapeszcie. Premier Węgier był jedynym przywódcą Europy, który ściskał się z rosyjskim dyktatorem po wybuchu wojny w Ukrainie.
Komitet Polityczny PiS zadecyduje o liderach list do Parlamentu Europejskiego. W Wielkopolsce będzie to po raz kolejny polityk spoza regionu. Od startu dystansuje się już Szymon Szynkowski vel Sęk, były minister ds. europejskich.
Triumf działaczy PiS podczas wieczoru wyborczego to zaklinanie rzeczywistości. Wystarczyło, by Trzecia Droga poważnie potraktowała wybory i ogłosiła start Przemysława Plewińskiego w listopadzie. Wtedy to on zmierzyłby się w dogrywce z Jackiem Jaśkowiakiem i wszystko byłoby możliwe.
Poczta Polska urealniła ceny za wynajem pomieszczeń parlamentarzystom PiS w Kaliszu. Uciekł już stamtąd poseł Piotr Kaleta. Kolejni mają taki zamiar.
- Nie tak powinien wyglądać sposób komunikowania się prezydenta z poznaniakami i reprezentantami różnych grup społecznych. Ale Jacek Jaśkowiak ma właśnie taki styl bycia - tak prof. Dorota Piontek, politolożka z UAM, komentuje wyniki drugiej tury wyborów w Poznaniu.
- Spałem spokojnie - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak po drugiej turze wyborów. Kandydat PiS Zbigniew Czerwiński nie pogratulował mu zwycięstwa.
To już pewne: Jacek Jaśkowiak będzie prezydentem Poznania przez następne pięć lat. Zbigniew Czerwiński z PiS nawet się do niego nie zbliżył.
Piła to jedno z dwóch dawnych miast wojewódzkich w Wielkopolsce, w których kandydaci PiS weszli do drugiej tury wyborów prezydenckich. I na tym ich możliwości się skończyły.
- Czerwiński wyrasta na lidera poznańskiej prawicy - tymi słowami Zbigniewa Czerwińskiego, kandydata PiS na prezydenta Poznania, namaścił Szymon Szynkowski vel Sęk. W sztabie PiS w wieczór wyborczy panowała euforia. Mimo że już wstępne wyniki wieściły porażkę.
Jestem wkurzony na Jacka Jaśkowiaka, jak tysiące poznaniaków. Prezydent stracił słuch społeczny i lekceważy mieszkańców. Ale zostać w domu to żadne rozwiązanie. W 2015 roku osiem lat rządów PiS zaczęło się od porażki tego, który przegrać nie miał prawa.
- Druga tura wyborów samorządowych w większości przypadków - poza miastami takimi jak Kraków czy Wrocław - nie wywołuje wielkich emocji. Jednak nie wolno nawet myśleć, że nie idziemy na dogrywkę, bo wynik jest przesądzony - mówi dr Andrzej Ranke, politolog.
- Jeśli Zbyszek przegra, to spokojnie może powiedzieć, że zrobił w kampanii wszystko, co mógł. Tyrał od rana do wieczora bez wielkiego wsparcia członków partii - mówi jeden z polityków PiS.
W niedzielę, 21 kwietnia czeka nas w Poznaniu druga tura wyborów prezydenckich. Obu kandydatom zadaliśmy 10 tych samych pytań. Na co mogą liczyć wyborcy Zbigniewa Czerwińskiego z PiS i Jacka Jaśkowiaka z KO?
- Dziś Poznań to miasto memiczne. Trzeba tę złą markę zmienić - przekonywał Zbigniew Czerwiński z PiS. - Przepraszam za wszystkie niedogodności związane z remontami. Mnie też nie było z tym łatwo - mówił prezydent Jacek Jaśkowiak z KO.
To była sytuacja awaryjna. Napis miał wydźwięk polityczny - tak dyrektor PKP w Poznaniu tłumaczy błyskawiczne zamalowanie historycznego hasła na fasadzie dworca dwa dni przed wyborami.
- Zaczynamy rozmowy z prezydentem Kinastowskim o koalicji w radzie miasta - oświadczył Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej. Zaskoczył tym sympatyków i działaczy Platformy Obywatelskiej. Władze partii są podzielone.
Kandydat KO Jakub Paduch liczy na poparcie Lewicy w drugiej turze wyborów, w której zmierzy się z urzędującą prezydentką Beatą Klimek. Lewica jest podzielona. Podobnie jak PiS, którego przegrana kandydatka nie przekazała nikomu swojego poparcia.
Mam duże doświadczenie we współpracy z różnymi siłami politycznymi. Gdy wygram wybory, rozpocznę od rozmów z Koalicją Obywatelską - zapowiada Zbigniew Czerwiński, kandydat PiS (Zjednoczonej Prawicy) na prezydenta Poznania.
Zbigniew Czerwiński zaprosił na festyn rodzinny na Cytadeli. Jacek Jaśkowiak spotkał się z młodzieżą nad Wartą. - Nie czuję się pewien zwycięstwa. Wiem, że przed drugą turą PiS rzuci wszystkie siły, by wygrać. Będą kłamać, jak to robią od ośmiu lat - mówi prezydent Poznania.
Burmistrz Tomasz Chudy oddał walkowerem drugą turę wyborów w Zdunach koło Krotoszyna (Wielkopolska). Przy nazwisku jego rywala, kiedyś bliskiego współpracownika, wyborcy będą musieli zaznaczyć "tak" lub "nie".
