Lech Poznań cały czas zaskakuje. Kończący poprzedni sezon Kolejorz i ten obecny to dwa zupełnie inne zespoły. - To efekt ciężkiej pracy i zasłużyliśmy na to - podsumował efektowną wygraną z mistrzami Polski trener Niels Frederiksen.
Lech Poznań nie pozostawił złudzeń Jagiellonii Białystok i pokonał mistrzów Polski aż 5:0. Kolejorz jeszcze wygodniej rozsiadł się w fotelu lidera PKO Ekstraklasy.
Lech Poznań wraca do gry po przerwie reprezentacyjnej i od razu musi zmierzyć się przy Bułgarskiej z mistrzem Polski, Jagiellonią Białystok. - Nie obawiam się, że przerwa w rozgrywkach wpłynie źle na mój zespół - zapewnia Niels Frederiksen.
Kiedy w przerwie zimowej trener Mariusz Rumak zapowiadał walkę o dublet, wiele osób patrzyło na niego z powątpiewaniem. W końcu do lidera PKO Ekstraklasy Lech Poznań na starcie tracił aż osiem punktów. Minęły dwa tygodnie, a Kolejorz ma już czołówkę na wyciągnięcie ręki.
Pierwsza połowa należała do Lecha Poznań, druga zdecydowanie do Jagiellonii Białystok, ale ostatecznie to Kolejorz wygrał 2:1. Zespół trenera Mariusza Rumaka jako pierwszy w tym sezonie zdobył stadion Jagiellonii i traci już tylko dwa punkty do liderów PKO Ekstraklasy.
- Jest to jeden z kluczowych meczów w kontekście zdobycia tytułu przez Kolejorza - zapowiada trener Lecha Poznań Mariusz Rumak przed starciem z niepokonaną na własnym stadionie Jagiellonią Białystok.
Warta Poznań nie awansowała do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. W meczu 1/8 finału lepsza okazała się Jagiellonia Białystok.
Kibice Warty Poznań jeszcze dobrze nie usiedli w fotelach, a ich zespół już przegrywał z Jagiellonią Białystok. I chociaż udało się na to odpowiedzieć oraz przejąć kontrolę nad meczem, Zieloni ostatecznie przegrali 1:2.
Kibice Lecha Poznań przeżyli we wtorek emocjonalny rollercoaster. W starciu z Jagiellonią Białystok radość po golu na 3:0 szybko przerodziła się w złość i niedowierzanie.
Lech Poznań w 51. minucie meczu z Jagiellonią Białystok prowadził już 3:0 i mógł powoli myśleć o kolejnym spotkaniu. Jednak później zaczął grać katastrofalnie i ostatecznie zremisował 3:3.
Jako trener nigdy nie jesteś w pełni zadowolony. Moim problemem jest to, że te gorsze 20 minut z drugiej połowy zostaje w głowie bardziej niż 70 minut naprawdę fantastycznej piłki - skomentował po wygranym meczu z ŁKS-em John van den Brom. We wtorek Lech Poznań zagra z Jagiellonią Białystok
Lech Poznań wygrał 2:0 z Jagiellonią Białystok. Dzięki temu zostali trzecią drużyną w kraju. Dodając do tego ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy, można uznać, że był to naprawdę udany sezon Kolejorza.
Piłkarze Warty Poznań do przerwy przegrywali 0:3. Tak złych 45 minut już dawno nie zagrali. W drugiej połowie Zielonych było stać tylko na gola Stefana Savicia i ostatecznie przegrali z Jagiellonią Białystok 1:3.
Lech Poznań wygrał 2:1 z Jagiellonią Białystok, dzięki czemu piłkarze Kolejorza zakończyli rundę jesienną w naprawdę dobrych humorach. Teraz lechitów czekają zgrupowania reprezentacji, śledzenie mistrzostw świata w Katarze oraz przede wszystkim zasłużone urlopy.
Mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok nie należał do najpiękniejszych, ale dla trenera Johna van den Broma najważniejsze jest, że Kolejorz wygrał na Podlasiu 2:1. Poznaniacy czekali na wygraną na tym stadionie od 2013 roku, a decydującego gola, po raz drugi z rzędu w doliczonym czasie gry, strzelił 20-letni Filip Szymczak.
Warta Poznań na wygraną na "własnym" stadionie w Grodzisku Wielkopolskim czekała od 10 kwietnia. Jednak w końcu trenerowi Dawidowi Szulczkowi oraz piłkarzom ten kamień spadł z serca. Zieloni po naprawdę dobrym meczu pokonali 2:0 Jagiellonię Białystok, a gole strzelali Dimitris Stavropoulos oraz Maciej Żurawski.
Lech Poznań nie dał plamy w jubileuszowym meczu i pewnie pokonał Jagiellonię Białystok 3:0. Teraz niebiesko-białych czeka przerwa reprezentacyjna, w trakcie której aż ośmiu zawodników wyjedzie na zgrupowania swoich kadr narodowych.
Lech Poznań w dniu setnych urodzin sprawił kibicom idealny prezent i pokonał Jagiellonię Białystok 3:0. Po słabej pierwszej połowie druga wynagrodziła ją w pełni, bo akcje, po których padły gole Mikaela Ishaka, Joao Amarala oraz Dawida Kownackiego, były naprawdę efektowne.
Warta Poznań ponownie nie przegrała, ale piłkarze oraz trener Dawid Szulczek na pewno nie będą zadowoleni z punktu zdobytego z Jagiellonią Białystok. Zieloni ponad 60 minut grali z przewagą zawodnika i ostatecznie tego nie wykorzystali.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a więc po siedmiu punktach zdobytych w trzech pierwszych meczach teraz Warta Poznań jedzie na Podlasie po kolejne zwycięstwo. Jednak z Jagiellonią Białystok zagra już bez swojego najlepszego strzelca z poprzedniego sezonu.