Był Ryszard Czarnecki, był Zdzisław Krasnodębski. Teraz jedynką listy do europarlamentu w woj. wielkopolskim może zostać ułaskawiony przez prezydenta były szef MSWiA Mariusz Kamiński.
- W Ostrzeszowie powstaje koalicja KO, Trzeciej Drogi i PiS. Co na to władze partii Koalicji 15 października? - alarmuje Jerzy Wójcicki, ostrowski aktywista na rzecz demokracji. - To nie koalicja, tylko porozumienie - tłumaczą się działacze PSL i PO.
- Zrobiłam coming out, bo dłużej tego tematu chować nie możemy. Chcę też pokazać, że obowiązujące złe prawo jest fikcją - mówi Katarzyna Ueberhan, posłanka Lewicy z Poznania. - Aborcja była, jest i będzie - podkreśla.
Ludzie mają prawo do niewiedzy i do tego, by zachować wstrzemięźliwość. Moja opinia jest taka, że bardzo bym się zdziwił, gdyby rosyjskie służby specjalne nie brały udziału w tym, co się wydarzyło 14 lat temu w Smoleńsku - uważa Zbigniew Czerwiński, kandydat PiS na prezydenta Poznania.
Poznań pokazał żółtą kartkę Jaśkowiakowi. Niech PiS się nie łudzi, bo czerwonej nie wyciągnie. Ale w sejmiku wielkopolskim - dzięki metodzie D'Hondta i rozłożeniu głosów - PiS zrównał się mandatami z KO. To jest poważne ostrzeżenie dla sił demokratycznych przed kolejnymi wyborami.
Cała Polska usłyszała o niej z powodu osiołków, ale Lidia Dudziak - jak przyznają nawet w KO - była specjalistką od sportu. W radzie miasta praktycznie od zawsze. Polityk PiS: - Źle się stało.
Ostrów Wlkp. czeka druga tura wyborów prezydenckich. 21 kwietnia kandydat KO Jakub Paduch zmierzy się z urzędującą już dwie kadencje prezydentką Beata Klimek. W radzie miasta większość ma koalicja KO i Trzeciej Drogi. PiS z ugrupowaniem prezydentki przejdą do opozycji.
- To będzie walka między dwoma chłopakami z Dębca, a nie między PiS i PO - mówi kandydat PiS na prezydenta Poznania Zbigniew Czerwiński. Zapowiada intensywną kampanię przed drugą turą wyborów.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej Piotr Łuszczykiewicz przegrał z Krystianem Kinastowskim wybory na prezydenta Kalisza, ale wygrał z nim rywalizację w wyborach do Rady Miasta. Zdobył najwięcej głosów - 1344, a jego ugrupowanie najwięcej mandatów.
Krystian Kinastowski może liczyć w drugiej turze na poparcie PiS. Kandydata Koalicji Obywatelskiej poprze z kolei Trzecia Droga. To jednak może nie wystarczyć do pokonania urzędującego prezydenta. W sztabach trwa polityczna układanka w oczekiwaniu na wyniki.
- Udało się coś, w co ludzie nie wierzyli. Po raz pierwszy w historii wchodzimy do drugiej tury - cieszy się Zbigniew Czerwiński, kandydat PiS na prezydenta Poznania.
Parafianie z Winograd nie kryli zaskoczenia. Podczas mszy św. w Wielkanoc duchowni zachęcali, by przyjść na spotkanie wyborcze z kandydatami do rady miasta i sejmiku. Kuria: - Parafie nie są właściwym miejscem do uprawiania polityki.
Należy do najbogatszych radnych województwa wielkopolskiego. Ma co najmniej 340 tys. zł oszczędności, a żadnych kredytów. Jest właścicielem domu, mieszkania i kilku nieruchomości. Po 25 latach Zbigniew Czerwiński chce zamienić sejmik na plac Kolegiacki.
- Chodzi o to, żeby stworzyć program analogiczny do miejskiego programu dofinansowania in vitro. To jest jak najbardziej do zrobienia - mówi Zuzanna Bartel ze stowarzyszenia Grupa Stonewall, kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Rady Miasta Poznania.
W ciągu dwóch kadencji rządów PiS chleb podrożał o 100 proc. Cena za litr benzyny wzrosła z 4,63 zł do 6,60 zł. Obecne zarzuty polityków partii Kaczyńskiego brzmią groteskowo.
- Nie wiem, czy Łukasz Mejza ma świadomość, że ta sprawa zamieni się w sąd nad nim - mówi adwokat studenta.
Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga zdobędą zdecydowaną przewagę w sejmiku woj. wielkopolskiego. Może w nim za to zabraknąć Nowej Lewicy i niezależnych ruchów samorządowych.
Nowe szefostwo Enea pozbywa się "partyjnych" pracowników, którzy przyszli do spółki za rządów PiS. Z Enea odchodzą m.in. ludzie posła PiS i byłego ministra ds. Unii Europejskiej.
Przedwyborcza układanka w Ostrowie Wielkopolskim nie należy do prostych. Koalicjantów z Trzeciej Drogi irytuje Lewica. Innych dziwi zmiana nazwiska kandydatki PIS na urząd prezydenta miasta.
770 tysięcy złotych - tyle kosztowała impreza w związku z obchodami 45-lecia pilskiej dyrekcji Lasów Państwowych. Podrożała, gdy dyrektorem był tu Bartosz Bazela, polityk PiS. To niejedyne jego horrendalne wydatki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.