Lech Poznań miał zdobyć w Białymstoku łatwe trzy punkty, a po raz kolejny okazało się, że piłka nożna jest nieprzewidywalna. Kolejorz przed przerwą zdominował Jagiellonię, ale w drugiej połowie zupełnie nie przypominał lidera PKO Ekstraklasy i po indywidualnym błędzie Bartosza Salamona przegrał 0:1.
Lech Poznań już w piątek rozegra kolejny mecz ligowy i zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. W stolicy Podlasia spotkają się dwie drużyny, które obecnie są na dwóch biegunach piłkarskiej formy. W tej lepszej jest zdecydowanie Kolejorz.
W meczu 6. kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań nie zanotowała pierwszego domowego zwycięstwa w sezonie 2021/2022. Spotkanie z Jagiellonią Białystok nie obfitowało w emocje, a o wyniku zadecydowało zaledwie 180 sekund.
Warta Poznań w Białymstoku prowadziła 1:0, przegrywała 1:2, znów prowadziła 3:2, by ostatecznie przegrać 3:4 po rzucie karnym w doliczonym czasie gry.
To była spora niespodzianka - w 1988 roku Lech Poznań sięgnął po Puchar Polski dzięki wygranej z Legią Warszawa. Twórca tego sukcesu, trener Grzegorz Szerszenowicz, zmarł nagle w wieku 75 lat
Kiedy zostawialiśmy Lecha Poznań przed przerwą na reprezentację, był w wysokiej formie i wygrywał z każdym w Polsce i Europie. Teraz traci punkty i zawodników z kadry. Wygląda to znów niepokojąco.
Lech Poznań wkracza w fazę bardzo napiętego terminarza meczów. Trener Dariusz Żuraw przed siedmioma meczami w nieco ponad trzy tygodnie zapewnia: - Jesteśmy przygotowani, mamy szeroką kadrę.
Doszło do tego, że Jagiellonia Białystok zaczęła w pewnym momencie szanować wynik 0:4. Obawiała się, by w Poznaniu nie zostać rozgromioną rekordowo wysoko. Na koniec sezonu Lech Poznań zrobił oszałamiające wrażenie.
To nie musiał być remis. Mimo słabej postawy z pierwszej połowy imponujący wręcz w drugiej Lech Poznań mógł wygrać to spotkanie.
Takich słów ze strony Lecha Poznań nie słyszeliśmy już dawno. - Czujemy się mocni, morale jest wysokie - mówi szkoleniowiec Dariusz Żuraw.
Lech Poznań zamierza sprowadzić Daniego Ramireza z ŁKS Łódź, ale większe pieniądze zaoferowała za niego Jagiellonia Białystok. Alternatywą dla Kolejorza jest Jakov Puljić, 26-latek z Chorwacji, o którego starała się właśnie Jagiellonia.
Potężne uderzenie piłką w szyję powaliło Pawła Tomczyka na murawę w ostatnich sekundach meczu Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. Piłkarz został odwieziony do szpitala, wyglądało to źle, a kibice zaczęli się bardzo martwić. Paweł Tomczyk wyszedł jednak już ze szpitala.
Po dwóch porażkach trener Dariusz Żuraw odesłał na ławkę liderów zespołu i postawił na młodych wychowanków. Lech Poznań nie przegrał, ale też nie wygrał. Zremisował z Jagiellonią Białystok 1:1.
Lech Poznań bardzo szybko prowadził w Białymstoku 2:0, ale zremisował z Jagiellonią 3:3. O golach w dużej mierze decydowały powtórki VAR. Pierwszego gola dla Lecha strzelił Timur Żamaletdinow, pierwszy mecz zaliczył Mateusz Skrzypczak.
- Czasami siadam wieczorami i główkuję, jak to wszystko poskładać. Cóż, musimy jakoś dograć ten sezon do końca - ta wypowiedź trenera Lecha Poznań Dariusza Żurawia może wyglądać na kompletnie niepolityczną w sytuacji, gdy Kolejorz przed rundą finałową ma pięć punktów straty do miejsca pucharowego. Trener Lecha jednak wie, co mówi.
Po kończącym rundę zasadniczą meczu z Jagiellonią Białystok poznański Lech rozpocznie rundę finałową meczem z tym samym zespołem. Interesujące jest, ilu widzów przyjdzie na mecz z Legią Warszawa w Poznaniu, zaplanowany na środę 24 kwietnia.
- Jedyny pozytyw jest taki, że zagramy w mistrzowskiej ósemce. Cała reszta... niestety - powiedział trenr Dariusz Żuraw po meczu Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. - W przyszłym tygodniu klub nam zakomunikuje oficjalnie, na kogo możemy dalej liczyć, na kogo nie.
To niemal niemoralne - po budzącej zażenowanie postawie Lech Poznań przegrał z Jagiellonią Białystok, ale wyniki z innych boisk sprawiły, że i tak znalazł się w grupie mistrzowskiej ekstraklasy. Oglądało to 10 tysięcy widzów - jak na to, co proponuje im Lech, bardzo wielu.
Jeszcze nie tak dawno nikt takiej opcji nawet nie rozważał. Dzisiaj Lech Poznań walczy z Jagiellonią Białystok, aby w ogóle grać w mistrzowskiej ósemce
Fakt, że Lech Poznań zaledwie kilka dni po ciężkim kryzysie i zwolnieniu trenera Ivana Djurdjevicia omal nie wygrał z czołową w lidze Jagiellonią Białystok, bynajmniej nie świadczy o nim dobrze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.